"Z górki na mazurki". Kapela Maliszów w S4!

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2015 14:39
Folkowi specjaliści od muzyki karpackiej nagrywają w radiowym studiu S4 swoją nową płytę. O jej zawartość zapytaliśmy lidera i założyciela zespołu Jana Malisza.
Audio
  • Jan Malisz o nowej płycie Kapeli Maliszów nagrywanej w radiowym S4 (Źródłogranie/Dwójka)
Kapela Maliszów (Jan Malisz pierwszy z lewej)
Kapela Maliszów (Jan Malisz pierwszy z lewej)Foto: Grzegorz Śledź/PR2

- Zachwyciliśmy się tym razem rytmami mazurkowymi, mamy dużo kompozycji w tym temacie i to będzie główna siła tej płyty - opowiadał Jan Malisz w audycji "Źródłogranie". Na albumie nie zabraknie tradycyjnej muzyki z rodzinnego regionu Kapeli Maliszów czyli Pogórza Karpackiego. - Sięgniemy po tańce, które znajdują się tylko tutaj, jak furtok czy polki, ale w improwizacjach idziemy w kierunku mazurków. Dlatego jeden utwór nazwałem "Z górki na mazurki", bo z tych naszych górek muzycznie zjeżdżamy na północ.

Obejrzyj występ Kapeli Maliszów, laureata II nagrody konkursu "Nowa Tradycja" 2014>>>

Co ciekawe, duży wpływ na repertuar zespołu ma grającą w nim młodzież. Jakie muzyczne credo przekazał jej Jan Malisz? Jak wygląda jego stosunek do muzyki tradycyjnej?

***

Tytuł audycji: Źródłogranie
Prowadzenie: Kuba Borysiak
Gość: Jan Malisz
Data emisji: 23.02.2015
Godzina emisji: 12.00

bch/mc

Czytaj także

Tęgie Chłopy: bądźcie gotowi na gruby potańc

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2015 14:00
Założona przez młodych muzyków kapela zawiezie muzykę ze wschodniej Kielecczyzny do Gdańska, Torunia i Warszawy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Spór o "Deborę" Joszka Brody

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2015 15:16
- Podoba mi się to zadumane granie - mówił w "Źródłograniu" Tomasz Janas, juror festiwalu Nowa Tradycja. - Druga część płyty mnie nie przekonuje - odpowiadał Kuba Borysiak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bez wieprzowiny i muzyki. Wielki Post po góralsku

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2015 14:00
- Przed Środą Popielcową wyparzano naczynia i odwieszano instrumenty na kołki. Ścisły post przede wszystkim - wspominał Tadeusz Styrczula-Maśniak z Kościeliska.
rozwiń zwiń