Janusz Wawrowski: kiedyś zdarzyło mi się, że musiałem kupić bilet lotniczy dla skrzypiec

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2018 15:52
- Byłem zmuszony podróżować z intrumentem tanimi liniami. To był lot bodajże do Londynu, musiałem lądować na innym lotnisku i rzeczywiście nie było pewności, czy wniosę skrzypce do kabiny - mówił w Dwójce muzyk.
Audio
  • Czy leci z nami wiolonczela? (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Janusz Wawrowski ze skrzypcami Stradivariusa
Janusz Wawrowski ze skrzypcami StradivariusaFoto: Wojciech Kusiński/Jedynka

W audycji przyjrzeliśmy się codzienności podróżujących muzyków, których instrumenty mogą zostać potraktowane jako niebezpieczne narzędzia.

Pretekstem była przykra sytuacja, której na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie doświadczył światowej sławy wiolonczelista Amit Peled. Artyście odebrano zapasowy zestaw strun do instrumentu, uznając je za potencjalne narzędzie zagrażające pozostałym pasażerom oraz grożono usunięciem strun z cennego, historycznego instrumentu, który wcześniej należał do Pablo Casalsa.

O problemach muzyków opowiadali: Piotr Rudzki, Janusz Wawrowski, Agata Szymczewska i Michał Pepol.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Przygotowała: Beata Kwiatkowska

Data emisji: 20.12.2018

Godzina emisji: 15.00

pg/mko

Czytaj także

Kurator "Opery dla głuchych": to mniejszość kulturowa, nie niepełnosprawność

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2018 16:22
- Mają zupełnie inny system wartości, zupełnie inny sposób postrzegania świata i zupełnie inny sposób opowiadania historii. Staramy się podkreślić to w tym spektaklu - mówił w Dwójce Michał Mendyk.
rozwiń zwiń