- Terminologia "Dźwigaj Dziewczyno" wywodziła się pierwotnie od dźwigania ciężarów, natomiast z biegiem czasu zaczęłam dostrzegać dużo większe znaczenie - mówi Kaja Soboń. - Osoby dookoła mnie pokazały mi, że tak naprawdę mogą nie dźwigać ciężarów, ale dźwigają coś o wiele większego. Dźwigają swoje codzienne obowiązki, pracę, relacje z innymi ludźmi - dodaje.
Posłuchaj audycji "Rozgrzewka" z Kają Soboń
Odpowiedzialny sport to zdrowie
Początek przygody z aktywnością fizyczną Kai Soboń, według niej samej, wcale nie był zdrowy ani odpowiedzialny. - Moja geneza uprawiania sportu była bardzo niezdrowa. Była w zupełności skupiona na tym, jak wyglądam, i na tym, że chciałam wyglądać lepiej, bo byłam niezadowolona z tego, ile mam kilogramów. Niestety przez pierwsze lata głównie trenowałam właśnie po to, żeby podobać się sobie w lustrze - tłumaczy.
- Im chudsza się stawałam i bardziej zbliżałam się do tego ideału, który był wykreowany w mojej głowie, tym mniej byłam zadowolona - wyjaśnia rozmówczyni Piotra Galusa.
Zobacz także:
Sportowe zaburzenia
Gościni "Rozgrzewki" uważa, że najważniejsze jest zadbanie o swoje ciało i słuchanie sygnałów, które wysyła. - Kwintesencją dbania o ciało i wprowadzenia ruchu, bez zmuszania się do niego, jest znalezienie takiej aktywności, do której nie trzeba się motywować - twierdzi Kaja Soboń.
- W momencie, kiedy chcemy kompensować zjedzone kalorie aktywnością fizyczną, wciąż jest to zaburzenie odżywiania. Internet w dużej mierze napędził dziewczyny do takiego myślenia, uczenia się tego, jak przeliczać te kalorie, ile się powinno jeść. Moją misją jest to, aby odciągnąć tę uwagę od jedzenia, dać sobie jeść to, co lubimy, i to, co służy naszemu ciału. Ale skupmy trochę więcej uwagi na ruchu - tłumaczy Soboń.
***
Tytuł audycji: Rozgrzewka
Prowadzi: Piotr Galus
Gościni: Kaja Soboń
Data emisji: 12.05.2025
Godzina emisji: 16.14
kajz/k