Mazurek i polonez - towary eksportowe polskiej muzyki?

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2014 10:00
- Polonez przeniknął do całej Europy, w co piątym utworze Bacha słychać poloneza lub rozwiązania polonezopodobne - mówił w Dwójce wybitny muzykolog prof Mirosław Perz.
Audio
  • Najpiękniejsza ze wszystkich jest muzyka polska? Dyskusja z udziałem prof. Mirosława Perza, prof. Sławomiry Żerańskiej-Kominek i Jonathana Plowright. Prowadzenie: Marcin Majchrowski, Piotr Matwiejczuk (W kontrapunkcie, czyli za i przeciw/Dwójka)
Polonez Pod Gołym Niebem obraz Korneli Szlegel
"Polonez Pod Gołym Niebem" obraz Korneli SzlegelFoto: Wikipedia/domena publiczna

W 1946 roku ukazała się popularna historia muzyki polskiej autorstwa Józefa Reissa. Praca nosiła znamienny tytuł: "Najpiękniejsza ze wszystkich jest muzyka polska". Przez całe lata w ten właśnie sposób – z powodów całkowicie pozamuzycznych – w polskim piśmiennictwie próbowano na siłę dowartościowywać rodzimą twórczość kompozytorską. Niektórym z nas zdarza się myśleć w ten sposób o muzyce polskiej również i dziś, choć zapewne przyczyny nie są już natury emocjonalnej czy politycznej. Być może wynikają z kompleksów, które z kolei swoje źródło mają w przekonaniu, że to, co warte uwagi musi być najpiękniejsze i najlepsze, zaś sztuką przeciętną lub po prostu dobrą nie warto zaprzątać sobie głowy.

Ale przecież (to podpowiada logika) poza cywilizacyjnym centrum wszyscy są prowincjonalni, a centrum – przynajmniej w sferze muzyki – nigdy w Polsce się nie znajdowało. Mimo to karty naszej historia muzyki znaczą: nazwisko bezdyskusyjnego geniusza i co najmniej kilka – kompozytorów wybitnych. To dużo. Twórcy równego Chopinowi nie ma większość narodów na świecie, choć my skupiamy się głównie na udowadnianiu, że Moniuszko wcale nie był gorszy od Smetany, a Karłowicz od Dvořáka. Muzyki Karola Szymanowskiego właściwie za granicą spopularyzować nie potrafiliśmy, wyręczyli nas wreszcie w tym Brytyjczycy. Więcej szczęścia mieli Witold Lutosławski, Henryk Mikołaj Górecki czy Krzysztof Penderecki, którzy wypromowali się niejako sami. A co z muzyką wcześniejszą? Czy właściwie oceniamy i dbamy o obecność w życiu muzycznym utworów Mikołaja z Radomia, Wacława z Szamotuł, Mikołaja Zieleńskiego, Adama Jarzębskiego, Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego, Stanisława Sylwestra Szarzyńskiego?
***
Tytuł audycji: "W kontrapunkcie, czyli za i przeciw"
Prowadzą:
Marcin Majchrowski, Piotr Matwiejczuk

Goście: prof. Mirosław Perz, prof. Sławomira Żerańska-Kominek, Jonathan Plowright

Data emisji: 10.11.2014

Godzina emisji: 19.00

bch

Czytaj także

Fryderyk Chopin: zabierzcie przynajmniej serce me do Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2020 06:00
- Warszawa przeżywa dziś podniosłe chwile. Oto do stolicy wraca serce wielkiego artysty, Fryderyka Chopina - mówił 17 października 1945 roku reporter Polskiego Radia w 96. rocznicę śmierci wybitnego pianisty i kompozytora. Dziś mija 171 lat od jego śmierci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Thomas Tellefsen. Norweski dziedzic spuścizny Chopina

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2014 14:00
- Myślę, że byli dobrymi przyjaciółmi. Chopin uważał go za bardzo utalentowanego pianistę i kompozytora - tak o norweskim uczniu polskiego wirtuoza mówiła w Dwójce Ingrid Loe Dalaker, autorka wydanej niedawno w Polsce książki "Thomas Tellefsen w norweskiej i francuskiej kulturze muzycznej".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wreszcie można grać Chopina! Wspominamy profesora Jana Ekiera

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2014 13:00
- Windziarz w hotelu w Montevideo zapytał, skąd jestem. Odpowiedziałem, że z Polski, a on zawołał: "Chopin!". To było jego pierwsze skojarzenie - tak twórca Wydania Narodowego Dzieł Fryderyka Chopina wspominał swoje powojenne koncertowe wojaże.
rozwiń zwiń