Neowitraż "Ostatnia Wieczerza". Obraz malowany chlebem i winem

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2021 11:07
- Używam ponad dwóch tysięcy fotografii chleba i wina. Jest to makrofotografia i mikrofotografia, w cudzysłowie są to farby, którymi maluję obraz - mówił w Programie 2 Polskiego Radia Piotr Barszczowski, autor neowitrażu "Ostatnia Wieczerza XXI" zaprezentowanego w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu.
OSTATNIA WIECZERZA XXI Piotra Barszczowskiego. W Opactwie Tynieckim, w Sali Petrus, prezentowany jest jak Krzyż: w pionie. Ma 3 metry wysokości i niemal 2 metry szerokości
OSTATNIA WIECZERZA XXI Piotra Barszczowskiego. W Opactwie Tynieckim, w Sali Petrus, prezentowany jest jak Krzyż: w pionie. Ma 3 metry wysokości i niemal 2 metry szerokościFoto: Piotr Barszczowski

Neowitraż był gotowy na prezentację już w kwietniu 2020 r. Z konieczności odsłonięcie dzieła zostało przyłożone na Wielki Czwartek (1.04) tego roku.

Przedstawianie Barszczowskiego skomentował w liście do autora biskup i profesor historii sztuki Michał Janocha. - Pomysł jest ciekawy formalnie i ideowo. Oparcie kompozycji na stole-krzyżu widzianym z góry uważam za bardzo udane kompozycyjnie i interesujące teologicznie. Konwencja aktualizacji wpisuje się w dobrą, wielowiekową tradycję - napisał hierarcha.


Posłuchaj
07:26 Wybieram Dwójkę 1 kwiecień 2021 16_14_09.mp3 Piotr Barszczowski, o neowitrażu "Ostatnia Wieczerza XXI" zaprezentowanym w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu (Wybieram Dwójkę)

Zanim artysta odnalazł własną wizję przedstawienia pierwszego z wydarzeń Triduum Paschalnego, przez 30 lat studiował dzieła swoich poprzedników (m.in. Da Vinci, Dali, Tintoretto).

Pierwszy z nich przedstawił znaną i przypisywaną mu powszechnie wizję na planie prostokąta. - Leonardo nie był prekursorem, taka kompozycja była w jego czasach dosyć popularna - tłumaczył Piotr Barszczowski. - Wciąż bardzo mocno trzymamy się tego schematu. Ciężko jest się wyzbyć takiego wyobrażenia na hasło "Ostatnia Wieczerza".

Czytaj także:

Układ poziomego prostokąta powtarza także Salvador Dali w obrazie "Sakrament Ostatniej Wieczerzy". - Myślę o nim jak o filmie science fiction, jakby apostołowie z Chrystusem byli w pewnej kapsule czasu - zaznaczył artysta.

Duży wpływ na pracę Barszczowskiego miał obraz XVI wiecznego włoskiego malarza Jacopa Tintoretta. - Tintoretto poszukiwał nowych rozwiązań, chciał się wyrwać z kanonu prostokąta. I udaje mu się. Mało tego, wprowadza mgłę tajemnicy, która mówi, że jest tam ktoś jeszcze, że jest Duch Święty. Również można mówić o wprowadzeniu przez Tintoretta kobiet w to wydarzenie - opowiadał gość Dwójki.

Neowitraż ukazuje grono osób wokół stołu na planie krzyża, wśród nich są także kobiety. - W mojej wizji młodzi ludzie zobaczyli siebie, oni dziś mogliby być powołani - tłumaczył artysta. - Kobiety odgrywają zawsze ważną rolę. W tamtych czasach nie mogli być tam sami mężczyźni.

Dirce chrześcijańska 1200.jpg
"Dirce chrześcijańska". Śmierć kobiety na obrazie Siemiradzkiego

- To jest oczywiste, że kobiety tam musiały być, a nawet są hipotezy, że uczennic mogło być znacznie więcej niż uczniów, nie mówię teraz o apostołach, bo to są osobno wybrani uczniowie, ale chodzi o tych zainteresowanych słowem Jezusa, którzy szli za nim i poszli do Jerozolimy - opowiadał Piotr Barszczowski. - Są hipotezy, że mogło być więcej kobiet. Poza tym, jeżeli chodzi o Paschę, jak poznamy kulturą Żydów, to okazuje się, że oni nawet nie mogą talerza przesunąć. Zajmowały się tym, usługiwały kobiety.

Plakat Plakat

*** 

Prowadziła: Anna Lisiecka

Gość: Piotr Franciszek Barszczowski (autor neowitrażu "Ostatnia Wieczerza XXI")

Data emisji: 1.04.2021

Godzina emisji: 16.15

Materiał został wyemitowany w audycji Wybieram Dwójkę

uk

Czytaj także

"Bibliografia". Brakujące ogniwo "Dzieł zebranych" Witkacego

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2020 12:49
- Jest to jeden z najważniejszych dni w moim życiu, bo oto po trzydziestu latach kończymy pełną edycję pism Stanisława Ignacego Witkiewicza. Kiedy zawiązaliśmy komitet redakcyjny, było dla nas wielką niewiadomą czy uda się nam opracować 25 tomów - mówił w "Strefie literatury" prof. Janusz Degler.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ewa Hoffmann-Piotrowska: Norwid cały czas tęsknił do kobiety zupełnej

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2021 22:00
- W Norwidowej rzeczywistości, rzeczywistości empirycznej nie mogło być takiej kobiety. Zwłaszcza, że Norwid stawiał kobietom bardzo wysokie wymagania - mówiła w "Strefie literatury" na antenie radiowej Dwójki Ewa Hoffmann-Piotrowska, literaturoznawczyni z Uniwersytetu Warszawskiego.
rozwiń zwiń