Raport Białoruś

Niemcy i Rosja będą rozmawiać o Łukaszence

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2011 11:00
W tym tygodniu Berlin spróbuje przekonać Moskwę do wywarcia wspólnej presji na reżim w Mińsku – podają źródła zbliżone do rządu Niemiec. Niemieckie media piszą, że Rosja ma już dość Łukaszenki, ale z drugiej strony nie chce rewolucji przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.

Sytuacja na Białorusi będzie jednym z tematów niemiecko-rosyjskich konsultacji międzyrządowych w Hanowerze w przyszłym tygodniu. Trzynaste konsultacje pod przewodnictwem kanclerz Angeli Merkel i rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa rozpoczną się w poniedziałek wieczorem, a zakończą we wtorek po południu. Jak informują źródła w Berlinie, w trakcie spotkania w Hanowerze podpisanych ma być "blisko tuzina" umów, rozmowy będą dotyczyć gospodarki, polityki międzynarodowej i wewnętrznej.

Omawiana ma być też m.in.  "możliwość wspólnej presji na prezydenta Alaksandra Łukaszenki, by uwolnił więźniów politycznych" - powiedział dziennikarzom pragnący zachować anonimowość przedstawiciel Urzędu Kanclerskiego. Według niego rosyjscy przywódcy mogliby wykorzystać swoje kontakty z reżimem Łukaszenki, by dać mu do zrozumienia, żeby zmienić jego nastawienie do demokracji i praw człowieka

Koniec subwencji dla Białorusi?

W ocenie niemieckich mediów w minionych miesiącach Łukaszenka przeciągnął strunę nie tylko w relacjach z Zachodem, ale też w stosunkach z Rosją. - Przypuszczalnie rosyjscy przywódcy chętnie pozbyliby się Łukaszenki, który ich kosztem zbudował swoją pozycję. Nie wydaje się, by byli gotowi dalej subwencjonować panowanie Łukaszenki, nie otrzymując w zamian obiecanych korzyści gospodarczych i politycznych: kontroli nad białoruskimi gazociągami i dyplomatycznego uznania niepodległości separatystycznych republik gruzińskich - napisał w piątek niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Rosja wolałaby „zagłodzić Łukaszenkę”

Komentator gazety dodaje jednak, że upadek Łukaszenki wiązałby się też z pewnym ryzykiem dla Moskwy. - Z powodów wewnątrzpolitycznych Rosja nie chce żadnej rewolucji w swoim sąsiedztwie przed wyborami prezydenckimi wiosną 2012 roku. (...) Po myśli Kremla byłoby powolne „zagłodzenie” Łukaszenki, wyciągającego dłoń po pomoc i równoczesne całkowite przejęcie gospodarcze Białorusi - ocenia "FAZ".

Potrzebne pieniądze na reformy

Według dziennika "Zachód, w przeciwieństwie do Moskwy, ma niewielkie możliwości, by przyspieszyć upadek reżimu w Mińsku". "Jednocześnie trzeba już zacząć się zastanawiać nad okresem po Łukaszence. Białoruś czekają bowiem tak bolesne reformy gospodarcze, jakich doświadczyli Polacy i mieszkańcy krajów bałtyckich po upadku Związku Sowieckiego. Białorusini będą wówczas bardzo potrzebować pomocy, którą powinni szybko otrzymać" - zauważa "FAZ".

Szereg zagadnień

Konsultacje między Rosją a Niemcami obejmują tematy m.in. współpracy gospodarczej, kryzysu w strefie euro, polityki wewnętrznej, w tym dopuszczenia obserwatorów na wybory do Dumy Państwowej i przyszłoroczne wybory prezydenckie w Rosji. Poruszane będą aktualne problemy międzynarodowe, jak sytuacja w Afryce Północnej, proces pokojowy na Bliskim Wschodzie czy możliwość zaostrzenia przez Moskwę kursu wobec Iranu i Syrii.

agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Rosja czyha na Białoruś jak hiena na umierające zwierzątko

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2011 23:35
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosyjski Sberbank chce doradzać Białorusi w sprawach prywatyzacji

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2011 17:43
Rosja nalega na intensyfikację procesów prywatyzacyjnych białoruskich przedsiębiorstw w zamian za wsparcie finansowe.
rozwiń zwiń