Wiślana Odyseja. Pieszo, rowerem i kajakiem dla czystości Ziemi

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2022 16:57
Pokonanie 1200 kilometrów wzdłuż królowej polskich rzek - to bilans Wiślanej Odysei, czyli akcji ekologa i podróżnika Dominika Dobrowolskiego. Działacz wraz z wolontariuszami przemierza Polskę, zbierając po drodze setki kilogramów śmieci. 
Panorama Wisłyzdj. ilustracyjne
Panorama Wisły/zdj. ilustracyjneFoto: Curioso.Photography/shutterstock

Wiślana Odyseja to projekt, który ma zwrócić uwagę na problem zanieczyszczenia rzek i mórz. Rozpoczęcie kolejnego, czwartego już etapu wyprawy zaplanowano na Międzynarodowy Dzień Ziemi, czyli 22 kwietnia. Wcześniej pomysłodawca, Dominik Dobrowolski, pokonywał trasę pieszo albo rowerem, tym razem wybrał kajak. - Znów zmieniam środek transportu - opowiadał ekolog. - Przede mną sto kilometrów. Wystartuję w Tarnobrzegu, a zakończę w Kazimierzu Dolnym, gdzie odbędzie się wielki finał.

Jak podkreślał, wraz z wolontariuszami planuje sprzątać miasta, które są na trasie. - Każdy może przyłączyć się do obchodów święta Ziemi i celebrować ten dzień, pomagając planecie. Tych, którzy będą chcieli sprzątać wraz ze mną, serdecznie zapraszam - podkreślał. Oprócz wolontariuszy w kajakach i kanu sprzątanie odbywać się będzie także na suchym lądzie.

Wiślana Odyseja to kolejna po Bałtyckiej Odysei i Odysei Górskiej akcja Dominika Dobrowolskiego. Pierwszy etap tegorocznej wyprawy odbywał się w styczniu i wiódł z Wisły do Oświęcimia. Poszczególne tury wyprawy Dominika Dobrowolskiego prowadzone są pod hasłem "Mniej plastiku", a każdy to około 100 km. - W każdej minucie do mórz i oceanów trafia wywrotka plastiku, 25 ton. Te ilości są makabryczne, zwłaszcza że potem ten plastik nie znika, ale zamienia się w mikroplastik, a my znajdujemy go w wodzie pitnej i jedzeniu. Jest nie tylko w wodach rzek i mórz, ale także w powietrzu - podkreślał działacz. - W styczniu śnieg przykrywał śmieci, więc odbywaliśmy głównie spotkania edukacyjne, sprzątanie zaczęliśmy tak naprawdę w lutym. Na każdym etapie udaje się jednak zbierać do tony śmieci. To i tak bardzo symboliczna ilość, bo problem zaśmiecenia środowiska jest olbrzymi - tłumaczył. 

Posłuchaj
08:33 czwórka odyseja 2022_04_20-16-15-10.mp3 O swojej wyprawie pod hasłem Wiślana Odyseja opowiada Dominik Dobrowolski (Czat Czwórki) 

Jak opowiadał, jego ulubionym fragmentem podróży jest etap wokół Tarnobrzegu. - To tak zwana Wisła Środkowa. Nie jest uregulowana i w czasie wiosny potrafi się rozlewać na szerokość nawet 2 km. Są łęgi, a każdego roku powstają nowe wyspy i łachy, przy których można przycumować i odpocząć. Pozytywnie i turystycznie podchodzę do tej sprawy i namawiam, by tak spędzać tegoroczny Dzień Ziemi, a przy okazji - w przypadku pływania - pozostawić po sobie wyłącznie kilwater, a nie śmieci - podkreślał Dominik Dobrowolski.

Czytaj także:

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotowała: Anna Depczyńska

Data emisji: 20.04.2022

Godzina emisji: 16.20

kd

Czytaj także

Życie w ciągłym biegu? W psim zaprzęgu

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2020 18:00
Justyna Gettel prowadzi Shelter Sled Dog Racing Team, w którym biegają psy po przejściach. Startuje z nimi w zawodach i udowadnia, że rasowy rodowód nie ma większego znaczenia w wyścigu do mety.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Studniówka w czasie pandemii. Jak to się robi?

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2022 19:05
W jednym z radomskich liceów pięć klas przeszło na nauczanie zdalne. Zachorowało kilkoro uczniów, uczestników studniówki. W związku ze szczytem kolejnej fali pandemii niektóre szkoły przenoszą bal na późniejsze terminy, nawet po maturze. Czy w coraz trudniejszej sytuacji pandemicznej powinno się organizować studniówki? 
rozwiń zwiń