Nauka

Zielone piękno Warmii i Mazur

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2008 15:37
Warmia i Mazury to Kraina Tysiąca Jezior. Płynąca tamtędy Łyna tworzy unikatowy krajobraz.

Kraina Tysiąca Jezior – tak nazywane są Warmia i Mazury. Jeziora są jedną z największych atrakcji regionu. Dzięki nim tak intensywnie rozwija się tam turystyka. Często jednak zapomina się o innych walorach Warmii i Mazur. Przepływa tam rzeka Łyna. Okolice jej doliny to piękny pagórkowaty krajobraz, rzadko spotykany w skali europejskiej.

O powstaniu rzeki opowiadają dwie legendy. Obie mówią, że rzeka popłynęła dzięki wielkiej miłości. Zgodnie z  pierwszą, Łyna była córką króla Tysiąca Jezior. W krainie Tysiąca Jezior mieszkał rybak Jaśko, który potrafił pięknie śpiewać. Muzyki nauczyły go szum lasu i odgłos fal bijących o brzeg jeziora.  Śpiewał o miłości. Jaśko nie mógł jednak znaleźć żony, mimo iż każda dziewczyna chciałaby mieć takiego męża. Pewnego dnia Mateusz, stryj Jaśka, zarzucił do wody sieć. Wyłowił dziwne stworzenie z łbem ni to ryby, ni to człowieka. Na głowie złowione stworzenie miało koronę wysadzaną drogimi, szlachetnymi kamieniami. Był to król Tysiąca Jezior. W zamian za wolność król chciał ofiarować rybakowi wielkie skarby. Jednak stryj Mateusz miał jedno życzenie - poprosił króla o znalezienie żony dla Jaśka. Król obiecał je spełnić. Gdy Jaśko wieczorem wyszedł nad brzeg jeziora nagle usłyszał cudny śpiew. Z wody wynurzyła się dziewczyna o długich włosach z wiankiem z wodnych lilii. Była to Łyna, najmłodsza córka króla. Zamieszkała we wsi jak zwykła warmińska dziewczyna.

Jaśko z Łyną żyli bardzo szczęśliwie. Niestety pewnego dnia młodego rybaka przywaliło drzewo. Łyna postanowiła uratować męża – skradła z ogrodu ojca życiodajny kwiat. Dziewczyna uratowała życie Jaśka, ale za swój czyn została ukarana. Ten, kto raz opuścił świat wody, nie miał prawa tam wrócić, Łyna złamała tę zasadę. Rozgniewany król zamienił ją w rzekę. Jaśko, który kochał Łynę nad życie, poprosił żeby jego też ukarać. Został zamieniony w wielką wierzbę płaczącą, zanurzającą ramiona w nurcie rzeki.

Inna legenda mówi o pięknej dziewczynie, imieniem Lana, która zakochała się w przystojnym młodzieńcu Dobrzynie. Nie dane jej jednak było go poślubić. Zrozpaczona nie mogła powstrzymać potoku łez. Spadały one na miękką ziemię, aż nagle sama ziemia podzieliła rozpacz dziewczyny – wybiło źródło pięknej rzeki – Łyny.

W rzeczywistości Łyna zawdzięcza swój bieg ostatniemu zlodowaceniu bałtyckiemu. Na obszarach młodoglacjalnych dochodziło do wielu procesów kształtujących bardzo zróżnicowaną rzeźbę terenu. Najbardziej interesujące są krańcowe strefy obszarów zlodowaceń – tam czoło lądolodu oddziaływało najsilniej przeobrażając strukturę geologiczną terenu, budując głębokie doliny, pozostawiając wiele wzgórz.

Łyna to największa rzeka Warmii i Mazur. Ma długość 263,7 km i jest lewostronnym dopływem Pregoły. Powierzchnia zlewni Łyny to aż 7125,6 km kw., z czego 2/3 znajdują się w granicach Polski. Źródła rzeki odnaleźć można między miejscowościami Łyna i Orłowo w pobliżu Nidzicy. Właśnie tam utworzono rezerwat  krajobrazowo-geomorfologiczny o powierzchni 121 ha „Źródła rzeki Łyny im. prof. Romana Kobendzy”. Wypływ wód Łyny następuje w skutek kontaktu nieprzepuszczalnych iłów miocenu z piaskami polodowcowymi.

Rezerwat jest rozległą doliną z licznymi bocznymi wąwozami i dolinkami o stromych, niekiedy 40 metrowych zboczach. Na wysokości 190,7 m n.p.m znajduje się najwyższy punkt w rezerwacie. Dno wąwozu w najwyższym punkcie źródeł rzeki Łyny leży na wysokości około 150 m n.p.m. Źródła Łyny znajdują się na średniej wysokości 135 m n.p.m., a granicę Polski rzeka przekracza na wysokości 27 m  n.p.m. Łyna tworzy także kilka przełomów, przez co miejscami bardzo przypomina rzeki górskie.

- O unikalności tego niewielkiego obszaru świadczy współwystępowanie różnorodnych komponentów środowiska o wyjątkowych cechach. Najważniejszymi są z pewnością urozmaicona rzeźba terenu z głęboko wciętą rynną Łyny, bogata flora i fauna oraz zróżnicowane stosunki wodne. Połączenie kilkunastu wydajnych wypływów z poszczególnych nisz źródliskowych daje tu początek największej rzece Warmii i Mazur – mówi Mirosław Samulski, hydrolog, badacz źródeł Łyny.

Powierzchnia rezerwatu porośnięta lasem łęgowym w wieku 120-140 lat. Miejscami rośnie tu także las mieszany z sosną, świerkiem, brzozą, osiką, dębem, grabem i klonem tworząc malowniczy, często tajemniczy zakątek. Mieszkańcami rezerwatu są sarny, przebywają tu również jelenie i łosie. W okresie letnim spotkać tu można także lochy z prosiętami. Z drobnej zwierzyny występują zające, wiewiórki i lisy. Dzięcioły, kowaliki, drozdy, sójki i pliszki są tu najliczniejszymi ptakami. Obszar jest tym bardziej wyjątkowy, ponieważ występują tu rzadkie gatunki zwierząt górskich i północno-górskich – wodopójki, chruściki, widelnice, jętki. Są one reliktami zimnych okresów postglacjalnych. Ich przetrwanie wynika ze stałej temperatury wody źródeł, świadczy też o jej wysokiej jakości.

Rezerwat powstał w 1950 r. z inicjatywy prof. Romana Kobendzy. Profesor Kobendza (1886-1955) był wybitnym uczonym, profesorem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Był botanikiem, inspektorem Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Na SGGW, kierował Katedrą Botaniki Leśnej i Dendrologii. Napisał niemal 200 publikacji z zakresu florystyki, fitosocjologii, dendrologii, badał również przyrodę Warmii i Mazur. Rezerwat „Źródła Łyny” oprócz rzadko spotykanej fauny i flory chroni bardzo ciekawe zjawisko, jakim jest wsteczna erozja źródliskowa. W miejscach znacznych spadków terenu strumienie wymywają materiał pozostawiony przez lodowiec i powodują zjawisko erozji wstecznej – źródła stale cofają się w kierunku granic linii wododziałowej. W miejscu wypływu wody podziemnej, która zasila rzekę, tworzy się nisza. Wypływ wody, zwłaszcza, gdy zachodzi pod ciśnieniem, poszerza otwór – wtedy ściany niszy cofają się. Tym samym cofa się także samo źródło, w efekcie czego rzeka wydłuża się.

Dla wygody zwiedzających w rezerwacie zbudowano schody i pomosty, ułatwiające wędrówkę i obserwacje licznych wysączających się z iłów drobnych strumyków.

Łyna płynie między rozległymi jeziorami, lasy ją otaczające obfitują w jagody, grzyby i dziką zwierzynę. Warmińskie jeziora o malowniczo rozwiniętej linii brzegowej zachęcają do aktywnego wypoczynku. Wyznaczone szlaki piesze, rowerowe i wodne prowadzą przez piękne tereny. W tę wspaniałą przyrodę wtopione są również zabytki historyczne. Tego regionu nie można ominąć!

Przemysław Goławski

Czytaj także

Podróż przez wnętrze Ziemi

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2009 15:01
Materiał Polskiego Radia Euro.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Eko-podróże

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2009 16:49
Czynniki związane z ochroną środowiska mają nadal niewielki wpływ na nasze plany podróżnicze...
rozwiń zwiń