"Moją dewizą jest działać na emocje". Spotkanie z Agnieszką Mikulec, wyjątkową nauczycielką z Uzbekistanu

Gościem Polskiego Radia dla Zagranicy, jest Agnieszka Mikulec, nauczycielka prowadząca zajęcia dla Polaków w Uzbekistanie, która za swoją ważną działalność została wyróżniona w Konkursie Osobowość Roku Polonii Świata 2025.

Agnieszka Mikulec

Foto: Halina Ostas/PRdZ

Została Pani została doceniona za swoją niezwykłą działalność, między innymi edukacyjną, za promocję Polski i języka polskiego w Uzbekistanie. 

- Tak, bardzo się cieszę z tego powodu. Staram się rozwijać działalność edukacyjną, ale również różnorodne projekty razem z Ambasadą Rzeczypospolitej Polskiej, razem z różnymi fundacjami w Polsce. Jestem zarówno skierowana przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą do pracy z Polonią, ale też przez Narodową Agencję Wymiany Akademickiej do pracy akademickiej na uniwersytecie. Oprócz tej działalności edukacyjnej staram się bardzo promować kulturę polską, ale w taki sposób, żeby to nie była kultura polska taka pokryta pyłem historii, tylko żeby pokazać Polskę nowoczesną, współczesną, żeby dla tej małej diaspory w Uzbekistanie Polska była miejscem atrakcyjnym. I rzeczywiście nim jest, dlatego, że w wielu programach młodzież uczestniczy, wyjeżdża w ramach różnych stypendiów do Polski. Młodzi Uzbecy też myślą o rozwijaniu współpracy ekonomicznej między Polską a Uzbekistanem, więc myślę, że to jest ta wartość dodana. Zatem realizuję różne projekty, m.in. wynikające z tego, że z naszą ziemią, tą uzbecką, połączona jest Polska poprzez różne osoby. Na przykład Annę German, która urodziła się w Uzbekistanie, w Urgenczu, czy Sztab Generalny Armii Generała Andersa, który miał swoją siedzibę pod stolicą Uzbekistanu, pod Taszkientem - mówi Agnieszka Mikulec.

- Staram się to robić nie w formie akademii ku czci, tylko np. poprzez wymyślanie różnych escape roomów, dzięki którym łączę nowoczesne technologie z historią, żeby to było atrakcyjne dla młodzieży. Jeśli chodzi o Annę German, moją uczennicą na szczęście jest biografka Anny German z tych terenów. W związku z tym realizujemy różnorodne projekty. W jednym z projektów na przykład, puszczaliśmy światełko, poprzez takie balony światła pamięci w nocy do góry, bo jedna z asteroid jest nazwana imieniem Anny German. Czyli staramy się, żeby - to jest w ogóle moja dewiza w życiu, w mojej pracy - działać na emocje, bo wiemy, że w obecnych czasach mamy dostęp do wszelakiej informacji, do czatów GPT, które nam wszystko wyjaśnią, natomiast zadziałać na emocje, tak żeby ktoś miał gęsią skórkę, tak żeby komuś łza pociekła ze wzruszenia, to myślę, że to jest sukces - mówi rozmówczyni Polskiego Radia dla Zagranicy.

Pani ten sukces niewątpliwie odniosła, a proszę powiedzieć, kto dziś jest zainteresowany nauką języka polskiego w Uzbekistanie, jak wielu Polaków tam mieszka? 

- Niewielu Polaków tam mieszka. Diaspora polska nie jest tak liczna, jak np. w Kazachstanie, gdzie Polacy byli zsyłani, natomiast młodzież zainteresowana jest kontynuacją nauki w Polsce, to jest ten priorytet. Średnie pokolenie zainteresowane jest kulturą i trendami w Polsce, bo być może część z nich chciałaby się przenieść do Polski, czy to w ramach repatriacji, czy w ramach właśnie połączenia biznesów. Starsze pokolenie, bo nie nadmieniłam na początku, że uczę osoby od 12 do 80 lat, więc jest to duży rozstrzał wiekowy, natomiast starsze pokolenie przychodzi bardziej po to, żeby doskonalić swój język, bo np. starsze panie mają wnuki w Polsce i chcą swobodnie z tymi wnukami rozmawiać. Starsze pokolenie uczy się również dlatego, że pamięta polskie tradycje, bo np. babcia przekazała, jak się gotuje bigos, w związku z tym chce się dowiedzieć, jak teraz Polki czy Polacy generalnie gotują. Tak, więc to wygląda. 

Zapraszamy do wysłuchania całej, załączonej rozmowy Haliny Ostas z Agnieszką Mikulec, nauczycielką prowadzącą zajęcia dla Polaków w Uzbekistanie, która za swoją działalność została wyróżniona w Konkursie Osobowość Roku Polonii Świata 2025.