Na platformie Netflix od listopada możemy oglądać najnowszy film Guillermo del Toro "Frankenstein", o którego stworzeniu twórca marzył od kilkunastu lat. Twórca takich obrazów jak "Kształt wody", "Labirynt Fauna", "Pinokio", zdobywca trzech Oscarów chętnie sięga po gry komputerowe.
W rozmowie z Joshem Horowitzem, w ramach podcastu "Happy Sad Confused", del Toro został zapytany o ulubione gry komputerowe. Okazało się, że nie było to nic nie wnoszące pytanie, a reżyser okazał się niemałym koneserem tej formy rozrywki.
Ulubione gry reżysera "Frankensteina"
- Najbardziej wciągające są na pewno "BioShock" i "Death Stranding". Najlepsze uniwersum to "Metal Gear Solid". Gra, w którą naprawdę jestem dobry i ją kocham, to "Left 4 Dead". Lubię duże gry z otwartym światem, takie jak "Red Dead Redemption". Arcydziełem jest "The Colossus". To klimatyczna, poetycka i tragiczna gra.
Guillermo del Toro nie uważa gier komputerowych jedynie za formę zabawy, zdradza, że niektóre z nich potrafią dorównać filmowemu doświadczeniu. Zdradził, że niektóre części z serii "God Of War" są "jednymi z najlepszych doświadczeń filmowych" jakie miał.
"God of War" jak film
"God of War" to przygodowa gra akcji. Gracz wciela się w Kratosa, bohatera, który staje do walki z bóstwami, chcąc pomścić swoją rodzinę i odpłacić im za sprawdzone cierpienie.
- Kratos walczy z Odynem, a Odyn ciągle wraca, wyglądając niczym zabijaka z "Peaky Blinders". Potem łoi na całego Kratosa. Co za wspaniała gra wideo! Sposób, w jaki wykorzystali możliwości konsoli do stworzenia klimatycznej mgły i światła… Wygląda to jak film - zachwycał się.
Czy będzie serial "God of War"?
Pierwsza gra z serii "God of War" ukazała się 2005 roku, ostatnią w 2022 roku - "God of War Ragnarok". Od lat mówi się też o stworzeniu serialu na jej podstawie. Pierwsze zapowiedzi pojawiły się w 2022 roku, w 2025 ogłoszono, że showrunnerem i głównym scenarzystą będzie Ronald D. Moore. Początek zdjęć do produkcji zaplanowano na marzec 2026.
Moore pracowała jako scenarzysta przy takich serialach jak "Star Trek: Następne pokolenie", "Star Trek: Deep Space Nine" i "Star Trek: Voyager", "Outlander" czy "Philip K. Dick’s Electric Dreams". Jego filmowe dokonania mogą świadczyć o tym, że jest właściwą osobą na właściwymmiejscu, fanów gry niepokoi jednak fakt, że twórca sam przyznał, że "God of War" jest dla niego wyzwaniem, bo nie gra w gry.
***
pj/PAP