Igły i inne potwory. Czego boi się Quebonafide?

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2016 11:00
– Chciałbym być poszukiwaczem przygód, choć jeszcze dwa lata temu bałem się wsiąść do samolotu – mówił Kuba Grabowski, czyli raper freestyle'owy Quebonafide.
Audio
  • Raper Quebonafide o swoich pasjach, fobiach i twórczości (Strefa prywatna/Czwórka)
Kuba Grabowski, szerzej znany jako Quebonafide, podczas jednej z imprez
Kuba Grabowski, szerzej znany jako Quebonafide, podczas jednej z imprezFoto: Arkadiusz Szewczyk/CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons

– Mam fobię związaną z transportem. Na widok samolotu drżę. Gdy byłem dzieckiem i widziałem samolot nad głową, uciekałem od razu do domu – opowiadał Kuba Grabowski. – Jakoś jednak się przełamuję, choć to trudne – dodał, wspominając także inne fobie, które udało mu się pokonać: lęk przed igłami i przed... dotykaniem oka.

Quebonafide opowiadał też m.in. o piłkarskiej pasji, byciu komentatorem sportowym dla siebie samego, a także o podróżach. Ostatnio muzyk pojechał do Meksyku nagrywać kolejny album. Wspominał, że czuł tam niepokój, nie przewidział jednak, że ta przygoda skończy się interwencją meksykańskiej policji i groźnie wyglądającym upadkiem na chodniku.

Zobacz także Żywy Gig: premiera utworu Zamilskiej i Quebonafide <<<

***

Tytuł audycji: Strefa Prywatna

Prowadzi: Katarzyna Węsierska

Gość: Kuba Grabowski, znany jako Quebonafide (raper)

Data emisji: 2.02.2016

Godzina emisji: 20.00

mc/kul

Czytaj także

Iza Lach i jej "Wieczna mgła". Premiera w Czwórce!

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2015 20:04
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bartek Grzanek: w środku jestem bluesmanem

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2016 13:50
Bartek Grzanek stał się popularny dzięki udziałowi w dwóch programach typu talent show, m.in. "The Voice of Poland". Jesienią 2015 wydał płytę pt. "Duch".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zeus: chciałem rysować komiksy

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2016 10:02
Kiedyś Zeus - raper, kompozytor i producent muzyczny - marzył o tworzeniu komiksów. Dziś ma na swoim koncie pięć płyt, a w Czwórce zapowiada, że to jeszcze nie koniec.
rozwiń zwiń