"Podczas Powstania ulice przeniosły się piętro niżej"

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2017 12:00
- Po Warszawie przemieszczaliśmy się piwnicami, między nimi były poprzebijane przejścia - o codzienności w Powstaniu Warszawskim opowiadała w Dwójce porucznik AK Danuta Rossman, ps. "Danka".
Audio
  • Powstańcze wspomnienia Eugeniusza Tyrajskiego, żołnierza Pułku Baszta, batalionu Karpaty, kawalera Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Powstańcze wspomnienia Jolanty Kolczyńskiej, ps. Klara - łączniczki Zgrupowania Chrobry II (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Zbigniewa Galperyn, pseud. "Antek", o walkach na Woli i losach rannych żołnierzy (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Powstanie Warszawskie wspomina Danuta Rossmanowa, porucznik Armii Krajowej (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Powstańcze wspomnienia Leszka Czarcińskiego, ps. "Duży" (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Zniszczony tunel kolei średnicowej pod Alejami Jerozolimskimi
Zniszczony tunel kolei średnicowej pod Alejami JerozolimskimiFoto: Nieznany/unknown [Public domain], via Wikimedia Commons
powstaniec warszawski miniatura.jpg
Pamięć bohaterów. Rocznica Sierpnia '44 w Dwójce

- Wiele osób pyta mnie, ilu Niemców zabiłam i z jakich pistoletów strzelałam, a ja nie miałam broni, zajmowałam się dostarczaniem meldunków, przygotowywaniem posiłków i organizacją działań kobiet w oddziale - mówiła Danuta Rossman, która w czasie Powstania funkcjonowała w batalionie "Iwo", potem "Ostoja", sformowanych na początku sierpnia 1944.

Łączniczka wspominała, że pod swoją komendą miała wiele pań z ulicy Kruczej, które wcześniej trudniły się prostytucją. - To były bardzo dzielne kobiety. Wprowadziłam wśród nich harcerskie obyczaje i jakoś się to wszystko ułożyło tak, że sobie pomagaliśmy.

Jednym z najtrudniejszych zadań było zapewnienie pożywienia dla walczących na pierwszej linii. Danuta Rossman mówiła, że zdarzył się dzień, kiedy każdemu z żołnierzy mogła wydzielić tylko po jednej kostce cukru. - Innym razem przyplątały się dwa lub trzy jamniki i jednego z nich chłopcy upiekli. Przed głodem ratowała nas też nieoczyszczona kasza, której jedzeniu towarzyszyło odpluwanie łusek.

Co ciekawe, po kapitulacji Powstania Warszawskiego okazało się, że Warszawie było stosunkowo dużo poukrywanego jedzenia, o czym, ku swojemu zaskoczeniu przekonała się bohaterka audycji. Danuta Rossman opowiedziała też o spektakularnej kłótni między dziewczynami z ulicy Kruczej, dzięki której dowiedziała się, co to jest "kocówa".

W cyklu "Zapiski ze współczesności" powstańczymi opowieściami podzielili się także Eugeniusz Tyrajski, ps. "Genek", Jolanta Kolczyńska, ps. "Klara", Zbigniewa Galperyn, pseud. "Antek" oraz Leszek Czarciński, ps. "Duży".

***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności

Przygotowała:  Katarzyna Hagmajer-Kwiatek i Małgorzata Szymankiewicz

Goście: Danuta Rossman, ps. "Danka", Eugeniusz Tyrajski, ps. "Genek", Jolanta Kolczyńska, ps. "Klara", Zbigniewa Galperyn, pseud. "Antek" oraz Leszek Czarciński, ps. "Duży"

Data emisji: 31.07-5.08.2017

Godzina emisji: 11.45

bch/mc


Czytaj także

"Jestem przestrzeń " Moniki Borzym. Płyta z powstańczymi wierszami

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2017 20:00
- To jest taki materiał, który omija głowę i trafia prosto do serca. Pracując przy nim, nie potrafiłam kontrolować swoich emocji – powiedziała wokalistka jazzowa, która nagrała właśnie płytę "Jestem przestrzeń" z piosenkami do wierszy poetki Anny Świrszczyńskiej.
rozwiń zwiń