Gościem audycji był m.in. Michał Adamowicz, współautor filmu "Kohut". Opowiada on o dzikiej przyrodzie w Tatrach oraz o tropieniu cietrzewia. To skrajnie rzadki gatunek ptaka, który pomału ginie. W tej chwili w Polsce jest między 200 a 300 osobników. - To bardzo duży spadek liczebności. W latach 70. mieliśmy od 30 tys. do 40 tys. tych ptaków. Niestety tendencja jest cały czas spadkowa - słyszymy. Pierwszy film, który powstał przy udziale gościa audycji, nosił tytuł "Pustać. Ostoja cietrzewia".
Padają tam znamienne i zatrważające słowa: "Tam, gdzie pojawia się człowiek, tam znika cietrzew". Wypowiada je Andrzej Kruszewicz, ornitolog, podróżnik, założyciel i szef Azylu dla Ptaków w warszawskim zoo. - Rzeczywiście, ten ptak ciężko znosi intensywną obecność człowieka w swoim środowisku. Te miejsca, które człowiek przekształca, cietrzew opuszcza - zwraca uwagę Michał Adamowicz. To ptak, którego bardzo ciężko wytropić i zobaczyć. Można go jednak usłyszeć.
Ptak - duch?
Najbardziej charakterystyczny dźwięk, i właściwie jeden z niewielu, cietrzew wydaje w okresie godowym trwającym od marca do czerwca. - Można go usłyszeć również podczas toków jesiennych. To zachowania podobne do wiosennych. Nie dochodzi wtedy do rozmnażania, ale ptaki znaczą już swoje terytorium przed następnym sezonem lęgowym - tłumaczy Michał Adamowicz. Wraz z Filipem Chudzyńskim stworzył on film "Kohut", który jest zapisem wypraw tropem cietrzewia.
To jednak nie tylko naukowa dokumentacja badań nad populacją cietrzewia w Tatrach, ale również okazja do zachwycenia się pięknem przyrody, w której funkcjonuje człowiek. - Najtrudniejsze było pokazanie czegoś, czego przez większość filmu właściwie nie ma. To, jak opowiedzieć historię o czymś tak nieuchwytnym jak cietrzew, było wyzwaniem - nie kryje Filip Chudzyński. Michał Adamowicz dodaje, że w pracy tej fascynujące jest obserwowanie zależności między zdarzeniami a pogodą czy porą dnia.
YouTube/Michał Adamowicz
Na ratunek przyrodzie
Goście podkreślają, że mają poczucie odsuwania się człowieka od przyrody. Traktujemy ją, w najlepszym wypadku, w sposób przetworzony. - Poprzez szlaki w parku narodowym, poprzez bycie w schronisku. Zastanawiamy się, jakby to było, gdyby przyroda była nie przedmiotem, ale podmiotem - słyszymy. Jednocześnie autorzy filmu podkreślają, że przyroda wciąż istnieje i każdy, kto ma potrzebę obcowania z nią, odnajdzie coś dla siebie.
Co z samym cietrzewiem? Michał Adamowicz przekonuje, że szansa na przetrwanie gatunku istnieje, potrzebne są jednak odpowiednie programy ochronne. - Przy tak małej liczebności gatunku ważne jest też, żeby zasilać populacje dzikie osobnikami z hodowli - zauważa. Takie działania nie zawsze kończą się sukcesem, ale należy podejmować próby. Zwłaszcza w kontekście cietrzewi nizinnych, które radzą sobie gorzej aniżeli te ze środowisk górskich.
Czytaj też:
***
Goście: Michał Adamowicz, Filip Chudzyński (autorzy filmu "Kohut")
Data emisji: 22.09.2022 r.