Matthias Goerne: praca nad muzyką Beethovena jest dość skomplikowana

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2020 21:40
- Wymaga bardzo precyzyjnego prowadzenia melodii. I dopiero kiedy wszystko wykona się tak, jak zapisał to kompozytor, ujawnia się piękno utworu. To powoduje jednak, że swobodne i śpiewne prowadzenie linii jest niezwykle trudne - opowiadał w "Rozmowach po zmroku" jeden z najsłynniejszych współczesnych śpiewaków.
Audio
  • Matthias Goerne o pieśniach Ludwiga van Beethovena (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Matthias Goerne
Matthias GoerneFoto: PAP/Roman Vondrous

2015.08.24 jan lisiecki 1200.jpg
Jan Lisiecki: nie staram się być wirtuozem

Matthias Goerne to niemiecki baryton, ceniony przede wszystkim za inteligentne interpretacje, znakomite frazowanie i ciepłą barwę głosu. Odnajduje się w bardzo rozległym repertuarze, niemniej szczególne znaczenia mają dla niego pieśni. Niedawno ukazała się jego nowa płyta, w której śpiewa pieśni Ludwiga van Beethovena. Podczas sesji nagraniowej współpracował ze znakomitym, młodym polskim pianistą Janem Lisieckim. Jak podkreślił śpiewak, wybór akompaniatora był dla niego oczywisty.

- Nie jest wcale łatwo znaleźć kogoś do Beethovena, albo szerzej: do tego obszaru muzyki klasycznej. Z jednej strony taki muzyk musi łączyć niezwykłą wirtuozerię z lekkością, ale równocześnie nie powinien grać zbyt mechanicznie, jeśli tak mogę to ująć. Muzykalność Jana Lisieckiego jest absolutnie wyjątkowa: z jednej strony artystyczna głębia, instynkt, z drugiej wyczucie tekstu, także w przypadku języka, którym Jan się nie posługuje i który zna tylko w tłumaczeniu. Właśnie dzięki wrodzonemu muzycznemu instynktowi Jan osiąga najwyższy poziom. Poza tym to jeden z najsympatyczniejszych i najmilszych ludzi, jakich miałem okazję poznać w ciągu ostatnich lat - mówił gość audycji.

Przeczytaj: Szymon Nehring: Beethoven był złożoną osobowością >>>

Matthias Goerne zdradził, że w przypadku pianistów, z którymi współpracuje, obok umiejętności technicznych, równie ważne są dla niego siła wewnętrzna i wrażliwość. Dlatego uważa, że pianista nie powinien być jedynie akompaniatorem, dostosowującym się do oczekiwań wokalisty.

- Podstawową rolą pianisty jest przede wszystkim rozumienie utworu, a nie tylko opanowanie partii fortepianu. Obaj znamy nuty, jeśli jest więc napisane adagio, to rozumiemy, że nie chodzi o allegro. Z Janem nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy na płaszczyźnie artystycznej, ale najpóźniej po pięciu minutach wspólnego grania byłem całkowicie przekonany, że to się uda. Na nic nie musiałem uważać – ja byłem pochłonięty muzyką, on tak samo, a nasze odczucia były identyczne.

Zobacz też: Jan Lisiecki: Z pewnych względów dyrygenci sugerowali mi Brahmsa >>>

Zdaniem śpiewaka, kompozycje wokalne Beethovena wymagają nieco innego podejścia, niż np. pieśni Schuberta albo Mahlera. - Na płaszczyźnie struktury muzycznej, powiązania między partią fortepianu a głosem solowym wskazują jednoznacznie, że mamy do czynienia z muzyką klasycyzmu. Elastyczność i szybkość reakcji mają tu znaczenie decydujące. To oznacza, że nie można ich wykonywać, stosując nazbyt masywne brzmienie. I dotyczy to zarówno pianisty, jak i śpiewaka.

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku 

Rozmawiał: Jakub Kukla

Gość: Matthias Goerne (niemiecki śpiewak, baryton)

Data emisji: 7.05.2020

Godzina emisji: 21.10

Czytaj także

Viviane Hagner: muzyka kameralna przemawia w sposób najgłębszy

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2020 21:00
- Wydaje mi się, że każdy rodzaj muzykowania jest muzyką kameralną. Mam na myśli fakt nieustającej komunikacji, a gatunek muzyczny jest tu chyba drugorzędny. Z całą pewnością muzyka kameralna jest najbardziej bezpośrednim sposobem wymiany muzycznych myśli - mówiła w Dwójce słynna niemiecka skrzypaczka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anthony Braxton: muzyka nigdy nie była klubem tylko dla panów

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2020 16:00
- W tym świecie od zawsze działały kreatywne kobiety. Mówię to jako mężczyzna, który na uczelni wyższej przez 29 lat pracował nad przywracaniem wiedzy o wspaniałych artystkach i ich znaczeniu w muzyce. A więc gdy myślę o przyszłości, widzę w niej więcej możliwości dla mężczyzn i kobiet - mówił amerykański kompozytor i multiinstrumentalista.
rozwiń zwiń