Trwa świetna passa Lecha!

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2012 00:43
Poznańska lokomotywa nie zwalnia tempa. Lechici wygrali szóste z siedmiu ostatnich spotkań i wciąż mają jeszcze teoretyczne szanse nawet na mistrzostwo kraju. Z kolei warszawski zespół po drugiej porażce z rzędu poważnie oddalił się od europejskich pucharów.

Przed meczem zastanawiano się, jak na postawę piłkarzy Polonii wpłyną słowa właściciela klubu Józefa Wojciechowskiego, który przed tygodniem zapowiedział wycofanie się ze sponsorowania drużyny. Tymczasem goście zaskoczyli lechitów agresywną grą na początku spotkania. Już w 3 min. strzał Tomasza Jodłowca z dystansu sprawił sporo kłopotów nierozgrzanemu jeszcze Jasminowi Buricowi.

Chwilę później bramkarza Lecha sprawdził Władimir Dwaliszwili, a Łukasz Teodorczyk w dogodnej sytuacji nie utrzymał równowagi. Po kwadransie poloniści oddali inicjatywę i gra przeniosła się pod bramkę Sebastiana Przyrowskiego. Golkiper "Czarnych Koszul" bronił pewnie, inna sprawa, że podopieczni Mariusza Rumaka nie potrafili sobie stworzyć bramkowej okazji. W poczynaniach Lecha widoczny był brak Artjoma Rudniewa, który przed tygodniem w spotkaniu z Legią otrzymał czwartą żółtą kartkę i w piątek usiadł na trybunach. Ani zastępujący go Bartosz Ślusarski, ani Vojo Ubiparip nie stanowili zagrożenia dla poprawnie grającej defensywy Polonii. W końcówce gospodarze mieli sporo szczęścia - Dwaliszwili przy biernej postawie poznańskich obrońców, efektowną przewrotką uderzył tuż obok słupka.

Druga połowa zaczęła się od prawdziwej wymiany ciosów, bo tak naprawdę podział punktów w tym spotkaniu nie interesował żadnej z drużyn. Akcje w błyskawicznym tempie przenosiły się z jednego pola karnego pod drugie, a obaj bramkarze mieli sporo pracy. Przyrowski z najwyższym trudem obronił główkę Aleksandara Tonewa, ale po chwili Burić dwukrotnie znalazł się w poważnych w opałach - po strzale Dwaliszwiliego i dobitce Wszołka, Grzegorz Wojtkowiak wybił piłkę z pustej bramki. Rozstrzygnięcie padło w 59. minucie. Rafał Murawski ze Ślusarskim rozmontowali defensywę rywali, do piłki dopadł Ubiparip i strzelił nie do obrony. Goście ruszyli do odrabiania strat i ponad 26 tysięcy fanów Kolejorza przeżywało momentami chwile grozy. Podopieczni Czesława Michniewicza stosunkowo łatwo przedostawali się pod pole karne Lecha, ale w ich akcjach brakowało precyzyjnego strzału lub dokładnego podania. Ostatnie minuty były niezwykle nerwowe. Już w doliczonym czasie gry, za uderzenie bez piłki Wojtkowiaka, Edgar Cani otrzymał czerwoną kartkę i poloniści kończyli mecz w dziesiątkę.

Czytaj także

Remisy lidera i wicelidera

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2012 12:47
Prowadząca w tabeli Legia Warszawa zremisowała w Łodzi w ligowym klasyku z Widzewem 1:1. W 26. kolejce ekstraklasy potknął się również wicelider Śląsk Wrocław, który zremisował na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:1 i do Legii wciąż traci trzy punkty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niczym zgodny chór

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2012 07:46
Piłkarze Ruchu Chorzów nie wykorzystali szansy objęcia pozycji wicelidera i bezbramkowo zremisowali z Górnikiem Zabrze w Wielkich Derbach Śląska. W drugim niedzielnym meczu 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań wygrał u siebie z Lechią Gdańsk 2:1.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nikt nie chce być mistrzem

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2012 01:14
Śląsk Wrocław zremisował w Gdańsku z Lechią 1:1 i nadal zajmuje trzecie miejsce w tabeli piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy. Takim samym wynikiem zakończył się pierwszy niedzielny mecz Zagłębie Lubin - GKS Bełchatów.
rozwiń zwiń