"Ja", czyli co dobrego daje nowotwór

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2016 09:00
- Na planie miałam wrażenie obcowania z ludźmi, którzy mają dostęp do czegoś, do czego zdrowi dostępu nie mają - mówiła w Dwójce Aneta Kopacz, reżyserka filmu dokumentalnego poświęconego chorym na raka.
Audio
Bohaterowie mojego filmu opowiadają, że chorowanie dało im czas na myślenie - mówiła w Dwójce Aneta Kopacz
"Bohaterowie mojego filmu opowiadają, że chorowanie dało im czas na myślenie" - mówiła w Dwójce Aneta KopaczFoto: glowimages/east news

Film "Ja" opowiada tym, jak zmienia się życie ludzi, u których zdiagnozowano nowotwór. - Gdy zapytałam jedną z moich bohaterek, co złego uczyniła jej choroba, ona odpowiedziała, że lepiej zapytać, co jej ta choroba dała dobrego - mówiła Aneta Kopacz.

Reżyserka opowiadała, że dla wielu ludzi choroba staje się rodzajem iluminacji: - Oni twierdzą, że przed diagnozą żyli w hibernacji. Nie chcą wracać do życia, jakim żyli przed nowotworem - wyjaśniała.

Dokument Anety Kopacz rozpoczyna kampanię edukacyjną na temat specjalistycznego żywienia w chorobie, skierowaną do osób zmagających się z nowotworami oraz ich bliskich. Reżyserka zwracała w Dwójce uwagę, że wielu chorych cierpi głód i umiera z niedożywienia.

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Gość: Aneta Kopacz (reżyserka)

Data emisji: 23.03.2016

Godzina emisji: 8.10

Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".

bch/jp

Czytaj także

Czy kamera polepszy los wcześniaków?

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2015 10:30
– Porzuciłam na chwilę dwa inne projekty, bo ten dokument to coś, co trzeba zrobić natychmiast – mówiła Aneta Kopacz o telewizyjnym cyklu "Moje 600 gramów szczęścia".
rozwiń zwiń