Od Rzeczycy i Opoczyńskiego

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2022 16:05
Dzisiejsze spotkanie dotyczyło dwóch regionów – okolic Rzeczyczy i Opoczyńskiego. Andrzej Bieńkowski darzył je szczególną atencją, szczególnie jeśli chodzi o Rawskie i okolice Rzeczycy właśnie. Tu, w miejscowości Glina, działał najdroższy mu bodaj muzykant – Kazimierz Meto. Rzeczyca i pobliskie wsie były celem wieloletnich podróży Autora. Niedawno ukazało się kolejne wydawnictwo fundacji Muzyka Odnaleziona – płyta „Muzykanci od Rzeczycy”.
Audio
Bracia Kazimierz i Józef Meto, Glina 1980
Bracia Kazimierz i Józef Meto, Glina 1980 Foto: Andrzej Bieńkowski

To album dokumentujący ni mniej, ni więcej, a aż 40 lat pracy badawczej (!) Andrzeja i Małgorzaty Bieńkowskich w tym regionie. Pierwszą cześć audycji ilustrować będą nagrania z tej właśnie płyty, a usłyszymy Andrzeja Nowakowskiego (1905-1997), skrzypka z Tomaszowa Mazowieckiego (tam zamieszkał, ale młodość spędził w okolicach Rzeczycy i to stamtąd miał repertuar), Józefa Sobolewskiego (1922 - ?), skrzypka z Królowej Woli („ten muzykant grał tylko dla siebie”), Jana Makowskiego, skrzypka z Emilianowa (1928 - ?), słynną Kapelą Metów z Gliny. Większość z zawartych na płycie nagrań pochodzi z lat 80-tych, a więc tych, w których urodzeni nawet w pierwszej dekadzie XX wieku muzykanci byli jeszcze aktywni!

- Rzeczyca. Ni to miasto, ni to wieś. Nie było tam nic, co wskazywałoby na centrum zawirowań muzycznych. A jednak! Decydowało o tym kilka wybitnych osobowości, które zostawiły po sobie uczniów. Mówię o osobowościach działających w 20-leciu międzywojennym jak Hober z Bobrowca, Walosek, Szafrański. Po wojnie zaś, sztandarowa postać, Kazimierz Meto.

Do płyty „Muzykanci od Rzeczycy” dołączona jest oczywiście książeczka. Tam, słowem wstępu Janusz Prusinowski podkreśla ogromną archaiczność regionu Rzeczycy.

- Jest taki paradoks, o czym piszę we wstępie. O tym w dużej mierze zadecydowała osoba skrzypka Jana Cabały. Robił i naprawiał basy, instrument bardzo delikatny, który bardzo łatwo uszkodzić w takim weselno-tanecznym „zamiąchu”. Gdyby nie Cabała, basy już 20-30 lat wcześniej wylądowałyby pewnie w piecu… – wspominał Andrzej Bieńkowski.

Przeczytaj także:
Kanon trzech: Nowakowski, Skiba, Rydz

Dla kontrastu do zdominowanej przez skrzypków pierwszej części audycji – drugą wypełniły opowieści o harmonistach z Opoczyńskiego, co więcej, wielu z nich nowocześnie już grających! Bohaterami byli mistrzowie z okolic Opoczna, m.in.: Władysław Adamus z Jelni, Kapela Braci Fornali z Sobienia spod Końskich. Audycję ilustrowały także zupełnie świeżutkie nagrania trzypokoleniowej kapeli rodzinnej Bińków (pani Halina Biniek – ur. 1947 na skrzypcach, na harmonii jej syn Radosław, na bębnie z talerzem i stalką wnuk Haliny i syn Radosława – Bartosz)! Ponadto, kapela Mieczysława Pielarza z okolic Gowarczowa.

Obok pięknej, prezentowanej przez Autora muzyki i nieznanych jej nagrań, równie wielką wartość ma tu, jak zwykle z resztą, barwna narracja Gospodarza, z której pełnymi garściami czerpać można wiedzę o życiu dawnej wsi i realiach pracy nieobecnych już niestety autorów jej klimatu i atmosfery – muzykantów urodzonych w początkach XX wieku.

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadził: Andrzej Bieńkowski

Data emisji: 1.02.2022

Godzina emisji: 15.15