"W fotografii liczy się magiczny moment"

Ostatnia aktualizacja: 14.09.2017 12:00
- Każdy czas jest dobry, żeby wyjść z aparatem na ulicę. Tu nie ma reguły: można sobie ustalić, że wyjdę robić zdjęcia o siedemnastej, a akurat to o dwunastej wydarzy się coś ciekawego – powiedział fotograf Bogdan Dziworski.
Audio
  • Bogdan Dziworski o magii fotografii (Spotkania po zmroku/Dwójka)
Bogdan Dziworski
Bogdan DziworskiFoto: PAP/Radek Pietruszka

- Dla mnie w fotografii ulicznej liczy się przede wszystkim człowiek i towarzysząca mu sytuacja. Znacznie mniejszą rolę odgrywa światło. Można je mieć pół godziny przed zmrokiem, tylko że wtedy zwykle ludzie po prostu siedzą i piją piwo. Zdecydowanie ważniejszy w tym wszystkim jest magiczny moment – dodał artysta, którego wystawę zdjęć "f 5.6" można oglądać w Leica Gallery w Warszawie.

W nagraniu audycji posłuchamy również o tym, dlaczego Bogdan Dziworski nie lubi  robi serii zdjęć i dlaczego zwykle używa aparatu z przesłoną 5.6.

***

Tytuł audycji: Spotkania po zmroku

Prowadzi: Michał Nowak

Data emisji: 13.09.2017

Godzina emisji: 21.30

mz/jp

Czytaj także

Angelika Markul. Zdjęcia japońskiej Atlantydy

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2016 16:42
- Fascynują mnie niedostępne i dziwne miejsca na Ziemi – podkreślała Angelika Markul, opowiadając o swojej warszawskiej wystawie "To, co stracone, jest na początku".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szeroka w kadrze z lat sześdziesiątych

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2016 16:00
W "Kwadransie bez muzyki" o krakowskim Kazimierzu na zdjęciach autorstwa Eugeniusza Wilczka rozmawialiśmy z synem fotografa.
rozwiń zwiń