Lidia Zielińska: istotą jest pokazanie, jak gorsze dźwięki wypierają lepsze

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2021 21:00
- W moim utworze chodzi o pustynnienie duszy. Od tego wszystko się zaczyna, bo przez to, że robimy się wydrążeni przez wydarzenia dookoła nas, wszystko wkoło też się psuje - mówiła w Dwójce Lidia Zielińska, autorka utworu "Pustynnienie", który zabrzmiał podczas finału 64. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień".
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock/SunnyGraph

Posłuchaj
18:54 Filharmonia Dwójki 26.09.2021.mp3 Rozmowa z Lidią Zielińską i Wojciechem Ziemowitem Zychem podczas "Warszawskiej Jesieni" (Filharmonia Dwójki)

 Utworem, który otworzył koncert finałowy tegorocznej "Warszawskiej Jesieni" było dzieło Lidii Zielińskiej "Pustynnienie", stworzonego na orkiestrę, media elektroniczne, dzieci i przestrzeń. Jak zdradziła autorka kompozycji, czas pandemii odcisnął na utworze swoje piętno.

- Zamówienie zaistniało przed epidemią, ale pandemia sprawiła, że różne moje poglądy się wyostrzyły i zaczęła się we mnie potęgować wściekłość. Pomysł nabrał drastycznie na środkach wyrazu, wynikających z tej mojej wściekłości.

Czytaj też:

Lidia Zielińska podkreśliła, że wiele elementów uległo ewolucji, w związku m.in. z koniecznością zachowania wymogów sanitarnych. - Przykładem jest zmiana składu orkiestry na mniejszą, potem okazało się, że mogą pojawić się ludzie, ale w innych przestrzeniach, co akurat było zbieżne z moją koncepcją. Ostatecznie prawykonanie w Katowicach w kwietniu na Festiwalu Prawykonań odbyło się bez publiczności, czyli przestrzeni, która jest jednym z czterech równorzędnych elementów w utworze.

Podczas finału "Warszawskiej Jesieni" mogliśmy wysłuchać prawykonania pełnej wersji, zgodnej z partyturą oraz zamysłem autorki. Dzieło zostało nawet poszerzone o elementy interpretacji przestrzeni. - Mój kolega Michał Janocha – kompozytor, elektronik, dyrygent – dokonał w systemie ambisonicznym interpretacji tej przestrzeni, którą zawarłam w partyturze. To dało interesujące rezultaty. Zaś dla osób zmuszonych do słuchania koncertu w transmisji przygotowałam wersję oryginalną na słuchawkach. Czyli te walory przestrzenne są głębsze, bogatsze - zdradziła Lidia Zielińska.

Zapraszamy również do wysłuchania drugiej części audycji, w której rozmawialiśmy z Wojciechem Ziemowitem Zychem.

Patronem Medialnym 64. "Warszawskiej Jesieni" był Program 2 Polskiego Radia.

***

Rozmawiała: Beata Stylińska

Data emisji: 25.09.2021

Godzina emisji: 20.30

Materiały wyemitowano w audycji Filharmonia Dwójki.

Czytaj także

Lilianna Stawarz: Vivaldi był niezwykłym zwierzęciem muzycznym

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2021 19:46
- Bardzo często mówimy, że muzyka Vivaldiego jest prosta harmonicznie i specjalnych cudów nie należy się spodziewać, jednak w koncercie wiolonczelowym znajdujemy nieoczekiwane współbrzmienia, a opery są nieprzewidywalne. Vivaldi bawił się dysonansami - opowiadała w Dwójce klawesynistka i kierownik artystyczny Royal Baroque Ensemble Lilianna Stawarz.
rozwiń zwiń