"Notatki dla Johna". Prywatny świat Joan Didion wychodzi z szuflady

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2025 18:00
"Notatki dla Johna" to tytuł niezwykle intymnych i niepublikowanych wcześniej zapisków Joan Didion, jednej z najwybitniejszych amerykańskich pisarek. Osobiste notatki z sesji terapeutycznych powstały ponad 20 lat temu. Odnaleziono je po śmierci autorki w 2021 roku i opublikowano niedawno za zgodą jej spadkobierców. - Ona wiedziała, że jest słynną pisarka, więc mogła się spodziewać, że jej notatki zostaną opublikowane - mówiła w Dwójce tłumaczka Jowita Maksymowicz-Hamann.
Joan Didion była amerykańską dziennikarką, eseistką i powieściopisarką
Joan Didion była amerykańską dziennikarką, eseistką i powieściopisarkąFoto: Everett Collection/East News

Posłuchaj audycji na podcasty.polskieradio.pl >>>

"Joan Didion zaczęła chodzić do psychiatry, ponieważ, jak pisała do przyjaciółki, jej rodzina miała kilka trudnych lat. To był listopad 1999 roku. Wszystkie sesje opisywała w dzienniku, który prowadziła dla swojego męża, Johna Gregory’ego Dunne’a" - czytamy w opisie książki.

Joan Didion i notatki z terapii

Przez wiele miesięcy Didion zapisywała – z właściwą sobie precyzją – przebieg rozmów z terapeutą. Początkowo powracały w nich kwestie najbardziej palące: alkohol, adopcja, depresja, wszechobecny lęk, a także bolesne pęknięcia w relacji z ukochaną Quintaną. Z czasem jednak mapa tych zwierzeń zaczęła się rozszerzać: pojawiły się rozważania o pracy, której nie zawsze potrafiła nadać ciągłość, oraz powroty do dzieciństwa – pełnego niedopowiedzeń między nią a rodzicami i wczesnej skłonności do "przewidywania nieszczęść". Wreszcie dochodzi temat dziedzictwa: pytanie o to, co po niej pozostanie i jaką to ma wartość. Cały proces analityczny rozciągnął się na ponad dekadę.

- Joan Didion bardzo potrzebowała pisania po to, żeby uporządkować sobie świat. To była taka konieczność: pisanie po to, żeby żyć, żeby opowiadać sobie historie i budować swój świat. Tutaj ewidentnie miała bardzo trudny okres w życiu i trudne emocje. Przetwarzała je na tekst po ro, żeby jakoś sobie z nimi poradzić. Być może stąd mamy jej całą piękną twórczość - podkreśliła Jowita Maksymowicz-Hamann.

Czytaj też:

Prywatny świat Joan Didion wychodzi z szuflady

"Notatki dla Johna" to tekst, który oficjalnie nie powstawał do publikacji, jednak można odnaleźć przesłanki, które sugerują coś innego. Przede wszystkim pamiętniki znalazły się w dość oczywistym miejscu.

- One zostały odnalezione w takim pojemniku, w którym Didion miała dużo teczek z dokumentami do różnych tematów. To osobiste notatki z sesji terapeutycznych, więc wydawałoby się, że coś absolutnie nie do publikacji, bo narusza prywatność. Ale one były pięknie poukładane. Poza tym ona była dziennikarką, słynną pisarką i wiedziała jak to działa. Wiedziała, że wszystkie dokumenty zostaną przejrzane i trafią do ludzi, którzy będą to analizować. Moim zdaniem gdyby nie chciała, żeby to czytali, po prostu by to zniszczyła - zaznaczyła tłumaczka.

"Notatki dla Johna" - wyzwanie dla tłumacza

W dorobku pisarskim Joan Didion znalazły się już książki, w których opisuje swoje życie prywatne i rodzinne, jak choćby Błękitna noc czy Rok magicznego myślenia. Mimo że dziennikarka nie trzymała swojego życia prywatnego za zamkniętymi drzwiami, "Notatki dla Johna" to najbardziej osobiste wyznania. - To coś zupełnie innego niż te teksty, które znaliśmy wcześniej. Przede wszystkim język tych zapisków jest specyficzny – to jest trochę strumień świadomości. A dla tłumaczki to wyjątkowe wyzwanie - zdradziła rozmówczyni Moniki Zając.

Didion jest bardzo trudną autorką do tłumaczenia – dodała Jowita Maksymowicz-Hamann. - To nie jest prosta praca, ponieważ ta autorka ma bardzo specyficzny, skomplikowany do przetłumaczenia styl. Pisze bardzo szczegółowo, wyciąga dużo wniosków, stosuje długie, skomplikowane zdania i trzeba bardzo uważać, bo każdy szczegół może mieć znaczenie. To pisarka, która bawiła się słowem.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadzenie: Monika Zając

Gość: Jowita Maksymowicz-Hamann (tłumaczka dzieł Joan Didion)

Data emisji: 24.11.2025

Godz. emisji: 16.30


Czytaj także

Agnieszka Dauksza: własna bezsilność pozwoliła mi rozpoznać bezsilność w innych

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2025 23:00
- Wyraziście pamiętam doświadczenie pandemii. Właśnie wtedy pierwszy raz skonfrontowałam się z tym, przed czym uciekałam całe życie, z bezsilnością. Ona zawsze wydawała mi się żywiołem, obezwładniającym i nie do pokonania. Nagle niemal wszyscy podlegali tej presji i nie było jeszcze wówczas wiadomo, co dalej... - mówiła w Dwójce Agnieszka Dauksza, autorka książki "Ludzie nieznaczni. Taktyki przetrwania".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Graeme Macrae Burnet: supermocą literatury jest aspekt psychologiczny

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2025 12:49
- Literatura ma poważną konkurencję - wciąż powstają przecież filmy, seriale, nawet filmiki na TikToku! One posługują się obrazem, a zatem mają sporą przewagę w pokazywaniu kontekstu, okoliczności, otoczenia… ale jeśli chodzi o aspekt psychologiczny - nic nie zastąpi powieści - mówił w Dwójce szkocki pisarz Graeme Macrae Burnet.
rozwiń zwiń