Redakcja Polska

"Nie stracimy ani jednego euro". Konrad Szymański pewny umowy budżetowej

14.12.2020 09:30
Polska dziś nie ma żadnych powodów, by się obawiać utraty środków z UE z powodu mechanizmu praworządności. Mamy wysokie standardy kontroli wydatkowania pieniędzy publicznych i nie musimy się już obawiać arbitralności KE - mówi "Rzeczpospolitej" Konrad Szymański, minister ds. europejskich.
Minister ds. europejskich Konrad Szymański
Minister ds. europejskich Konrad SzymańskiFot.: Tymon Markowski/MSZ

Konrad Szymański w poniedziałek w rozmowie z dziennikiem był m.in. pytany o to, że skoro rozporządzenie wiążące przestrzeganie praworządności z budżetem UE pozostaje w mocy, to na ile konkluzje szczytu Rady Europejskiej mogą zmienić jego stosowanie.

"To jest nadzwyczajna sytuacja, która została rozwiązana nadzwyczajnymi metodami. Pewnie dlatego łatwo o błąd. Konkluzje w bardzo jasny sposób wykluczają uznaniowe, polityczne nadużywanie rozporządzenia w celu wywierania nacisku finansowego na państwo członkowskie. Czytamy tam m.in., że samo naruszenie praworządności nie daje podstaw do zawieszania płatności. Musi zaistnieć powiązana skutkowo szkoda dla budżetu UE. Dla realnej skuteczności tych wytycznych kluczowe znaczenie ma zobowiązanie KE do stosowania tych wynegocjowanych przez nas reguł. Tylko KE może uruchomić ten mechanizm, więc takie zobowiązania są gwarancją bezpieczeństwa budżetowego Polski i innych" - odpowiedział.

Konrad Szymański: spór o praworządność zatruwa relacje

W rozmowie zwrócił też uwagę na to, że "byłoby dobrze, aby spór o praworządność zniknął z agendy polsko-unijnej". "Bardzo to zatruwa wzajemne relacje i obniża społeczne zaufanie. Chcemy oczywiście sprawdzić zgodność tego prawa z traktatami. Pierwotny projekt był sprzeczny z traktatem, co przyznały nawet służby prawne Rady. Jednak samo zawieszenie stosowania do czasu wyroku nie jest dla nas kluczowe. Najważniejsze jest wiążące uściślenie przesłanek uruchamiania tej procedury, raz na zawsze, by była jednoznacznie skierowana na walkę z nieprawidłowościami budżetowymi. I to się udało" - zauważył.

Podkreślił jednocześnie, że "mamy dobre robocze relacje z KE w bardzo wielu dziedzinach, ale wieloletni spór o praworządność jest tu wyjątkiem. "Mamy serię złych doświadczeń w tej sprawie, które zaprowadziły UE do poważnego kryzysu budżetowego. Olbrzymim wysiłkiem udało się ten kryzys zażegnać, ale wiemy jedno – w tej sprawie musimy postępować ostrożnie" - wskazał.

"Polska dziś nie ma żadnych powodów, by się obawiać utraty nawet jednego euro z powodu tego mechanizmu. Mamy wysokie standardy kontroli wydatkowania pieniędzy publicznych i w tej sprawie nie musimy się już obawiać arbitralności KE" - podkreślił.


PAP/dad

Ambasador USA uczciła pamięć ofiar stanu wojennego

13.12.2020 20:00
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher uczciła pamięć ofiar stanu wojennego. Mija 39. rocznica jego wprowadzenia.

Negocjacje UE z Wielką Brytanią trwają. Teraz ocenią je ambasadorowie 27 krajów

13.12.2020 20:19
Negocjacje Unii Europejskiej z Wielką Brytanią w sprawie nowej umowy o współpracy są kontynuowane, w poniedziałek ocenią je ambasadorowie dwudziestki siódemki

50 lat temu na Wybrzeżu wybuchły strajki. To był początek Grudnia ’70

14.12.2020 08:13
50 lat temu, 14 grudnia 1970 r., na wieść o podwyżce cen żywności, w Trójmieście, Szczecinie i innych miastach wybuchły strajki robotników. Było to największe po roku 1956 wystąpienie przeciwko polityce władz. Krwawa pacyfikacja protestów doprowadziła do skompromitowania rządzącego od czternastu lat Władysława Gomułki. W dłuższej perspektywie dramat Grudnia ’70 przyczynił się do realizacji idei niezależnych od władz związków zawodowych.