"Pacanów", "Zgon" czy "Całowanie". Śmiejesz się z tych nazw? Sprawdź ich źródłosłów

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2021 14:54
Na mapie Polski odnajdujemy wiele nazw własnych, które wywołują uśmiech na naszych twarzach. Okazuje się jednak, że "Swornegacie" nie mają nic wspólnego z gaciami, "Niemyje-Ząbki" z brudem jamy ustnej, a "Zgon" ze śmiercią. Skąd więc się wzięły?
Pacanów, Swornegacie, Niemyje-Ząbki bardzo nas śmieszą, ale warto poznać źródłosłów tych nazw
"Pacanów", "Swornegacie", "Niemyje-Ząbki" bardzo nas śmieszą, ale warto poznać źródłosłów tych nazwFoto: Shutterstock/Elizaveta Galitckaia

Wycieczkę po wesołych i dziwnych nazwach na mapie Polski Oliwia Krettek wraz z Mateuszem Adamczykiem, polonistą, youtuberem zakochanym w słowach, rozpoczęła od Pacanowa. 


Posłuchaj
04:47 czwórka stacja nauka 25.11.2021.mp3 Śmieszne i dziwne nazwy - skąd się wzięły na naszej mapie? (Stacja Nauka/Czwórka)

Pacanów doskonale jest znany fanom Koziołka Matołka, stworzonego przez Kornela Makuszyńskiego - wiadomo, że tam kozy kują. Dziś znajduje się tam Europejskie Centrum Bajki. Kiedyś miejscowość ta należała do Paczona i stąd jej nazwa. 

- Nazwa "Pacanów" odzwierciedla sposób tworzenia nazw miejscowych Polski. Wzięła się od nazwy osobowej "Paczon" i przyrostka "ow", który przekształcił się w "ów" - wyjaśnia polonista. - Ten przyrostek wskazuje na to, że to, co określa nazwa, jest czyjąś własnością. Tak jak Kraków był grodem Kraka, tak właśnie Paczanów był grodem Paczona, miejscowością do niego należącą. Dopiero wraz z rozwojem języka, m.in. przez mazurzenie - czyli wymowę głoski "cz" jako "c" - powstał Pacanów - dodaje. 

Gdy myślimy o polskich wesołych nazwach, wielu do głowy przychodzi wieś Swornegacie. - Ta nazwa kojarzy nam się z rzeczownikiem pospolitym "gacie", ale nie ma z nim wiele wspólnego - zaznacza ekspert. - Ona pochodzi z języka kaszubskiego, dokładnie od dwóch wyrazów: "swora", to taki warkocz pleciony z sosnowych korzeni, który służył do umacniania brzegów rzeki, czyli "gacenia". Swornegacie będzie miejscowością, w której umacniano brzegi takimi warkoczami - dodaje.

Rzeka, o której mowa, to prawdopodobnie Brda, oprócz niej we wsi jest też Jezioro Karsińskie i bardzo blisko rozciąga się Park Narodowy Bory Tucholskie.

Uśmiech wywołuje też "Całowanie". Mateusz Adamczyk wyjaśnia, że to również nazwa pochodząca od imienia właściciela włości, które brzmiało Całowan, czyli ten, który miał być przez los całowany. - Tym razem imię zostało połączone z przyrostkiem "ie" - opowiada. 

Na Podlasiu możemy znaleźć miejscowość Niemyje-Ząbki. - Ona też nie ma nic wspólnego z brakiem higieny. Prawdopodobnie była najpierw nazwa "Niemyje", która pochodzi chyba od znajdującego się tam bagna - wyjaśnia rozmówca Oliwii Krettek. - Możliwe, że ta nazwa ma ten sam element, który odnajdujemy w nazwie rzeki "Niemen", on oznaczałby po prostu "mokry" - w staropolszczyźnie albo wcześniej - dodaje. 

Posłuchaj także:

Inna teoria na temat nazwy "Niemyje-Ząbki" dotyczy szlachty, która mogła się osiedlić na tym terenie. - Taka rodzina mogła mieć nazwisko "Niemyscy" - tłumaczy polonista. - W takim wypadku "Ząbki" mogłyby być przydomkiem któregoś ze szlachciców z tej rodziny - przypuszcza. 

Ciekawą nazwą, choć już nie tak śmieszną, jest mazurski "Zgon". - Ta nazwa nie ma nic wspólnego ze śmiercią. Jej źródłosłów jest związany z bydłem - zdradza ekspert. - Zgon był miejscem, w którym zganiano bydło do wodopoju. 

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Weronika Puszkar

Materiał przygotowała: Oliwia Krettek

Data emisji: 25.11.2021

Godzina emisji: 12.23

pj

Czytaj także

Zaułek Prosowy. Ulica, która powstała z przejęzyczenia

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2021 14:20
- Zaułek jest trochę na uboczu głównych szlaków handlowych i jak donoszą archiwalne źródła, w Zaułku Prosowym nigdy nie było spichlerzy i nie handlowano tam zbożem - mówi Paweł Bukowski, przewodnik miejski po Toruniu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na Grzybowskiej nigdy grzybów nie było

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2021 14:20
Ulica Grzybowska w Warszawie dziś kojarzy się z biurowcami, wieżowcami, nowoczesną stolicą. Jednak nie zawsze tak było. Choć nazwa ulicy i placu sugeruje wyprawy na grzybobranie, to nikt tam nigdy grzybów nie zbierał.
rozwiń zwiń