Oswald Rodrigo Pereira: Himalaje uczą, że trzeba czynić dobro

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2021 15:14
Można powiedzieć, że Oswald Rodrigo Pereira pracuje w Himalajach. Jako dziennikarz i fotoreporter często towarzyszy uczestnikom wypraw wysokogórskich. Do wyjazdu przygotowuje się jak reszta himalaistów - podczas wyprawy czasem ich wyprzedza, by zrobić dobre ujęcie. 
K2 wschód słońca GorzkowskaInPostK2Winter
K2 wschód słońca #GorzkowskaInPostK2WinterFoto: Oswald Rodrigo Pereira

Ostatnią wyprawą Oswalda Rodrigo Pereiry była wyprawa na K2. Reporter towarzyszył Magdalenie Gorzkowskiej podczas jej próby zdobycia szczytu, ale jego górska pasja zaczęła się dużo wcześniej. 


Posłuchaj
18:08 czwórka rozbiegani 26.02.2021.mp3 Oswalda Rodrigo Pereira opowiada o roli fotografa, reportera podczas wypraw na szczyty Himalajów (Rozbiegani/Czwórka)

 

- Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się w dzieciństwie. Byłem też w harcerstwie przez wiele lat jeździliśmy na zimowiska, chodziliśmy po górach - wspomina. - Natomiast taka specjalizacja wysokogórska, tak naprawdę rozpoczęła się 4 lata temu. Zacząłem biegać w górach, startować w ultra maratonach. Pierwszym takim moim biegiem górskim był Zimowy Maraton Karkonoski imienia Tomka Kowalskiego, który został w 2013 roku na Broad Peaku, po zejściu ze szczytu. Gdzieś ta historia gór wysokich zaczęła mi w moim sercu grać mocniej. W 2017 roku czytałem zapiski bloga Tomka Kowalskiego i to uświadomiło mi, że chce spróbować pojechać w góry wysokie jako reporter - przyznaje. 

Góry wzywają mnie, przebywanie pod K2 jest dla mnie jakimś takim wydarzeniem historycznym czy szansą życiową Oswald Rodrigo Pereira

Wszystko zaczęło się od narodowej zimowej wyprawy na K2. Tam Oswald Rodrigo Pereira się sprawdził, a jego apetyt na Himalaje rósł. Zaczął później jeździć na wyprawy, jako reportażysta i filmowiec z programu Polski Himalaizm Zimowy z Polskiego Związku Alpinizmu. - Już po po zakończeniu współpracy z Polskim Związkiem Alpinizmu, dostałem propozycję od Magdaleny Gorzkowskiej, żeby z nią jechać jako filmowiec. Nie zastanawiałem się zbyt długo - wspomina. - Czułem w swoich dziennikarskich kościach, że tam będzie historia, pojechałem i stało się tak, jak przewidywałem - dodaje. - Była tam historia triumfu nepalskiego, była też historia tragedii, śmierci 5 towarzyszy tej wyprawy. To co w górach jest najpiękniejsze i to co jest smutne i tragiczne. 


Bartosz Matusiewicz 1200.jpg
Sport bez granic. Zawodnik z zespołem Downa wystartuje w zawodach spod szyldu Ironman

Droga do C1 #GorzkowskaInPostK2Winter / Oswald Rodrigo Pereira  Droga do C1 #GorzkowskaInPostK2Winter / Oswald Rodrigo Pereira

 

Oswald Rodrigo Pereira jest osobą, która dba o formę i właściwie cały czas jest w dobrej kondycji. Magdalena Gorzkowska wyjazd w Himalaje zaproponowała mu dość późno. Reporter szybko zmienił sposób treningu, bieganie porzucił na rzecz chodzenia z obciążeniami, biegania po schodach. - To taka forma treningu, którą sobie wypracowałem przez wiele lat - przyznaje. - Do tego przez miesiąc spałem w namiocie hipoksyjnym, używałem też dodatkowo maski ograniczającej dostęp tlenu, co przybliżało warunki do tych, jakie panują na wysokości 6000 m.n.p.m. To było przekrojowe przygotowanie. W takiej masce też trenowałem. 

Wszyscy członkowie wyprawy 19 grudnia wylądowali w Islamabadzie. W grupie Magdaleny Gorzkowskiej fotoreporter był pełnoprawnym członkiem ekipy. - Moim głównym zadaniem było tak naprawdę nie myśleć o szczycie, tylko myśleć o tym, żeby mieć jak najlepsze ujęcia - przyznaje gość Kariny Terzoni. - Żeby znaleźć się tam, gdzie Magda Gorzkowska, a zazwyczaj nawet próbowałem być przed nią, bo ujęcia z góry są najbardziej widowiskowe i oddają piękno, ale też też grozę i wyzwanie, jakim jest K2 szczególnie zimą - podkreśla.

bieganie jesień para trening sport 1200.jpg
Jak powrócić do aktywności fizycznej po koronawirusie?

Atak szczytowy jest zwykle najważniejszy moment podczas każdej wyprawy wysokogórskiej. Niezwykle istotnym elementem są tu analizy prognoz pogody. Oswald Rodrigo Pereira zwraca szczególną uwagę na indywidualne decyzje każdego z himalaistów. Niestety zbliżające się załamanie pogody, a także zatrucie pokarmowe liderki wyprawy wpłynęły na to, że doszło jedynie do jednej próby zdobycia szczytu K2. - Obserwując to podejście i później zajście, gdzie Magda nawet na płaskim terenie po prostu padała co 5 m, widziałem, że decyzja o odwrocie, bo jedyną słuszną. I tak wiem, że jest bardzo ambitną dziewczyną sportowcem - dodaje. 

Obóz #GorzkowskaInPostK2Winter / Oswald Rodrigo Pereira  Obóz #GorzkowskaInPostK2Winter / Oswald Rodrigo Pereira

Każda z wypraw w Himalaje zmienia Czwórkowego gościa. - Zmieniłem się na wielu płaszczyznach - przyznaje. - Pod względem sportowym utwierdziłem się w przekonaniu, że idę dobrą stronę, że moje przygotowania są dobre, będąc tam na miejscu nie odstaje od nikogo, czułem się naprawdę bardzo dobrze. Pod względem emocji i szacunku do góry - to tego szacunku nabrałem jeszcze więcej - wymienia.

Utwierdziłem się w przekonaniu, że K2 zimą to po prostu igrzyska olimpijskie himalaizmu, nie można tam sobie pozwolić na żaden błąd. Trzeba być znakomicie przygotowanym Oswald Rodrigo Pereira

- Poznałam tam też wielu wspaniałych ludzi, tam na naprawdę żyliśmy, jak rodzina, wszyscy się wspieraliśmy nawzajem - dodaje. - Wspólnie spędzaliśmy czas, żartowaliśmy sobie. Ta wyprawa przede wszystkim nauczyła mnie szacunku do życia. Tego, że trzeba po prostu żyć w dobry sposób, bo tak naprawdę nie wiadomo, kiedy z tej planety znikniemy, kiedy z tym życiem się pożegnamy - podkreśla. 

Czytaj także:

Wyprawa na K2 była też pożegnaniem z himalajskimi przyjaciółmi. - 5 osób odeszło, to osoby, z którymi już się nie zobaczę. Są dziś w moim sercu są dziś w moich wspomnieniach, i też w nagraniach. Trzeba być dobrym dla siebie i po prostu czynić dobro. Ta wyprawa potwierdziła moją filozofię życiową - podsumowuje. 

***

Tytuł audycji: Rozbiegani

Prowadzi: Karina Terzoni

Gość: Grzegorz Śmieciuszewski 

Data emisji: 12.02.2021

Godzina emisji: 09.12

Czytaj także

Miłka Raulin i Everest, który obdarzył ją życzliwością

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2020 11:55
W pierwszej książce Miłki Raulin brakuje części o Mount Evereście. - Gdy ją pisałam, pomyślałam sobie, że historia everestowa potrzebuje trochę więcej kartek - przyznaje himalaistka. - Uznałam, że warto opowiedzieć tę historię ze skupieniem - dodaje. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Everest. "Nie interesował mnie szczyt, tylko życie w cieniu góry"

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2020 16:00
- Niektóre kraje mają ropę, Nepal ma Everest - przekonuje Magda Lassota w książce "W cieniu Everestu". To fascynujący reportaż z dwumiesięcznego pobytu w bazie pod najwyższą górą świata, na wysokości 5364 m n.p.m.
rozwiń zwiń