Ocalona z fermy kura Fatima podbija serca internautów

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2015 18:00
Mateusz przygarnął kurę Fatimę i dziś mieszka z nią w jednym z bloków w warszawskiej dzielnicy Grochów. Chciał uświadomić ludziom, jak trudne jest życie kur przemysłowych, skoszarowanych w specjalnych fermach.
Audio
  • Jak żyje się z kurą pod jednym dachem i dlaczego warto ratować zwierzęta z ferm i rzeźni - rozmowa z Mateuszem, właścicielem Fatimy (Czwórka/Się mówi)
Kura Fatima nauczyła się żyć ze swoim człowiekiem w pełnej symbiozie. Zdarza się jej zasnąć w fotelu, a jeśli jest głodna, potrafi zjeść część kanapki
Kura Fatima nauczyła się żyć ze "swoim" człowiekiem w pełnej symbiozie. Zdarza się jej zasnąć w fotelu, a jeśli jest głodna, potrafi zjeść część kanapkiFoto: mat. prywatne/źr. Facebook.com

- Fatima była mieszkanką fermy, wraz z koleżankami zamknięta była w maleńkim pomieszczeniu i traktowano ją jak urządzenie do składania jaj - wspominał Mateusz i dodał, że teraz jego kura traktowana jest jak równoprawny członek rodziny. - Zdarza się, że śpi w łóżku, czasem na fotelu. Uwielbia mango i papaję, a je z talerza, z moich ust, a czasem wyrywa mi kanapkę z ręki.

Okazuje się, że wychowanie kury wcale nie musi być trudne, kłopotliwe, ani oznaczać bałaganu w mieszkaniu. - W naszym kurniku panuje czystość, a z higieną radzę sobie podobnie, jak większość właścicieli dużych papug - opowiadał Mateusz i zdradził kilka niezawodnych metod, m.in. na to, jak nauczyć kurę korzystania z… pieluch. Opowiedział też, dlaczego nazwał swoją pupilkę Fatima i co to zwierzę ma wspólnego z kartami tarota.

***

Prowadzi: Piotr Firan

Data emisji: 21.05.2015

Godzina emisji: 15.00

Materiał wyemitowano w audycji: Się mówi

kd/mg

Czytaj także

Kolorowanki dla dorosłych - relaks i odprężenie

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2015 16:50
Johanna Basford stworzyła książeczkę, dzięki której dorośli mogą poczuć się jak dzieci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Świat na języku. Podróże kulinarne Joanny Łuniewskiej

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2015 16:20
- Mój blog powstał z połączenia dwóch pasji: do gotowania i do podróżowania - opowiada Joanna Łuniewska. - Dzięki temu już wiem, w którym kraju ludzie zajadają się słodyczami ze smalcem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Myślistwo to nie tylko zabijanie? "Trzeba kochać przyrodę, by być myśliwym"

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2015 10:00
Wielowiekowa tradycja, odpowiedzialność za przyrodę, czy mordowanie zwierząt dla zabawy? - Jeśli ludzie zabijają je dla rozrywki, to nie łowiectwo, a patologia - mówi Bartłomiej Popczyk, myśliwy.
rozwiń zwiń