Eddie Prévost: muzyka improwizowana ma się dobrze

Ostatnia aktualizacja: 11.05.2018 15:42
- Od lat jestem zaangażowany w organizację cotygodniowych warsztatów i obserwuję muzyków wchodzących w świat muzyki improwizowanej. Jestem świadkiem jej odrodzenia - mówił w Dwójce 75-letni słynny angielski perkusista.
Audio
  • Eddie Prévost - weteran sceny free improvisation (Rozmowy improwizowane/Dwójka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Pixabay.com/Heyme

Jean Luc Ponty 1200.jpg
Jean-Luc Ponty: dla mnie inspiracją były dęciaki

Gościem audycji "Rozmowy improwizowane" był Eddie Prévost, który w 1965 roku wraz z Keithem Rowem i Lou Garem założył grupę AMM. Zespól ten wyzwalając improwizację z jazzowego anturażu zmienił dzieje muzyki eksperymentalnej w Europie. W wyniku wewnętrznych konfliktów drogi trzech muzyków rozeszły się, ale Prévost, dziś już weteran sceny free improvisation, nadal pozostaje wierny radykalnym ideałom lat 60.

Gość Dwójki jest zdania, że muzyka improwizowana musi utrzymywać, tworzyć, ożywiać i rozwijać aspekt eksperymentalny. - Moją koncepcją jest współistnienie dwóch bliźniaczych elementów stanowiących fundament improwizacji. Pierwszy z nich to aspekt dialogowy, komunikacyjny, empatyczny. Drugi to aspekt badawczy, czyli sprawdzanie, jak ten materiał działa i co powoduje. Kombinacja tych dwóch rzeczy daje możliwość budowania repertuaru lub strategii tworzenia muzyki improwizowanej - stwierdził muzyk.

Dlaczego większość współczesnej muzyki eksperymentalnej ma charakter prezentacyjny i co to znaczy? Jakiego materiału muzycznego poszukują wszyscy improwizatorzy? Kiedy improwizacja staje się swoją własną parodią? Jak można udawać granie muzyki eksperymentalnej? Dlaczego perkusiści są największymi złodziejami pośród muzyków? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Rozmowy improwizowane 

Prowadzą: Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński

Gość: Eddie Prévost (perkusista)

Data emisji: 10.05.2018

Godzina emisji: 22.30

mko/pg

Czytaj także

Łoskot - reaktywacja. "Chciałem nazwać zespół Śmierć"

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2018 12:57
- Zanim zespół zaczął nazywać się Łoskot pamiętam, że kupiłem sobie t-shirt, na którym była trupia czaszka. Trochę byłem wtedy zły, bo to był ten czas, kiedy rozstałem się z grupą Miłość, i chciałem, żeby zespół nazywał się Śmierć - mówił w Dwójce Mikołaj Trzaska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Muzyka z czasów paryskiego Maja '68

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2018 11:19
Mija równo 50. lat od studenckiej rebelii na ulicach Paryża. Z tej okazji w audycji "Nokturn" słuchaliśmy muzyki rewolucji. 
rozwiń zwiń