Tynsky. Debiutant z Polski na Time Square i w "Rolling Stone"

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2022 10:40
Alternatywna, ale każdy może się nią utożsamić - tak o swojej muzyce mówi Tynsky. Na koniec roku artysta wydał na winylu album "See what’s on my mind - the EP". - Jest to ważna płyta, która przedstawia różne etapy mojego życia - opowiada muzyk.
- Nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, w której obojętnie przechodzi się obok muzyki. Że muzyka może być komuś niepotrzebna - opowiada Tynsky.
- Nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, w której obojętnie przechodzi się obok muzyki. Że muzyka może być komuś niepotrzebna - opowiada Tynsky. Foto: Czwórka/Martyna Ogonek

"Posłuchaj, co mam na myśli"

Jak wskazuje sam tytuł, krążek to dosłowny wgląd we wnętrze artysty - zbiór tego, co działo się przez ostatnie kilka lat, opis przemyśleń oraz doświadczeń, które pomogły odkryć Tynsky'emu jego życiowe wartości. - "Zobacz, co mam na myśli" oddaje to, co znalazło się na tym wydawnictwie. Strona „A” opowiada o przeszłym etapie mojego życia, strona „B” pokazuje to, co dzieje się w nim teraz - opowiada gość Czwórki. Na albumie znalazło się  osiem wcześniej już wydanych utworów oraz dwa zupełnie nowe. Niektóre z nich otulają swoją nastrojowością, a przy innych z kolei trudno będzie usiedzieć w miejscu. To historie, z którymi każdy może się utożsamić i odnaleźć w nich cząstkę siebie, a nieoczywiste i często niedosłowne teksty pozwolą odbiorcy na dowolną interpretację numerów.

Tynsky na Time Square i w "Rolling Stone"

Muzykę Tynsky’ego docenili nie tylko polscy słuchacze, ale też dziennikarze legendarnego magazynu "Rolling Stone" umieszczając artystę w zestawieniu podsumowującym 2022 rok. Jego zdjęcie pojawiło się także na billboardzie na Times Square w Nowym Jorku. - Nie wymyślę nic oryginalnego, to był szok i niedowierzanie. Wiem, że inni polscy artyści też byli tam "pokazywani", ale dla mnie jako dla chłopaka z mniejszej miejscowości, to było magiczne doznanie - wspomina rozmówca Damiana Sikorskiego. - Od pierwszej piosenki chciałem z muzyką dotrzeć do szerokiego grona słuchaczy. Dlatego śpiewam po angielsku i staram się opowiadać historie, które są uniwersalne. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez TYNSKY (@iamtynsky)

Sprawdź też:

TYNSKY - Above the time | Tynsky

"Nie ma przyszłości bez muzyki"

Tynsky to pseudonim artystyczny Tomka Kamińskiego. Artysta sam pisze i komponuje swoje piosenki. Od 13 roku życia gra i na gitarze oraz pianinie. - Wszystko zaczęło się od klikania jednym palcem w klawisze i od śpiewania, bo u mnie w domu się śpiewa - opowiada gość Czwórki. - W szkole miałem szczęście do nauczycielek, które zajmowały się muzyką i dostrzegły we mnie potencjał. Ciesze się, że moglem zacząć tak wcześnie, że miałem takie możliwości, żeby zacząć się realizować. Bo szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie tego, co mógłbym robić, gdyby w moim życiu nie było muzyki. 

Posłuchaj
49:06 2022_12_30 19_05_31_PR4_Bedzie_glosno.mp3 Tynsky o winylu "See what’s on my mind - the EP” i planach na nowy rok (Będzie głośno!/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Będzie głośno!

Prowadzi: Damian Sikorski

Gość: Tynsky (Tomek Kamiński)

Data emisji: 30.12.2022

Godzina emisji: 19.15

kul

Czytaj także

Marta Zalewska: mam tyle pomysłów, że mogłabym nagrywać płytę co miesiąc

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2022 11:00
Cztery lata temu Marta Zalewska zwyciężyła w konkursie Czwórki i wydała debiutancką płytę. Dziś na koncie ma dwa krążki, występy na wielu festiwalowych scenach, a w planach kolejny album. - Gdyby było to możliwe, mogłabym nagrywać nawet 10 płyt rocznie - śmieje się artystka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dominika Barabas: na nowej płycie odkrywam miękkie podbrzusze

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2022 19:00
- Ze wszystkich wydawnictw, które udało mi się popełnić, ta płyta jest najbardziej moja - przyznaje Dominika Barabas. - "Psia mać" to też dowód mojej dojrzałości. 
rozwiń zwiń