Raport FOMO 2022. "Coraz więcej z nas boi się odłączenia od sieci"

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2023 10:30
FOMO (Fear of Missing Out) to syndrom strachu przed odłączeniem, wypadnięciem z obiegu. Problem dotyczy przede wszystkim ludzi młodych i jest jednym z najczęstszych skutków nadużywania technologii cyfrowych.
Autorzy raportu zachęcają do tego, by na FOMO patrzeć szerzej, nie tylko w kontekście technologii, bo jak przekonują - u podłoża FOMO leżą różne nasze niezaspokojone potrzeby
Autorzy raportu zachęcają do tego, by na FOMO patrzeć szerzej, nie tylko w kontekście technologii, bo jak przekonują - u podłoża FOMO leżą różne nasze niezaspokojone potrzebyFoto: Shutterstock/BearFotos

Żeby nic nie przegapić

Wysoko "sfomowane" jest 17 proc. całego społeczeństwa, co oznacza, że co piąty z nas ma ten problem, a u kolejnych 60 proc. utrzymuje się on na średnim poziomie - mówi współautorka raportu "FOMO 2022. Polacy a lęk przed odłączeniem" - Martyna Dudziak-Kisio z Uniwersytetu Warszawskiego. A Marta Witkowska z Państwowego Instytutu Badawczego NASK dodaje, że z FOMO zmaga się co trzeci nastolatek. Młodzi przede wszystkim boją się odłączenia od sieci, bo przecież tam obecnie toczy się większość życia, a oni nie chcą niczego przegapić.

Żeby nie stracić wspólnego języka

FOMO to jest ogólne poczucie, że inni mają bardziej satysfakcjonujące doświadczenia niż ja, ale w zależności od tego, o jakiej grupie mówimy, ono wygląda inaczej. - Jeśli ktoś mocno potrzebuje aprobaty grupy, to boi się, że poprzez "odłączenie" ją utraci. Że nie będzie mieć wspólnego języka ze znajomymi. Są też osoby, które zawodowo muszą być na bieżąco. Na przykład dziennikarze. Wtedy FOMO przybiera nieco inny charakter - tłumaczy Dudziak-Kisio. - Cechą wspólną jest natomiast przymus, żeby z telefonem spędzać jak najwięcej czasu. Wszechobecny "multiscreening" nie ułatwia nam zadania. Bo ekranami otaczamy się się od świtu, kiedy na przykład włączamy telewizję śniadaniową, aż do nocy, gdy zasypiamy przy serialu z platformy streamingowej.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez NASK (@nask.pl)

Sprawdź też:

Jak rozpoznać u siebie FOMO?

Żeby samemu zdiagnozować poziom "sfomowania", należy się przyjrzeć sobie krytycznie. - Trzeba zastanowić się, jaki stosunek mamy do swojego smartfona, czy on rzeczywiście wszędzie nam towarzyszy - radzi Monika Witkowska. - Warto też pomyśleć, co się z nami dzieje, kiedy telefon rozładowuje się albo kiedy jesteśmy w sytuacji, że nie możemy z niego skorzystać. To są podstawowe rzeczy, na które powinniśmy zwrócić uwagę.    

Posłuchaj
40:38 CZWORKA Strefa prywatna - fomo 22.03.2023.mp3 Raport "FOMO 2022. Polacy a lęk przed odłączeniem" - wyniki badania (Strefa prywatna/Czwórka)

Telefon ważniejszy od znajomych

Obecny raport podsumowuje czwartą edycję badania "FOMO 2022. Polacy a lęk przed odłączeniem", prowadzonego przez Uniwersytet Warszawski i NASK. Jego autorzy skupili się w nim nie tylko na "smartfonizacji", czyli wykorzystywaniu smartfonów w różnych dziedzinach życia, ale także na innych zjawiskach, które bardzo mocno wpisały się w kolejny, niezwykle trudny, rok 2022. Wśród nich jest m.in. "fabing”, który polega na tym, że w trakcie spotkania ze znajomymi zaglądamy do telefonu

*** 

Tytuł audycji: Strefa prywatna

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Goście: Martyna Dudziak-Kisio (Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW) Marta Witkowska (Państwowy Instytutu Badawczy NASK)

Data emisji: 22.03.2023

Godzina emisji: 20.05

kul

Czytaj także

Odwaga. "Nie chodzi o to, by żyć bez strachu"

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2021 11:00
- Bywamy odważni, ale nie jesteśmy odważni - tak ja definiuję ten stan. Uważam, że nie jest to cecha stała. Nasza odwaga może zmieniać się w ciągu życia - przekonuje psycholożka i trenerka Karolina Buszkiewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Tradwife" - tradycyjna pani domu w XXI wieku

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2023 15:50
Zamiast wspinać się po szczeblach kariery zawodowej, "tradwife" dobrowolnie z nie rezygnuje i poświęca się mężowi i rodzinie. - Proszę nie mylić tego pojęcia z "kurą domową". Jej pejoratywny wydźwięk nie ma nic wspólnego z tradycyjną panią domu XXI wieku - podkreśla Lidia Korbus-Then. 
rozwiń zwiń