Tradycyjna i nowa muzyka kreteńska to specjalność Petrakisa, świetnego lirnika i budowniczego instrumentów. Podczas koncertu zabrzmiały kreteńskie tańce jak syrtos i pentozalis, improwizowane śpiewane mantinades, słynny kreteński epos Erotokritos oraz kompozycje samego Petrakisa, inspirowane bogatą tradycją modalnej muzyki wschodniego Śródziemnomorza.
Stelios Petrakis, lira, lutnia laouto
Dimitris Sideris, wokal, lutnia laouto
Michalis Kontaxakis, mandolina
Nikos Letesis, taniec
Stelios Petrakis to wirtuoz kreteńskiej liry i lutni. Być może nie zacząłby grać na instrumentach, gdyby nie… lokalna polityka. Będąc ówczesnym burmistrzem miasta, ojciec artysty posłał go do nowo powstałej szkoły liry, by dać przykład innym dzieciom.
Niemniej, Petrakis od dziecka był związany z lokalną muzyką tradycyjną. „Odkąd pamiętam, dorośli uczyli mnie mandynad rymowania dwuwierszy (często pełnych dwuznaczności). Nie znając znaczenia tego, co śpiewam, dołączałem do spotkań dorosłych, aby dodać własne małe rymowanki, sprawiając, że cała impreza wybuchała śmiechem”, wspominał.
Petrakis urodził się w 1975 na Krecie. W latach 90. przeniósł się do Aten, gdzie pod okiem jednego ze swoich pierwszych nauczycieli, Rossa Daly'ego, kontynuował naukę w szerokim zakresie tureckich i greckich form muzycznych i instrumentów. Jego eklektyczne zainteresowania sprawiły, że współpracował z różnorodną i imponującą listą międzynarodowych artystów. Stelios Petrakis należy do greckiej nowej fali muzyków tradycyjnych, jest także budowniczym instrumentów i producentem muzycznym.
W audycji także muzyka innych greckich artystów: Domna Samiou, Xylouris/White oraz trio Lopez/Petrakis/Chemirani.
***