Wojna to wina Austriaków?

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2013 16:00
- Był radykalnym poetą. Kiedy po II wojnie światowej wszyscy szukali winy u Niemców, on nie oszczędzał swoich - mówił o austriackim twórcy Aleksandrze Lernecie-Holeni jego polski tłumacz, Ryszard Wojnakowski.
Audio
  • "Aleksander Lernet-Holenia. Niechciane dziecko austriackiej literatury"
Niemieccy i austriaccy celnicy demontujący słup graniczny, 15 marca 1938 r.
Niemieccy i austriaccy celnicy demontujący słup graniczny, 15 marca 1938 r.Foto: Scherl/Bundesarchiv/Wikipedia/domena publiczna

Aleksander Lernet-Holenia jako pierwszy austriacki pisarz poruszał problem wojennych rozliczeń, co najwyraźniej widać w, wydanym niedawno w Polsce, poemacie "Germania". - Po wojnie zarzucano poetom, że sublimują Holocaust. Holenia uważał, że gdybyśmy mieli w ten sposób oceniać literaturę, trzeba by było zapomnieć o wszystkich ważnych dziełach - mówi Ryszard Wojnakowski. - On sam pisywał niezwykle starannie, długo pracował nad swoimi tekstami - dodaje tłumacz.

W kontaktach ze środowiskiem literackim autor "Germanii" był równie bezkompromisowy, co odbiło się na jego karierze: - Holenia nie stronił od konfliktów. Otwarcie skrytykował ówczesną decyzję noblowskiej akademii o przyznaniu nagrody Heinrichowi Böllowi. Pewnie sam po cichu liczył, że w końcu zostanie doceniony - mówi Wojnakowski.

Do wysłuchania obszernych fragmentów audycji zaprasza Witold Malesa.

Czytaj także

Wieczny skandalista

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2011 06:00
Thomas Bernhard przez całe swoje życie prowokował, ale te zaczepne działania były sposobem zwrócenia uwagi na tematy, które wydawały mu się warte dyskusji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Radiowe ucho poety

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2011 16:06
Dźwięk w tłumaczonej poezji jest tak samo ważny jak jej forma i treść - tę zasadę austriacki poeta stosował także we własnej twórczości.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jelinek: jakby Nobla otrzymało zwierzę

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2012 15:00
- Kobiety bardziej niż mężczyźni walczą o status swojej podmiotowości i dlatego tak często korzystają z możliwości mówienia, choć nie zawsze bywają słuchane. To sprawa recepcji - mówiła w ostatnim udzielonym wywiadzie Jelinek.
rozwiń zwiń