Francja rok po zamachach na "Charlie Hebdo"

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2016 15:00
- Jeśli mielibyśmy spojrzeć całościowo na ubiegłoroczne zamachy we Francji, to żadne proste rozwiązania z niech nie wynikają - mówił w Dwójce Jarosław Kuisz z portalu "Kultura Liberalna".
Audio
  • Jarosław Kuisz o sytuacji we Francji w kontekście zamachów terrorystycznych (Puls świata/Dwójka)
Uroczystości upamiętniające zamach na Charlie Hebdo na Placu Republiki w Payżu
Uroczystości upamiętniające zamach na "Charlie Hebdo" na Placu Republiki w PayżuFoto: PAP

Gość "Pulsu świata" zauważał, że wielu publicystom akty terroru we Francji w prosty sposób łączą się z ubiegłoroczną falą uchodźców. Tymczasem zarówno w atakach na pismo "Charlie Hebdo", jak i na klub Bataclan brali udział obywatele krajów UE. - To jest trzecie pokolenie imigrantów. Poza tym wiele ofiar tych zamachów to muzułmanie. Rodzice zamachowców są przerażeni tym, co robią ich dzieci - podkreślał Jarosław Kuisz.

Publicysta w audycji rozważał scenariusze dla Francji. Czy Francuzi ulegną nastrojom antyimigranckim i zrezygnują z części swoich wolności na rzecz bezpieczeństwa?

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzenie: Krzysztof Renik

Gość: Jarosław Kuisz (tygodnik internetowy Kultura Liberalna)

Data emisji: 7.01.2016

Godzina emisji: 17.45

bch/ag

Czytaj także

Paryż: wywiad i policja wiedziały o zagrożeniu atakiem w Bataclan

Ostatnia aktualizacja: 16.12.2015 18:10
Francuski wywiad, kontrwywiad i wymiar sprawiedliwości wiedziały o zagrożeniu terrorystycznym dla teatru Bataclan w Paryżu. Takie informacje podał tygodnik „Le Canard enchaine”, powołując się na dostępne mu dokumenty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Europa obawia się zamachów. Imprezy sylwestrowe bardzo ograniczone

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2015 22:51
Z powodu zagrożenia terrorystycznego, europejskie stolice obawiają się organizacji hucznych, otwartych imprez sylwestrowych. W Paryżu i Brukseli zabawy będą ograniczone do minimum.
rozwiń zwiń