Romain Gary: mam w sobie honor polski, którego nie ma nikt na świecie

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2014 12:00
- Zawsze o sobie mówił, że urodził się Rosjaninem, jest Francuzem, a jedyne porozumienie ma z Polakami - tak francuskiego pisarza Romain Gary'ego, dwukrotnego laureata Nagrody Goncourtów, autora niezwykłej opowieści "Życie przed sobą", wspominał w radiowej Dwójce Wojciech Pszoniak.
Audio
  • Tajemnica życia Romain Gary’ego (Notatnik Dwójki)
Krakowskie Przedmieście w 1939 r.
Krakowskie Przedmieście w 1939 r.Foto: Wikimedia/CC

W roku wybuchu Wielkiej Wojny przyszedł na świat w Moskwie (czy też, jak chcą inne źródła - w Wilnie) mały Roman Kacew, który później miał się stać wielkim francuskim pisarzem Romainem Garym.

Zawieszony między trzema kulturami - rosyjską, polską i francuską - uznany został przez krytykę za pisarza "inclassable", czyli takiego, którego trudno zaszufladkować. Pod wpływem literatury rosyjskiej jego powieści odznaczają się sentymentalizmem, wpływ kultury polsko-żydowskiej natomiast to humor i ironia. Lata spędzone we Francji i francuska szkoła dały mu z kolei kartezjańską dyscyplinę i intelektualną spójność.

Można powiedzieć, że został szczodrze przez los obdarowany: miał talent, powodzenie, popularność, zaszczyty, a jednak była to postać tragiczna, która życie zakończyła samobójczą śmiercią.

- Byłem dziennikarzem, dyplomatą, lotnikiem, pisałem powieści, ale zawsze interesowałem się filmem, zrobiłem dla Hollywoodu 17 scenariuszy, a potem sam zacząłem być reżyserem i aktorem - mówił Romain Gary w 1975 roku podczas pobytu w Polsce.

Dr Joanna Żurowska z Uniwersytetu Warszawskiego tłumaczyła w radiowej Dwójce, że do dziedzictwa polsko-żydowskiego pisarza możemy dodać jeszcze polski romantyzm, który jest bardzo wyraźny w utworach Gary'ego.

- Jest to postać niezwykle złożona, w swoim testamencie napisał, że jest człowiekiem spełnionym, a w jednym z wywiadów na pytanie, czy myśli o starości, powiedział, że "starość to katastrofa, ale on ma układ z Najwyższym, że nigdy jej nie dozna". Jakby ta myśl o śmierci chodziła mu po głowie od dawna, bo położył kres swojemu życiu w wieku 66 lat - wspominała gość Dwójki.

Duży wpływ w życiu pisarza odegrała Warszawa. - Uczyłem się tam 3 lata, ale wyjechałem w 1927 roku, a potem pojawiłem się znów w 1935. Słabo znałem język polski, ale dobrze znałem Warszawę - wspominał Gary. - Jak tam wróciłem w 1935, nic nie pozostało. Nie było szkoły, w której się uczyłem, nie było mieszkania. Przyjechałem na inną planetę - zaznaczył.

- Zafascynowała mnie w nim polskość - tak z kolei mówi o nim Wojciech Pszoniak, który się z nim przyjaźnił. - Zawsze o sobie mówił, że urodził się Rosjaninem, jest Francuzem, a jedyne porozumienie ma z Polakami. Do końca interesował się naszym krajem, strasznie przeżywał to, co działo się w Polsce - dodał Pszoniak.

Gary był pisarzem, dla którego język był kopalnią wiedzy, zarówno o ludziach, jak i kulturze. W języku szukał finezji i różnych pokładów znaczeń. Sięgał do kultury Indian, wędrował w swojej wyobraźni i rzeczywistości po całym świecie i czerpał materiał do swoich utworów z każdego zakątka globu.

Posłuchaj całej audycji, którą przygotowała Ewa Stocka-Kalinowska.

mr/mc

Zobacz więcej na temat: Francja literatura
Czytaj także

Nieskończona biblioteka Italo Calvino

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2013 12:00
W "Rozmowach po zmroku" odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Życie na miarę literatury". Tym razem rozmawialiśmy o Italo Calvino, jednym z najważniejszych włoskich pisarzy XX w., autorze słynnej książki "Jeśli zimową nocą podróżny".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Melancholia w literaturze – poznanie i terapia

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2014 11:42
Kolejną audycję z cyklu "Życie na miarę literatury" poświęciliśmy fascynującemu i niejednoznacznemu – otwartemu na wielość odczytań – motywowi melancholii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Halina Poświatowska - ciekawość świata silniejsza niż chęć życia

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2014 19:20
Halina Poświatowska żyła bardzo intensywnie. Chciała się kształcić, kochała, dużo podróżowała. W jej twórczości splatają się ze sobą miłość i śmierć. Przeżyła 32 lata, od dzieciństwa zmagając się z ciężką chorobą serca. 9 maja minęła 79. rocznica jej urodzin.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Rozpacz nie zna granic". Bolesna lekcja człowieczeństwa Primo Leviego

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2014 13:00
Po prawdopodobnie samobójczej śmierci pisarza w 1987 r. amerykański twórca żydowskiego pochodzenia Elie Wiesel napisał: "on zmarł w Auschwitz czterdzieści lat wcześniej". W Dwójce rozmawialiśmy o włoskim poecie, eseiście, więźniu obozu zagłady, autorze głośnej książki "Czy to jest człowiek".
rozwiń zwiń