"W Pensylwanii jest wystarczająco głupich nazw"

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2013 09:00
- Pomyślałem, że zawsze znajdzie się jakieś miasto o głupkowatej nazwie, której będę mógł użyć w tytule moich kompozycji - mówi Moppa Elliott, kontrabasista i lider Mostly Other People Do The Killing.
Audio
  • Mostly Other People Do The Killing w "Rozmowach Improwizowanych"
Mostly Other People Do The Killing
Mostly Other People Do The KillingFoto: materiały promocyjne

Skąd bierze się awersja do komizmu w jazzie i jaki związek mają z tym kwestie rasowe? Dlaczego bebop bywa śmieszny? Co kryje się pod terminem "starbuckizacji muzyki jazzowej”? Jaką rolę w twórczości Mosty Other People Do The Killing pełnią miasta w Pensylwanii noszące absurdalne nazwy?

Dorastałem w Pensylwanii w Factoryville – wyjaśnia Moppa Elliott. – Już jako dziecko zauważyłem, że w moim stanie zaskakująco wiele miejscowości nosi śmieszne, głupie lub dziwaczne nazwy. Ponadto w Pensylwanii jest więcej miast, niż w jakimkolwiek innym stanie Ameryki. Dzięki dość osobliwym regulacjom prawnym mamy zatem tysiące, dosłownie tysiące miast, w których mieszka po kilka osób. 5, 10 mieszkańców – i już masz miasto.

Pamiętam też, jak w liceum czy już na studiach zachwyciłem się zabawnymi tytułami utworów Theloniousa Monka i Charlesa Mingusa – jak "The Shoes Of The Fisherman's Wife Are Some Jive Ass Slippers" . Istnieje też mnóstwo jazzowych utworów o tytułach odnoszących się do terminologii psychologicznej, na pęczki mamy Podróży do… tego czy innego miejsca. Wiecie, bardzo głębokie tytuły, które według są całkowicie pozbawione wszelkiego znaczenia. Muzyka brzmi tak, jak brzmi – nieistotne, jaki nadamy jej tytuł. Zastanawiałem się na numerowaniem utworów – tak jak robi to Antony Braxton. To świetny pomysł na obejście tego problemu.

Jako że jestem jednak dość wesołkowatą osobą, pomyślałem, że zawsze znajdzie się jakieś miasto w Pensylwanii o głupkowatej nazwie, której będę mógł użyć w tytule moich kompozycji. Oczywiście prawie nigdy nie istnieje żaden związek między tytułem utworu, a muzyką, jaka piszę.

W wywiadzie padły też nazwiska Franka Zappy, Charlesa Mingusa i Lestera Bowie, rozmawialiśmy również o parodystycznych okładkach płyt Mostly Other People Do The Killing, co mimo zdecydowanie humorystycznego kontekstu zaprowadziło nas w zaskakująco poważne rejony...

Do wysłuchania rozmowy z Moppą Elliottem w "Rozmowach Improwizowanych" zapraszają Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński.

Czytaj także

"Żydzi w Ameryce zaczęli asymilację od jazzu"

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2012 14:58
Kto jeszcze nie zna najsławniejszego klezmera na świecie, którego muzyka sprawia, że koledzy po fachu na całym świecie, rozważają zmianę instrumentu na klarnet? W Dwójce rozmawialiśmy z niesamowitym Davidem Krakauerem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Matana Roberts: śpiewająca saksfonistka

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2012 15:30
Na scenie występuje bez zespołu. Koncerty często przerywa, dając słuchaczom czas na pytania i sugestie, co do jej dalszego występu. W rozmowie z Tomaszem Gregorczykiem i Januszem Jabłońskim Matana Roberts opowiedziała m.in. o tym dlaczego wybrała saksofon altowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Posłuchaj rad perkusisty Milesa Davisa!

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2012 09:21
- Muzyk powinien pełnić taką funkcję, jaką w Afryce odgrywali grioci, a w rdzennych społecznościach uzdrowiciele - mówił Jack DeJohnette w rozmowie Tomaszem Gregorczykiem i Januszem Jabłońskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bill Frisell: Muzyka unieważnia granice

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2013 10:00
O spotkanie z jednym z najciekawszych gitarzystów świata staraliśmy się kilka lat, wcześniej dwukrotnie nam odmówił. Nie lubi spotkań z dziennikarzami nie dlatego, że jest zblazowanym gwiazdorem. Przeciwnie: wywiady ogromnie go stresują.
rozwiń zwiń