Raport Białoruś

Sondaż: 37 procent Białorusinów chce głosować na Łukaszenkę, 20 procent na opozycję

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 11:00
Na Aleksandra Łukaszenkę jest skłonnych zagłosować w wyborach szefa państwa 11 października ponad 37 proc. ankietowanych, a na kandydata opozycji 21 proc. - wynika z czerwcowego sondażu niezależnego ośrodka NISEPI. 27 procent nie głosowałoby na nikogo.
Ekran w centrum Mińska, podczas transmisji orędzia Aleksandra Łukaszenki do narodu. Zdjęcie archiwalne
Ekran w centrum Mińska, podczas transmisji orędzia Aleksandra Łukaszenki do narodu. Zdjęcie archiwalneFoto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Na pytanie: "Jeśli Aleksander Łukaszenka po raz piąty wystawi swą kandydaturę w wyborach prezydenckich i będzie z nim rywalizować kandydat demokratycznej opozycji, na kogo byś zagłosował?", 37,4 proc. ankietowanych odparło, że na Łukaszenkę. 20,6 proc. odpowiedziało, że zagłosowałoby na kandydata opozycji, a 27 proc. wybrało odpowiedź: "ani na jednego, ani na drugiego".

Taki wynik oznaczałby, że konieczna jest druga tura wyborów.

Poproszeni w otwartym pytaniu o zadeklarowanie poparcia dla konkretnych osób, respondenci najczęściej (38,6 proc.) wskazywali na Łukaszenkę. Politycy opozycji cieszyli się znacznie mniejszym poparciem: Mikoła Statkiewicz uzyskał 5 proc., Uładzimir Niaklajeu 4,7 proc., Anatol Labiedźka 4,2 proc., Siarhiej Hajdukiewicz 3,9 proc., a Siarhiej Kalakin 3,1 proc. Pozostałe osoby uzyskały mniej niż 2 proc. wskazań.

Ośrodek NISEPI następująco skomentował wyniki sondażu: "rozproszenie kandydatów na prezydenta i niezdolność opozycji do porozumienia się między sobą, nałożone na rozproszenie samego białoruskiego społeczeństwa (tylko jedna czwarta ankietowanych uważa, że ”większości ludzi można ufać”, a ponad 67 proc. jest przeciwnego zdania) skazuje dziś na niepowodzenie dowolną polityczną alternatywę".

Oprócz Łukaszenki o planach startu wspominało na razie kilku polityków, m.in. szef Partii Liberalno-Demokratycznej Hajdukiewicz. Opozycja nie ma wspólnego kandydata. Zjednoczona Partia Obywatelska wysunęła kandydaturę swego przywódcy Labiedźki, a Partia Lewicowa "Sprawiedliwy Świat" - Kalakina. Partia BNF powiadomiła zaś, że poprze działaczkę kampanii "Mów prawdę!" Taccianę Karatkiewicz.

Czytaj także
statkevich 1200 2.jpg
"Miejsce Łukaszenki jest w więzieniu, a Statkiewicza na urzędzie prezydenta"

W zeszłym tygodniu w Mińsku powołano grupę inicjatywną, której celem jest wysunięcie kandydatury Mikoły Statkiewicza, opozycjonisty, który od poprzednich tzw. wyborów znajduje się w więzieniu.

W poprzednich wyborach prezydenckich na Białorusi przed pięcioma laty startowało siedmiu kandydatów opozycji. Po zamknięciu lokali wyborczych 19 grudnia 2010 roku doszło do brutalnego zdławienia w Mińsku protestów przeciwko nieuczciwemu przebiegowi wyborów oraz do masowych zatrzymań, a 20 grudnia nad ranem Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła, że Łukaszenka zdobył prawie 80 proc. głosów. Jeden z kandydatów opozycji, Mikoła Statkiewicz, nadal odbywa wyrok sześciu lat pozbawienia wolności, gdyż sąd uznał go za winnego organizacji masowych zamieszek.

Łukaszenka nieprzerwanie sprawuje urząd prezydenta Białorusi od 1994 roku.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

bialorus.polskieradio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Wiaczesław Siwczyk: białoruska opozycja łączy siły, kandydatem na prezydenta będzie więzień polityczny

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 16:24
Ruchy opozycyjne jednoczą się, by wystawić kandydaturę znanego opozycjonisty i więźnia reżimu Mikoły Statkiewicza w wyborach prezydenckich. – Na Białorusi nie ma wyborów, jeśli są więźniowie polityczni. Pod tym hasłem zbiera się się opozycja – mówi portalowi PolskieRadio.pl Wiaczesław Siwczyk z Ruchu Solidarności ”Razem”, jeden z organizatorów akcji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Opozycja poprze w czasie wyborów Mikołę Statkiewicza

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2015 00:20
W czwartek odbędzie się kolejne spotkanie opozycji białoruskiej w sprawie wysunięcia kandydatury więźnia politycznego Mikoły Statkiewicza w nadchodzących tzw. wyborach prezydenckich w 2015 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: tzw. wybory prezydenckie będą 11 października

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2015 12:16
Wybory prezydenckie na Białorusi odbędą się 11 października. Tak zdecydowała we wtorek Izba Reprezentantów, niższa izba białoruskiego parlamentu - poinformowała agencja BiełTA.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: szefowa CKW liczy, że kampania prezydencka nie będzie nudna

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 13:00
Przewodnicząca CKW wyraziła nadzieję, że kampania nie będzie nudna, ale też przebiegnie bez wstrząsów. Lidia Jarmoszyna jest na czele Centralnej Komisji Wyborczej od 1996 roku i od tego czasu wybory na Białorusi nie zostały uznane za uczciwe. Jest objęta sankcjami UE w związku z fałszerstwami wyborczymi na Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: formalnie zaczęła się kampania wyborcza, są terminy rejestracji i kalendarz wyborczy

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 14:20
Rozpoczęła się kampania wyborcza przed tzw. wyborami prezydenckimi na Białousi, które odbędą się 11 października. W środę na krajowym portalu prawnym opublikowano uchwałę Izby Reprezentantów, niższej izby białoruskiego parlamentu, o ich terminie. Izba Reprezentantów we wtorek jednogłośnie wyznaczyła datę wyborów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sannikau i Szuszkiewicz: udział w wyborach na Białorusi jest bezsensowny

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 14:36
Były kandydat opozycji na prezydenta Białorusi Andrej Sannikau oraz były przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Białorusi Stanisław Szuszkiewicz wyrazili w środę pogląd, że udział w jesiennych wyborach prezydenckich nie ma sensu. - W warunkach dyktatury nikt nie wywalczył demokracji poprzez wybory - mówił Szuszkiewicz
rozwiń zwiń