- Co sprawia, że miasto jest postrzegane jako bezpieczne? To między innymi, a może przede wszystkim, opinia mieszkańców aglomeracji.
- Jak wyjaśniają goście audycji "Bez tabu", współcześnie władze muszą mierzyć się z nowymi rodzajami zagrożeń w miastach.
Jak wyjaśnia insp. Katarzyna Nowak, w dyskusji o bezpieczeństwie w miastach kluczowa jest opinia ich mieszkańców. Zdaniem rzeczniczki ma to większe znaczenie niż słupki i dane statystyczne gromadzone przez policję. - My, z racji swoich zawodów, możemy uważać, że jest bezpiecznie. Bo tak faktycznie jest, jeśli chodzi o dane statystyczne. Natomiast kluczowe jest to, czy Polacy się czują w miastach bezpiecznie - wyjaśnia gościni Czwórki. - Ja czuję się bezpiecznie jako mama, jako obywatel. Ale też jako policjant wiem, że jest bezpiecznie - dodaje.
Dzielnica dzielnicy nierówna?
Pojawia się jednak pytanie o to, czy nie wystarczy po prostu nie chodzić w te mniej bezpieczne regiony miasta. Rzeczniczka KGP odpowiada, że przede wszystkim warto nie chodzić w miejsca, w których jest ciemno lub gdzie gromadzą się osoby ze świata przestępczego. - Wystarczy odrobina zdrowego rozsądku. Unikanie zagrożeń. Oczywiście wykrywamy i zwalczamy przestępstwa, ale jeśli okazja czyni złodzieja, to nie dawajmy takich okazji - komentuje inspektor.
Rozmówczyni Jakuba Jamrozka podkreśla przy okazji, że dziś nie można już mówić o silnie przestępczych dzielnicach miasta. Taka łatka przylgnęła na przykład do warszawskiej Pragi pod koniec ubiegłego wieku. - Praga przez lata kojarzyła się z mocną kryminalną przestępczością, rozbojami i miejscami, o których mówiło się, że nawet policjanci bali się tam wchodzić. Dzisiaj takich miejsc już nie ma. Oczywiście mamy kategorie miejsc, w których wiemy, że jest większa przestępczość. Ale myślę, że ta ranga "osławionych" dzielnic to przeszłość - ocenia insp. Katarzyna Nowak.
Różne oblicza bezpieczeństwa
- Mamy pewną prawidłowość, że najbezpieczniejsze w miastach są dzielnice na obrzeżach. I znów jest pewna prawidłowość w Europie: im bardziej na południe, tym bardziej niebezpiecznie. Najgorzej jest w Grecji, Włoszech, głównie Francji. Natomiast najbezpieczniej jest w Skandynawii; Polska też ma szczęście być wysoko w rankingach - dodaje Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich.
Gość radiowej Czwórki podkreśla jednocześnie, że poczucie bezpieczeństwa w mieście kształtuje się przez lata. Ma ono podłoże w naszych zachowaniach. Natomiast na samo bezpieczeństwo, jego zdaniem, nie należy patrzeć wyłącznie przez pryzmat bezpieczeństwa. - Często opieramy naszą ocenę o takie mity, które tworzą się przez lata. Słynna Praga, a z drugiej strony Wilanów. (...) Są pewne mity, które trzeba przełamywać, bo świat się kurczy - zwraca uwagę ekspert.
- Dziś mamy nowe zjawiska w zakresie bezpieczeństwa - komentuje Marek Wójcik. Jako przykład podaje odwołane koncerty Taylor Swift w Wiedniu, czego przyczyną było ryzyko zamachów terrorystycznych. - Terroryzm to zupełnie nowe zjawisko, które wpływa na naszą ocenę. To również migracja. Ludzie dokonują jednak uproszczeń, z którymi się nie zgadzam; że im więcej migrantów, tym mniejsze bezpieczeństwo - ocenia przedstawiciel Związku Miast Polskich.
45:32 CZWORKA (mp3) 2024_08_12-21-05-38.mp3 Miasto bezpieczne, czyli jakie? To zależy od odczuć mieszkańców (Bez tabu/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Bez tabu
Prowadzi: Jakub Jamrozek
Goście: insp. Katarzyna Nowak (rzeczniczka Komendy Głównej Policji), Marek Wójcik (pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich)
Data emisji: 12.08.2024
Godzina emisji: 21.05
qch/wmkor