- Sztuczna inteligencja wdarła się we wszystkie obszary naszego życia. Jest obecna w naszej codzienności, także w obszarze gastronomii - mówi Przemysław Ziemichód, dziennikarz kulinarny, youtuber.
34:42 czwórka świat 4.0. 10.09.2024 ai jedzenie 16.11.mp3 Jak sztuczna inteligencja radzi sobie w kuchni i czy znajdzie szerokie zastosowanie w gastronomii? (Świat 4.0/Czwórka)
AI w gastronomii
Czwórkowy gość widzi zastosowanie sztucznej inteligencji i robotów w trzech głównych obszarach związanych z gastronomią:
- Pierwszy z nich to czatboty, aplikacje, które pomagają optymalizować koszty gotowania, koszty surowców, zarządzają restauracją, zarządzają stolikami, stanami magazynowymi.
- Drugi to roboty podające jedzenie. - Ciekawostką jest, że już w 1983 roku w Kalifornii w restauracji Two Panda Deli pojawiły się pierwsze roboty, które przywoziły do stolików to, co zamówiliśmy u kelnera. Wtedy oczywiście nikt nie nazywał tego sztuczną inteligencją - mówi ekspert.
- Trzeci przyciąga największe zainteresowanie publiczności masowej. To roboty, którą są w stanie ugotować nam posiłek.
Przemysław Ziemichód zwraca uwagę, że tu nie chodzi o robota, który przemieli ziarna kawy, zaleje wodą i poda napój. - Dziś mówimy już o robotach, które patrząc na produkty, które mają, wiedzą, co z nimi zrobić. W jakiej temperaturze usmażyć frytki, kiedy wyjąć je z frytkownicy, a obok smażą burgera na grillu - mówi. - Dziś roboty są w stanie poskładać takie zamówienie. Oczywiście ostatnie szlify do takiego posiłku dokłada wciąż człowiek. On kontroluje.
Roboty w fast foodach
Proste dania serwowane w fast foodach są idealnymi do przygotowywania dla robotów. - Restauracje sieciowe będą wykorzystywać tego typu technologię. Choć mam wrażenie, że to trochę przypomina maszynowe tworzenie żywności, jak linia montażowa w fabryce samochodów - ocenia gość Piotra Firana. - W restauracjach typu fast food roboty są w stanie zastąpić człowieka. Inaczej wygląda sytuacja z tworzeniem bardziej kreatywnych dań - tu roboty jeszcze sobie nie radzą.
Przemysław Ziemichód zauważa, że zastosowanie robotów może być kuszące ze względu na ograniczenie kosztów utrzymania pracownika, a także problemy z brakiem pracowników. - W tej części rynku gastronomicznego pracowników cały czas brakuje, zarówno w USA, jak i w Polsce - mówi. - Utrzymanie robota jednak też kosztuje około 12 tysięcy złotych miesięcznie.
Czytaj także:
AI i kreacja przepisów kulinarnych
Roboty w kuchni to nie wszystko. Adam Grzanka, bloger, który sam siebie nazywa "patostreamerem kulinarnym", kulinarnie eksperymentuje z czatbotem. - Postanowiłem zacząć eksperymenty z AI w kuchni. AI świetnie mi się sprawdza w kreowaniu potraw - przyznaje. - Próbowałem już różnych sposobów współpracy:
- raz dałem botowi zdjęcia puszek z produktami spożywczymi,
- kolejnym razem zdjęcie zawartości lodówki,
- poprosiłem też o wymyślenie dania z produktów, których nazwa zaczyna się na literę "P".
- Za każdym razem otrzymałem zadowalając efekt - zdradza. - Dostajemy przepis na potrawę, ale co nieco o kuchni musimy wiedzieć.
Goście Piotra Firana dalecy są od przepowiadania przyszłych ról AI w kuchni czy w szeroko pojętej gastronomii. Widzą w niej szanse i potencjał, ale przestrzegają też przed błędami czatbotów.
***
Tytuł audycji: Świat 4.0
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: Adam Grzanka (bloger, założyciel projektu Tatusie Gotują), Przemysław Ziemichód (dziennikarz kulinarny, youtuber, Ziemichód Konsumuje)
Data emisji: 10.09.2024
Godzina emisji: 16.11
pj/wmkor