Zmarł Jan Wojtacha - twórca Chóru Filharmonii Śląskiej. "Był człowiekiem o nieprawdopodobnym autorytecie"

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2021 17:00
- Prof. Jan Wojtacha był człowiekiem wyrozumiałym, ale wymagającym – przede wszystkim jako pedagog. Bezkompromisowo dążył do jakości w sztuce. Był też bardzo uczciwy i zawsze miał szacunek do ludzi - mówił dr Jarosław Wolanin, wspominając zmarłego prof. Jana Wojtachę, założyciela i wieloletniego kierownika artystycznego Chóru Filharmonii Śląskiej.
Przez 30 lat Chór Filharmonii Śląskiej prowadził jego twórca, znakomity chórmistrz, prof. Jan Wojtacha
Przez 30 lat Chór Filharmonii Śląskiej prowadził jego twórca, znakomity chórmistrz, prof. Jan WojtachaFoto: Filharmonia Śląska

Prof. Jan Wojtacha był wykładowcą na Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. W latach 1991-2006 był również kierownikiem Katedry Dyrygentury Chóralnej na katowickiej uczelni, dziekanem Wydziału Wychowania Muzycznego.

- Poznałem go w 1997 roku, kiedy zdawałem na studia na Akademii Muzycznej w Katowicach. To była rozmowa egzaminacyjna i jeszcze wtedy nie wiedziałem, z kim rozmawiam - wspominał swoje pierwsze spotkanie dr Jarosław Wolanin. - Gdy byłem studentem, to nawet jak miałem odmienne zdanie, on zawsze je szanował. Mogę też powiedzieć, że z perspektywy studenta zadziwiające było to, że profesor nigdy się nie spóźniał i zawsze poważnie podchodził do studentów - dodał.

Jak podkreślił gość audycji, maestro był pedagogiem, dla którego niezwykle istotny był rozwój muzyczny młodych artystów i szlifowanie ich talentów. - Podziwiałem go, że mimo swojego wieku był pełen entuzjazmu w uczeniu nas dyrygentury. Po tylu latach pracy na Akademii Muzycznej wciąż był żywotny, świadomy odpowiedzialności za kolejne pokolenia artystów. Zawsze byłem pod tego wrażeniem.

Jan Wojtacha był twórcą Chóru Filharmonii Śląskiej, a przez 30 lat również jej kierownikiem artystycznym. Dzięki jego działalności już w trzecim roku powstania zespołu chór otrzymał zaproszenie na prestiżowy festiwal Wratislavia Cantans, na którym wraz z filharmonikami śląskimi wykonali War Requiem Benjamina Brittena- Śpiewałem pod ręką profesora przez trzy lata, do jego przejścia na emeryturę. Widziałem, jak wygląda codzienna praca z tym dyrygentem i artystą z innej perspektywy. On cieszył się nieprawdopodobnym autorytetem wśród ludzi, którzy pracowali z nim w zespole. To było dla mnie zdumiewające - wspominał gość "Wybieram Dwójkę".

Pod jego kierownictwem filharmoniczny chór dokonał licznych nagrań, wśród których znajdziemy m.in. Karola Szymanowskiego, w tym "Stabat Mater" i operę "Król Roger". Bardzo ważną postacią w jego życiu był Henryk Mikołaj Górecki, którego utwory znalazły się na albumie "Idąc szli i płakali"- Profesor wykonywał niejednokrotnie utwory Góreckiego, również przygotowywał chór dla wykonań, które prowadził sam mistrz Górecki, tak że związek profesora Jana Wojtachy z Góreckim był silny - opowiadał dr Jarosław Wolanin.

Jan Wojtacha był znakomitym chórmistrzem i metodykiem prowadzenia zespołów wokalnych i instrumentalnych. Był również jurorem wielu konkursów i festiwali, a także laureatem Nagrody im. Stanisława Moniuszki w 2006 roku. "Przejście przez słynną szkołę Wojtachy gwarantowało świadomość czystości intonacji, precyzję rytmiczną, właściwą emisję, frazowanie, opanowanie, a także świadomość własnego głosu" - czytamy na stronie Filharmoników Śląskich.


Posłuchaj
06:09 Wybieram Dwójkę 17.12.2021 Wojtacha.mp3 Prof. Jan Wojtacha we wspomnieniach dr. Jarosława Wolanina (Wybieram Dwójkę)

 

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadził: Jakub Jamrozek

Gość: dr Jarosław Wolanin (pierwszy dyrygent i kierownik artystyczny Chóru filharmonii Śląskiej)

Data emisji: 17.12.2021

Godzina emisji: 16.30

am

Czytaj także

Prof. Tadeusz Pszonka: festiwal w Krynicy-Zdroju jest hołdem dla Jana Kiepury

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2021 17:50
- Myślę, że Festiwal im. Jana Kiepury jest nie tylko jedną z najważniejszych imprez Małopolski, ale dzięki swojej randze jest nawet wizytówką Polski. Staramy się, aby było wielu wykonawców z całego kraju, odpowiadających założeniom programowym festiwalu. Można więc śmiało powiedzieć, że sierpień należy do Krynicy - mówił w Dwójce dyrektor artystyczny prof. Tadeusz Pszoniak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmarła sopranistka Aga Mikolaj. "Skromna, wyrazista i spontaniczna"

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2021 11:00
- Aga była osobą bardzo emocjonalną. Słuchała ludzi, którzy mieli coś ciekawego do powiedzenia, była osobą skromną, a przy tym - chciałoby się powiedzieć - typową śpiewaczką, której emocje uzewnętrzniały się w sposób wyrazisty i spontaniczny - wspominał znakomitą artystkę Wojciech Nentwig. Aga Mikolaj zmarła 11 listopada w wieku 51 lat.
rozwiń zwiń