Ridley Scott co prawda ogłosił, że więcej już "Obcego" reżyserować nie będzie, jednak nie zerwał całkowicie z serią: został producentem wykonawczym. A to oznacza, że będzie pilnował swego dziedzictwa.
Ziemia wielkich korporacji, humanoidów i obcych
Akcja serialu rozgrywa się w roku 2120. Ziemia znajduje się pod kontrolą pięciu potężnych korporacji: Prodigy, Weyland-Yutani, Lynch, Dynamic i Threshold. W tym świecie ludzie współistnieją z cyborgami (ludzie z biologicznymi i sztucznymi częściami) oraz syntetykami (humanoidalne roboty z AI). Sytuacja się zmienia, kiedy pojawiają się hybrydy: humanoidalne roboty z ludzką świadomością. Pierwszym prototypem jest Wendy (Sydney Chandler), której umysł został przeniesiony do syntetycznego ciała.
Kiedy statek kosmiczny Weyland-Yutani rozbija się w Prodigy City, Wendy i jej zespół muszą stawić czoła tajemniczym formom życia znajdującym się na pokładzie. Wśród nich są także przerażające ksenomorfy…
Powrót do korzeni serii
Po latach oczekiwań fani uniwersum "Obcego" doczekali się pierwszego serialu osadzonego w tym świecie. Jego twórcą jest Noah Hawley, który ma już na koncie takie produkcje jak kolejne serie "Fargo", a także "Legion". Z kolei producentem wykonawczym jest sam Ridley Scott, co w dużej mierze gwarantuje zachowanie ducha oryginału.
"Obcy: Ziemia" to pierwsza produkcja telewizyjna w tym uniwersum. Dodatkowo przenosi ona akcję na Ziemię i wprowadza nowe elementy, takie jak hybrydy syntetyczno-ludzkie i dominację korporacji nad społeczeństwem. Wg zapowiedzi serial obiecuje powrót do korzeni serii, z naciskiem na atmosferę grozy i napięcia, które uczyniły oryginalny film kultowym.
W obsadzie oprócz Sydney Chandler znajdują się również Timothy Olyphant jako Kirsh, mentor Wendy, który również jest hybrydą, oraz David Rysdahl, a także Alex Lawther, Essie Davis, Samuel Blenkin i Diêm Camille.
Premiera "Obcy: Ziemia" odbędzie się 12 sierpnia 2025 roku na platformach FX i Hulu, a dzień później serial trafi na Disney+.
Obcy: Ziemia
"Obcy" wiecznie żywy
Jakby tego było mało, sukces filmu "Obcy: Romulus" z 2024 roku zaowocował bardzo realnymi planami kontynuacji. Jak ujawnił portal World of Reel, reżyser Fede Álvarez potwierdził, że prace nad sequelem ruszą już w październiku tego roku. W rolach głównych ponownie zobaczymy Cailee Spaeny i Davida Jonssona.
Nie pojawiły się jeszcze żadne szczegóły dotyczące fabuły kontynuacji "Romulusa", ale według The InSneidera, są znaki wskazujące, że być może pojawi się… Predator! A to oznaczałoby pierwszy crossover Obcego/Predatora od prawie dwóch dekad.
Sequel "Obcy: Romulus" ma być kolejnym krokiem w rozbudowie uniwersum, łączącym elementy klasycznego horroru science fiction z nowoczesnym podejściem do narracji.
Jak rozrasta się uniwersum "Obcego"
Uniwersum "Obcego" narodziło się w roku 1979 wraz z kultowym, dzisiaj filmem Ridleya Scotta "Obcy - ósmy pasażer Nostromo". Wtedy na ekranach pierwszy raz pojawił się przerażający ksenomorf, stworzony przez szwajcarskiego artystę H.R. Gigera. Od tego czasu powstało osiem filmów, w tym sequele "Obcy - decydujące starcie" (1986), "Obcy 3" (1992), "Obcy: Przebudzenie" (1997), prequele "Prometeusz" (2012) i "Obcy: Przymierze" (2017) oraz interquel "Obcy: Romulus" (2024). Nakręcono też dwa crossovery "Obcy kontra Predator" (2004) oraz "Obcy kontra Predator 2" (2007).
Serial "Obcy: Ziemia" i planowany sequel "Obcy: Romulus" to dowód na to, że uniwersum stworzone przez Ridleya Scotta wciąż ma wiele do zaoferowania, a fani mogą spodziewać się nowych historii.
Piotr Radecki/k