Raport Białoruś

Na Białorusi zatrzymano 250 osób po milczącej rewolucji (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2011 12:11
Po środowych milczących protestach na Białorusi zatrzymano ponad 250 osób, w tym około 160 w Mińsku - poinformowało Centrum Praw Człowieka "Wiasna".

W Mińsku niektórzy uczestnicy akcji zostali pobici. Większość zatrzymanych została wkrótce zwolniona z komisariatów milicyjnych.

W przypadku niektórych sporządzono protokoły, stwierdzające, że dopuścili się drobnego chuligaństwa i udziału w demonstracji odbywającej się bez zezwolenia.

W Mińsku wśród zatrzymanych było kilkunastu dziennikarzy: mediów opozycyjnych, w tym gazety "Nasza Niwa", niezależnych - agencji BiełaPAN i tygodnika "Biełgazieta", a także zagranicznych - redakcji rosyjskiej BBC oraz radia łotewskiego.

 

Protesty pod nazwą "Rewolucja przez sieci społeczne" odbyły się w środę w różnych miastach, najliczniejsze prócz Mińska były w Grodnie i Brześciu, czyli na zachodzie kraju. Demonstracje zwoływane są przez internet, przez sieci społecznościowe.

agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Skazana za trzymanie gazety

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2011 19:02
Renata Dziemiańczuk, która uczestniczyła w akcji poparcia dla Andrzeja Poczobuta została zatrzymana przez milicję, a potem zasądzono jej grzywnę. - Nic złego przecież nie robiłam - mówi w rozmowie z Raportem Białoruś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Igor Bancer znów skazany za przeklinanie

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2011 15:48
Działacz Związku Polaków na Białorusi został skazany na karę grzywny w wysokości 2 milionów 100 tysięcy białoruskich rubli, co stanowi równowartość około 1100 złotych.
rozwiń zwiń