"Łatwo się mnie nie pozbędziecie", czyli Rok Antoniego Słonimskiego

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2025 14:06
"Łatwo się mnie nie pozbędziecie" - pisał w poemacie "Sąd nad Don Kichotem" Antoni Słonimski. Od stycznia w Dwójce z okazji ogłoszonego przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej "Roku Antoniego Słonimskiego" przybliżamy Państwu różne wymiar jego biografii i twórczości. Mówiliśmy o związkach Słonimskiego z rodzinną Warszawą, o jego poezji, felietonistyce, działalności związanej z teatrem.
Antoni Słonimski był poetą, prozaikiem, ale też felietonistą i krytykiem teatralnym
Antoni Słonimski był poetą, prozaikiem, ale też felietonistą i krytykiem teatralnymFoto: z archiwum NAC

A na koniec cyklu, kilka dni przez 130. rocznicą urodzin poety posłuchamy wspomnień o nim, bo był postacią barwną, intrygującą, czasami irytującą, ale przez wielu na pewno podziwianą i słuchaną.

Ja wiem, że zaważył na moim życiu i nie tylko na moim, że nauczył mnie pewnych może trochę staroświeckich, może odrobinę niemodnych reguł - tak przyjaciela wspominał Tadeusz Konwicki.

Ale Antoni Słonimski to nie tylko pan z towarzystwa i wielki obywatel, to przede wszystkim poeta. Nie trzeba zapominać, że cała jego działalność polityczna, jego autorytet moralny miały pierwsze źródło w jego działalność poetyckiej - pisała z kolej zaprzyjaźniona z pisarzem Julia Hartwig.

W audycji posłuchamy wspomnień Justyny Guze, Jacka Bocheńskiego, Adama Michnika, z nagrań archiwalnych Polskiego Radia przypomnimy opowieści Gustawa Holoubka, Antoniego Marianowicza, Ryszarda Matuszewskiego, posłuchamy tekstów wspomnieniowych Julii Hartwig, Tadeusza Konwickiego, Andrzeja Kijowskiego.

Nie zabraknie wierszy czytanych przez Antoniego Słonimskiego i jego archiwalnych radiowych opowieści.

***

Na "Rozmowy po zmroku" w środę (12.11) o godz. 22.30 zaprasza Dorota Gacek.


Czytaj także

Warszawa Słonimskiego. "Na swoje rodzinne miasto patrzył realistycznie, ale z miłością"

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2025 23:00
- Antoni Słonimski to jeden z najbardziej warszawskich Skamandrytów. Nie tylko ze względu na fakt, że przyszedł tutaj na świat. Tak samo było z Lechoniem, ale on karmił swoją wyobraźnię mitem Paryża Północy, natomiast Słonimski patrzył na Warszawę realistycznie. Niezmiernie ją przy tym kochał - mówiła w Dwójce varsavianistka Lidia Sadkowska-Mokkas.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Różowa magia. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej" w Muzeum Literatury

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2025 08:50
"Na złocistej fujarce/spalę różową różę,/ czarne pióreczko kurze/ i jedno ludzkie serce" – pisała w wierszu "Różowa magia" Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Ten wiersz nadał tytuł całemu tomowi poetki opublikowanemu w roku 1924. W 80. rocznicę śmierci poetki Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie zaprasza na wystawę "Różowa magia. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej".
rozwiń zwiń