Bohdan Zadura: boję się, że popadam w gadulstwo

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2018 16:00
- Teraz nadrabiam chwile ciszy z młodości i pierwszej połowy wieku dojrzałego, bo zawsze mi się wydawało, że otwierać usta warto dopiero wtedy, gdy ma się coś odkrywczego albo ważnego do powiedzenia – mówił w Dwójce ceniony poeta.
Audio
  • Spotkanie z Bohdanem Zadurą (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Bohdan Zadura
Bohdan ZaduraFoto: PAP/Wojciech Pacewicz

maszyna_do_pisania_1200.jpg
Poetyckie zadłużenia Bohdana Zadury

W "O wszystkim z kulturą" rozmawialiśmy z poetą, prozaikiem, tłumaczem i krytykiem literackim, który debiutował w 1962 na łamach miesięcznika "Kamena". Bohdan Zadura to wieloletni redaktor kwartalnika "Akcent", od 2004 redaktor naczelny "Twórczości". Autor przekładów m.in. z angielskiego, ukraińskiego (antologia "Wiersze zawsze są wolne" z 2005) i węgierskiego.

- Uczyłem się pisząc długie wiersze i tak już zostało. To dlatego mają one w sobie potoczystość. I jeszcze jedno. Z czasów szkolnych, w których czytałem bardzo dużo, wyniosłem optymistyczne przekonanie, że wcale nie trzeba napisać arcydzieła, by książka, którą się napisze była dla kogoś ważna - powiedział Bohdan Zadura. 

Do kogo pisał rymowane maile i życzenia? Czym w jego twórczości jest rytmiczność? Jaką formę literacką miał mu za złe Stanisław Barańczak? Dlaczego ma niechęć do korzystania z bibliotek? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Data emisji: 4.06.2018

Godzina emisji: 18.00 

mko

Czytaj także

Port Literacki. 20. święto poezji we Wrocławiu

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2015 22:00
- Dziś wciąż dużo ludzi pisze wiersze, robiąc to jednak "na boku". Dla nas poezja była najważniejsza. To miał być nasz zawód - wspominał poeta Adam Wiedemann, jeden z gości jubileuszowego 20. Portu Literackiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Dla Herberta sztuka była niezbywalną częścią życia"

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2018 14:59
- Tak, jak konieczność odżywiania, spania, pracy i odpoczynku jest dla nas oczywista, tak kontakt ze sztuką był oczywisty dla Herberta. Sztuka była dla niego częścią życia, z której nie można rezygnować - mówiła w Dwójce dr Joanna Guze.
rozwiń zwiń