"Kolory zła: Czerwień" - sukces polskiej produkcji na platformach streamingowych

"Kolory zła: Czerwień" to adaptacja kryminału Małgorzaty Oliwii Sobczak, która bije rekordy popularności na jednej z platform streamingowych. W jedną z głównych ról wcieliła się Zofia Jastrzębska, znana m.in. z serialu "Infamia". - Absolutnie nie spodziewałam się, że to będzie aż taki hit na globalną skalę. Myślę, że nikt z twórców nie mógł tego założyć - mówi aktorka. - Jest to bardzo miłe zaskoczenie. Myślę, że dostaliśmy olbrzymią szansę, żeby dotrzeć prawie do 200 krajów i móc pokazać się przed światową publicznością.

Zofia Jastrzębska, po sukcesie serialu "Infamia", aktorka zagrała w filmie "Kolory zła: Czerwony".

Foto: PR/Piotr Podlewski

• Film "Kolory zła: Czerwień” powstał na podstawie książki Małgorzaty Oliwii-Sobczak. 
• Opowiada o śmierci dziewczyny w nadmorskim miasteczku, co staje się początkiem śledztwa sięgającego do niewygodnej dla wielu mieszkańców przeszłości.
• Największym plusem produkcji jest obsada aktorska. W filmie występują m.in. Maja Ostaszewska, Jakub Gierszał, Andrzej Zieliński, Wojciech Zieliński czy Andrzej Konopka. 
• W jedną z głównych ról wciela się Zofia Jastrzębska, aktorka znana z seriali "Infamia" oraz "Dziewczyna i kosmonauta".

"Kolory zła: Czerwień" - o czym opowiada film?

Film "Kolory zła: Czerwień" powstał na podstawie książki Małgorzaty Oliwii Sobczak. Opowiada o śmierci dziewczyny w nadmorskim miasteczku Moniki Boguckiej, w którą wciela się Zofia Jastrzębska. Na czele śledztwa staje prokurator Leopold Bilski, który na drodze do odkrycia prawdy łączy siły z żądną sprawiedliwości matką ofiary, Heleną Bogucką. Okoliczności morderstwa wskazują na powiązanie ze zbrodnią sprzed lat, a rozwiązanie zagadki tkwi w mrocznych tajemnicach skrywanych przez zamordowaną dziewczynę.

Film mimo, że wzbudza wiele emocji, jest hitem ostatnich dni. Zapytaliśmy naszą gościnię w czym upatruje źródeł jego popularności. - Myślę, że o sukcesie zadecydowała m.in. fabuła, ponieważ kryminały są obecnie jednym z ulubionych gatunków. Do tego dochodzi świetna obsada - opowiada Zofia Jastrzębska - Mówię o moich wspaniałych kolegach i koleżankach z planu. Bo na ekranie pojawia się m.in. Maja Ostaszewska, Jakub Gierszał, Janek Wieteska, Andrzej Zieliński, Wojciech Zieliński, Andrzej Konopka - mogłabym tak wymieniać, bo jest nas tam troszkę. Oprócz tego myślę, że, to taka historia, która mogłaby się wydarzyć wszędzie i to jest chyba najbardziej poruszające. Widz chce dowiedzieć się, co się tam wydarzyło. Myślę, że ta zagadka, wisząca już w samym zwiastunie, jest czymś pociągającym, czymś, co sprawia, że chce się kliknąć.

Źr. Youtube/Kolory zła: Czerwień | Oficjalny zwiastun | Netflix

Kogo gra Zofia Jastrzębska w filmmie "Kolory zła: Czerwień"?

Mimo, że jedna z pierwszych scen to śmierć Moniki, jednak bohaterkę i jej historię poznajemy dzięki retrospektywie. - Monika jest młodą dziewczyną. Poznajemy ją gdy wchodzi do klubu. Ma na sobie męskie ubrania, dużą kurtkę, krótkie włosy i śladowy makijaż. To znaczy, że nie zwraca na siebie uwagi w taki seksualny sposób, co moim zdaniem jest bardzo fajnym kontrastem do tego, jak ją widzą inni - opowiada rozmówczyni Kasi Dydo. - Ta piękność wynika z jej pewności siebie, z tego jakie ma spojrzenie, jak jest otwarta na innych ludzi. W pierwszej scenie już pokazuje pazura i myślę, że mimo tych różnych zasadzek, które na nią czyhają w trakcie całego filmu, pozostaje dumną, mocną, pewną siebie dziewczyną.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Netflix Polska (@netflixpl)

Współpraca z Mają Ostaszewską

W filmie matkę Moniki gra Maja Ostaszewska, mimo, że to osoba bliska głównej bohaterce, aktorki nie często spotykały się na planie. - Faktycznie nie ma dużo scen między nami, ale może to był specjalny zabieg, żeby pokazać tę przepaść i ten brak dialogu między bohaterkami. Maja natomiast jest wspaniałą osobą. Jest bardzo ciepła, bardzo pomocna, mimo swoich zajętości i tego, że też miała ogromną rolę na swoich barkach - mówi gość audycji. - Potrafiła na chwilę wejść w dialog ze mną i doradzić coś z perspektywy bardziej doświadczonej aktorki. Czy stresowałam się? Nie. Uważam, że wszyscy jesteśmy ludźmi, bez względu na doświadczenie, i czy mam na koncie jeden czy trzydzieści filmów. Oczywiście mam ogromny szacunek do partnerów i bardzo cenię rady. Maja jest bardzo ciepłą osobą, z którą bym sobie jeszcze życzyła wspólnej pracy. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Czwórka Polskie Radio (@czworka_polskieradio)

Oscar? Czemu nie!

Zofia Jastrzębska obecnie realizuje kolejne projekty, jak przyznaje głównie skupia się na filmie i serialach. - Jak ktoś jest po szkole aktorskiej, to jednak trochę gdzieś tam po cichu marzy, żeby też grać w teatrze. Bardzo brakuje mi sceny, i czekam na fajną rolę, najchętniej gościnną, ponieważ nie mogę zrezygnować z pracy na planie. Czasami ciężko połączyć etat i pracę, niekiedy wyjazdową - tłumaczy aktorka. - Na razie mam fokus na filmy i seriale, a może i coś innego, ale nie wiem, czy chcę zdradzać. 

Źr. Youtube/Zofia Jastrzębska: budowanie postaci jest sztuką wyobraźni

Na pytanie prowadzącej audycję Kasi Dydo, czy zamierza podbijać Hollywood, Zofia Jastrzębska mówi z mocą i przekonaniem. - Oczywiście. Wszystko na razie jest w sferze afirmacji - śmieje się. - Jednak już mam specjalną półkę na której stanie statuetka Oscara. Za co my w Czwórce trzymamy mocno kciuki.

Posłuchaj

27:01 CZWORKA/Stacja Kultura - Kolory zła. Czerwień 11.06.2024.mp3 Zofia Jastrzębska, o swojej roli w filmie "Kolory zła.czerwień", pracy na planie oraz swoich planach (Stacja kultura/Czwórka)

 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Zofia Jastrzębska (aktorka)

Data emisji: 11.06.2024

Godzina emisji: 10.15

aw/mat.pras.