Święta u Mickiewiczów

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2012 11:00
Czy poeci obchodzoną Boże Narodzenie inaczej niż zwykli śmiertelnicy? Wydawałoby się, że nie. Jednak w domu Adama Mickiewicza nie zawsze była tradycyjna Wigilia...
Portret Adama Mickiewicza, malarz nieznany
Portret Adama Mickiewicza, malarz nieznanyFoto: Wikipedia/domena publiczna

Przyjaciele Adamowi, stając pod drzwiami jego mieszkania, śpiewali "Przybieżeli do Betlejem pasterze". Pierwsze święta małżeńskie to był 1834 rok. Te w kolejnym roku obchodzono już w pełni rodzinnie, gdyż na świat przyszła córka Maria. W 1940 Wigilię spędzano u Mickiewiczow, ale w pierwszy Dzień Świąt miała miejsce słynna Uczta Zimowa na cześć Adama, na którą zaproszony został również Słowacki. Obaj improwizowali.
Kolejne Święta, pod wpływem Towiańskiego i Xawery Daybel, były już dramatyczne. Ostatnie rodzinne Święta -  Święta Pojednania przy łóżku umierającej Celiny - odbyły się natomiast w 1854 roku...
Cudowność czasu Świąt w tym się między innymi wyraża, że jesteśmy TU i zarazem możemy być całkiem gdzie indziej. Przeniesiemy się więc w naszej audycji i na Nowogródczyznę do "kraju lat dziecinnych", i na Wielkopolskę, gdzie Mickiewicz ostatnie na ziemiach polskiech Święta spędził. Święta Mickiewicza to WIELKA IMPROWIZACJA..., ale i kuchnia, do której wielką przywiązywał wagę, co zaświadcza "Pan Tadeusz". Od Marii Szymanowskiej otrzymał najsławniejszą polską książkę kucharską Stanisława Czernieckiego "Compendium Felcurolum", którą zresztą pomylił z Wielądka "Kucharzem doskonałym" (jego egzemplarz - zapewne stuletni - był już pozbawiony okładek; dlatego więc w "Panu Tadeuszu" istnieje tytuł "Kucharz doskonały", a nie "Compendium"...). Dodać należy, że książka Wielądka, póżniejsza o sto lat, zawiera przepisy kuchni francuskiej.
Na audycję zaprasza Anna Lisiecka.
24 grudnia (poniedziałek), godz. 12.00

Czytaj także

Janda: "Pan Tadeusz" został napisany z miłością

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2012 11:35
- Jeżeli prezydent kraju propaguje akcję czytania "Pana Tadeusza" w sobotę, publicznie, w parku, to jest wielka wartość - mówiła w Dwójce aktorka, zachęcając do wzięcia udziału w ogólnonarodowej lekturze arcypoematu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Litwo! Ojczyzno moja", czyli najważniejsza polska opowieść

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2012 02:02
– Ten naród nie zginie, skoro jest zdolny do takich rzeczy – myślał Jarosław Iwaszkiewicz, czytając "Pana Tadeusza" podczas okupacyjnej nocy. Dzień "Narodowego czytania Pana Tadeusza" stał się doskonałą okazją, by wrócić do tej przedziwnej książki.
rozwiń zwiń