Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Surin Phaksiri – tajski król międzynarodowej piosenki

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2019 15:42
Podobnie jak świat rocka i jazzu, także scena tajskiej muzyki luk thung ma swoich legendarnych producentów. Oto Surin Phaksiri – Phil Spector rodem z Tajlandii!
Okładka Classic Productions by Surin Phaksiri: Luk Thung Gems from the 1960s-80s (Complied by Soi48)
Okładka Classic Productions by Surin Phaksiri: Luk Thung Gems from the 1960s​-​80s (Complied by Soi48)Foto: materiały promocyjne

Muzyka Azji Południowo-Wschodniej (w tym Tajlandii) nie podbija list przebojów world music. Zostaje w tyle za Afryką, Bliskim Wschodem, Indiami czy muzyką latynoską. Przeciętny słuchacz będzie mieć raczej problem z wymienieniem nazwiska jakiegokolwiek artysty z tego rejonu świata, a co dopiero z wymienianiem nazwiska producenta muzycznego.

Nic dziwnego, że tajski producent określany jest mianem Króla Międzynarodowej Piosenki. Jako jeden z pierwszych kompozytorów pożenił styl muzycznej prowincji Tajlandii z gatunkami z innych części świata. Krzysztof Dziuba

Dzieje tajskiej fonografii niestrudzenie od lat odkrywają przed nami członkowie japońskiego duetu DJ-skiego Soi48 – Keiichi Utsuki i Shinsuke Takagi. Artyści prezentują dawne nagrania przywiezione z tropikalnego królestwa podczas nocnych imprez w klubach Tokio i Osaki, a co cenniejsze pozycje wznawiają lub wydają na bardzo rzetelnie przygotowanych i świetnie opisanych kompilacjach płytowych. Dzięki nim poznaliśmy legendarną piosenkarkę sceny molam Angkanang Kunchai czy gwiazdę muzyki Luk Thung – ekstrawaganckiego Phloena Phromdaena. Tym razem przyszedł czas, żeby pokazać światu dokonania jednego z najważniejszych tajskich producentów muzycznych – Surina Phaksiriego.

Prawdopodobieństwo natknięcia się na którąś z produkcji Phaksiriego podczas słuchania różnych kompilacji z muzyką tajską lat 60. i 70. jest duże. Artysta współpracował z wieloma gwiazdami tajskiej sceny rozrywkowej oraz ważnymi wytwórniami płytowymi specjalizującymi się w produkcji muzyki molam, luk thung i luk krung. Zaczynał w latach 60. jako kompozytor i aranżer muzyki filmowej. Mimo dochodów z biznesu muzycznego przez całą karierę dorabiał jako strażnik więzienny (!). Poznawał muzyczny styl Bollywoodu, piosenki Jamesa Browna, Bitelsów, muzykę latynoską, pieśni z regionu Isan i Laosu. Wszystkie te doświadczenia stopiły się w jego własnym niepowtarzalnym sposobie aranżowania utworów, w oryginalnym brzmieniu złożonym z dźwięków gitar, sekcji dętej i instrumentów z Tajlandii i Laosu. Nic dziwnego, że tajski producent określany jest mianem Króla Międzynarodowej Piosenki. Jako jeden z pierwszych kompozytorów pożenił styl muzycznej prowincji Tajlandii z gatunkami z innych części świata.

Współpracował z wieloma gwiazdami tajskiej sceny rozrywkowej oraz ważnymi wytwórniami płytowymi specjalizującymi się w produkcji muzyki molam, luk thung i luk krung. Zaczynał w latach 60. jako kompozytor i aranżer muzyki filmowej. Mimo dochodów z biznesu muzycznego przez całą karierę dorabiał jako strażnik więzienny. Krzysztof Dziuba

Jak wiele różnych wycieczek brzmieniowych odbył Phaksiri w ciągu swojej kariery pokazuje nowa kompilacja ułożona przez Soi48. Dwanaście kompozycji to dwanaście różnych historii. Są tu utwory pokazujące zamiłowanie producenta do muzyki bollywoodzkiej („I Get Excited” i „Starved of Love” z obecnością tabli), jest piosenka oparta na buddyjskich naukach (gatunek lae), jest cover przeboju wywiedzionego z tajskiego musicalu (piosenka „Lam by the Rice Fields”), jest zabawny utwór w formie muzycznej scenki podejmujący temat marihuany (piosenka „Bong Ganja”). Wreszcie są też koneksje japońskie w postaci trzech piosenek, wśród których dwie to opracowania znanych japońskich melodii. Mieszanka wybuchowa spięta w jednolitą całość oryginalnym brzmieniem opracowanym i wymyślonym od początku do końca przez Surina Phaksiriego.

Tajlandia nie dysponowała studiami nagraniowymi pokroju Abbey Road, dlatego też nie należy spodziewać się audiofilskich fajerwerków. Wręcz przeciwnie, to płyta stworzona dla miłośników lo-fi i poszukiwaczy dawnych skarbów fonograficznych z odległych części świata. Przygotowana (jak każda poprzednia kompilacja Soi48) niezwykle rzetelnie od strony merytorycznej… zresztą jak na Japończyków przystało.

Classic Productions by Surin Phaksiri: Luk Thung Gems from the 1960s-80s (Complied by Soi48)
スリン・パークシリの仕事: 特選ルークトゥン集 1960s-80s (選曲Soi48)

EM Records 2019

Ocena: 4/5

Krzysztof Dziuba, Program 2 Polskiego Radia

***

Więcej recenzji i felietonów - w naszych działach Słuchamy i Piszemy.

Czytaj także

Pieśni z tysiąca i jednej nocy

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 10:45
Stylizowane okładki jej płyt zdobiły główną witrynę najlepszego sklepu płytowego w Tel Awiwie – „The Third Ear”. Trudno było się oprzeć, zwłaszcza że dawno nie wznawiano na winylach oryginalnych albumów. A „Alf Leila Wa Leila” to jedna z najlepszych studyjnych pozycji w dorobku egipskiej artystki, nagrana i wydana dokładnie pół wieku temu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Yale Strom i muzyka na Chanukę

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2019 11:35
Tytuł płyty „Shimmering Lights” – Migoczące światła – jest i przenośnią, i opisem chanukowej rzeczywistości. Migoczą światła przeszłości, palą się i dzisiaj chanukowe świece… Tradycja trwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Francuska historia i artefakty w miksturze Ko Shin Moon

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2019 10:01
Jak przywrócić do życia dawne nagrania muzyki tradycyjnej i wpleść je w materię muzyki tanecznej i folktroniki? Wiedzą to doskonale muzycy francuskiego duetu Ko Shin Moon.
rozwiń zwiń