Kto zabił, czyli jak trzymać w napięciu do ostatniej strony?

- Pisząc swoje książki czuję się trochę jak iluzjonista. Energicznie macham jedną reką i wyczyniam nią cuda, a prawdziwie ważne rzeczy robię drugą. I na tym polega pisanie kryminałów - przekonuje Wojciech Chmielarz, autor m.in. "Farmy lalek" i "Cieni".

zdjęcie ilustracyjne

Foto: talseN/shutterstock.com

Czytaj także

"Dziewczyna…" Ruth Ware jak kryminały Agathy Christie

Autor brał udział w spotkaniu, które w weekend odbyło się w Warszawie pod hasłem "Kto zabił". Oprócz niego z czytelnikami rozmawiała także autorka wyśmienitych thrillerów psychologicznych Ruth Ware. - Okazuje się, że ostatecznie zawsze izoluję swoich bohaterów i odbieram im wszelkie źródła pomocy. W książce "W ciemnym, mrocznym lesie" moi bohaterowie trafiają do miejsca, w którym nie ma zasięgu. Dla mnie, jako dla mieszkanki Londynu, to brzmi jak największy koszmar - opowiada pisarka i zdradza, o czym będzie jej najnowsza powieść.

Czytaj także

Katarzyna Puzyńska: kryminały rodzą się w głowie

Katarzyna Puzyńska - twórczyni serii powieści kryminalnych, których bohaterami są policjanci z niewielkiej wsi Lipowo przyznaje natomiast, że znajomość sztuczek pisarzy kryminałów odebrała jej przyjemność z czytania. Co to są "książki w stylu zamkniętego pokoju" i skąd się wzięła zasada, że "nic tak nie ożywia akcji jak trup"? O tym m.in. w materiale Dominiki Klimek.  

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Data emisji: 26.02.2018

Godzina emisji: 10.13

kul/ac