Redakcja Polska

Czechy wydalają rosyjskich dyplomatów. Rzeczniczka MSZ Rosji: "dobrze wiedzą", jakie będą tego skutki

18.04.2021 11:12
Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa powiedziała komentując zapowiedziane przez władze czeskie wydalenie dyplomatów rosyjskich, że Czechy "dobrze wiedzą", jakie będą skutki tego kroku. Czeski premier Andrej Babisz oraz wicepremier, szef MSW i p.o. ministra spraw zagranicznych Jan Hamaczek poinformowali w sobotę o wydaleniu z Czech 18 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako oficerowie służb specjalnych Rosji.
Audio
  • Czechy wydalają 18 rosyjskich dyplomatów w związku z nowymi ustaleniami dotyczącymi wybuchów w składzie amunicji w 2014 roku. Materiał Wojciecha Stobby (IAR)
Rosyjska ambasada w Pradze
Rosyjska ambasada w PradzePAP/EPA/MARTIN DIVISEK

- Praga wie dobrze, jakie będą skutki takich sztuczek - powiedziała Zacharowa dziennikarzom. Nie podała żadnych konkretów.

Parlamentarzysta Leonid Słucki nazwał wydalenie 18 Rosjan "poważnym ciosem dla relacji dwustronnych". Słucki, który kieruje komisją spraw zagranicznych w Dumie Państwowej (niższej izbie parlamentu Rosji), powiedział, że "nastąpią kroki odwetowe, tak jak jest to przyjęte w takich wypadkach".

Zdaniem wiceszefa komisji spraw zagranicznych w Radzie Federacji (wyższej izbie parlamentu) Władimira Dżabarowa odpowiedź Rosji powinna być proporcjonalna. - Nie wiem nawet, ilu oni mają tu ludzi; ambasada Czech (w Moskwie) nie jest duża. Być może trzeba będzie działać na zasadzie procentowej relacji do liczby osób pracujących w ambasadzie - powiedział Dżabarow.

Agencja Interfax zacytowała rosyjskie źródło dyplomatyczne, które oznajmiło, że "Czechy zdaje się postanowiły zamknąć swoją ambasadę w Moskwie".

Czeska służby: Rosjanie zaangażowani w wybuch składu amunicji 

Według czeskiej służby bezpieczeństwa BIS rosyjskie służby specjalne były zaangażowane w wybuch w wojskowym składzie amunicji w Vrbieticach w kraju (województwie) zlińskim, do którego doszło w 2014 r., a w którym zginęły dwie osoby.

Premier przekazał, że Służba Bezpieczeństwa i Informacji (BIS) ma dowody, że w wybuch byli zaangażowani oficerowie wywiadu wojskowego GRU z jednostki 29155.

Babisz nie podał dalszych szczegółów. Ze swej strony Hamaczek zakomunikował, że w związku z tym z Czech w ciągu 48 godzin zostanie wydalonych 18 pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej, którzy zostali zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskich służb specjalnych. Hamaczek powiedział, że o tym fakcie wcześniej w siedzibie MSZ został poinformowany ambasador Rosji Aleksandr Zmijewski.

O decyzjach tych został poinformowany prezydent Milosz Zeman, który, według Babisza, w pełni poparł zastosowaną procedurę.

Hamaczek przytacza sprawę otrucia Skripala

Hamaczek oświadczył, że jest mu przykro, że w ten sposób ucierpią stosunki czesko-rosyjskie, ale Republika Czeska musi zareagować. Powiedział też, że Czechy znajdują się w takiej samej sytuacji, jak Wielka Brytania w przypadku próby otrucia nowiczokiem w Salisbury w 2018 r. byłego oficera GRU Siergieja Skripala.

Tuż po konferencji prasowej Babisza i Hamaczka czeska policja poinformowała na swoim profilu w sieci społecznościowej, że Narodowe Centrum Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej (NCOZ) poszukuje dwóch mężczyzn z rosyjskimi paszportami, którzy w październiku 2014 r. widziani byli w Pradze, na Morawach i Śląsku oraz w kraju zlińskim.

Według opublikowanych zdjęć i nazwisk z paszportów, są to ci sami dwaj mężczyźni, którzy są podejrzani o próbę otrucia Siergieja Skripala i jego córki Julii w Wielkiej Brytanii. Mieli korzystać z rosyjskich dokumentów na nazwiska Aleksandr Pietrow i Rusłan Boszirow, a także z paszportu Mołdawii na nazwisko Nicolai Popa i paszportu Tadżykistanu na nazwisko Rułlan Tabarow.

Odwołana wizyta w Rosji

Hamaczek powiedział, że przedstawione w sobotę fakty wpłynęły na jego milczenie na temat planowanej na poniedziałek podróży do Moskwy, którą kazał mu w piątek odwołać premier.

W Moskwie Hamaczek miał zamiar rozmawiać z ministrem przemysłu i handlu Denisem Manturowem o ewentualnych dostawach szczepionki Sputnik V, którą Czechy chciałyby wykorzystywać po uzyskaniu przez rosyjski specyfik certyfikatu Europejskiej Agencji Leków (EMA).

Niektóre źródła wskazywały, że w planie pobytu wicepremiera, szefa MSW i p.o. szefa dyplomacji miało być także spotkanie z przewodniczącym Dumy Państwowej Wiaczesławem Wołodinem, który znajduje w wykazie osób objętych sankcjami USA i Unii Europejskiej.


PAP/IAR/dad

 

Zobacz więcej na temat: Rosja Czechy

Litwa: protest przed ambasadą Rosji w związku z jej działaniami wobec Ukrainy

17.04.2021 13:06
Przed ambasadą Rosji w Wilnie w sobotę odbył się protest w związku z koncentracją sił rosyjskich na granicy ukraińskiej, podczas którego przekazano wyrazy poparcia i solidarności ze społeczeństwem ukraińskim.

Rosyjskie służby zatrzymały konsula Ukrainy

17.04.2021 14:00
W Petersburgu Federalna Służba Bezpieczeństwa zatrzymała konsula generalnego Ukrainy. Radio Echo Moskwy zwróciło uwagę, że zgodnie z międzynarodowymi konwencjami dyplomaci są chronieni immunitetem i można im nakazać jedynie opuszczenie kraju, w którym pełnią swoją misję. Wcześniej rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych zdecydowało o wydaleniu pięciu polskich i dziesięciu amerykańskich dyplomatów. Do tej pory władze w Warszawie i Waszyngtonie nie otrzymały not w tej sprawie.

Łukaszenka: służby USA przygotowywały na mnie zamach z udziałem opozycjonistów

18.04.2021 09:08
O wykryciu planów zamachu na niego i jego dzieci, za którymi miały stać amerykańskie służby specjalne i białoruscy opozycjoniści – obwieścił w sobotę Alaksandr Łukaszenka. Z kolei rosyjskie służby poinformowały o zatrzymaniu "spiskowców", którzy zamierzali "wyeliminować" Łukaszenkę.