"Aftersun". Film, w którym najważniejsze dzieje się poza kadrem

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2023 12:20
"Aftersun" jest jak wspomnienie wakacji z dzieciństwa. Niby mamy frajdę, nieograniczony czas na zabawę, ale jednak kątek oka dostrzegamy napięcie, które nas niepokoi - opowiada krytyk filmowy i autor audycji Błażej Hrapkowidz. Polska premiera filmu Charlotte Wells odbędzie się 3 lutego.   
Frankie Corio i Paul Mescal w filmie Aftersun
Frankie Corio i Paul Mescal w filmie "Aftersun"Foto: mat prasowe

Celne dialogi i cisza, która podkreśla bliskość

Akcja "Aftersun" toczy się pod koniec lat 90. XX wieku. Sophie, 11-letnia Szkotka, spędza wakacje z ojcem w tureckim kurorcie. Podczas wspólnych wakacji młody ojciec i córka stają się sobie bliżsi niż kiedykolwiek. - To, co mnie najbardziej uderza w tej opowieści, to właśnie bliskość jaka jest między nimi. W przypadku, kiedy rodzice rozwodzą się i jedno z nich nie wychowuje dziecka na co dzień, trudno buduje się głęboką relację. Tymczasem Caluma i Sophię łączy mocna więź. Kiedy spotykają się na wakacjach, błyskawicznie nawiązują porozumienie - opowiada krytyczka Adriana Prodeus. - Reżyserka umiejętnie to podkreśla: celnie napisanymi dialogami, ale też momentami ciszy i nic nie robienia - autor audycji.      

Kolekcjonerka cudzych wspomnień

"The Guardian", "IndieWire", "The Observer" oraz "Sight and Sound" uznały "Aftersun" za najlepszy obraz 2022 roku. Krytycy nie mają wątpliwości: wielkie arcydzieło, czuły jak "C'mon, C'mon", chwytający za serce jak "The Florida Project". I przyznają, że obraz Charlotte Wells jest czarnym koniem sezonu nagród. - Wszyscy też zastanawiają się, jak reżyserce udało się dotrzeć do tak fantastycznych dziecięcych wspomnień i splątanych uczuć, które przeżywa bohaterka. Wells przyznaje, że przy pracy nad filmem "uprawiała" zbieractwo. Rozmawiała z innymi ludźmi, kolekcjonowała ich wspomnienia i zrobiła z tego układankę - opowiada gość Czwórki. - To działa, bo przynajmniej w jednym z takich obrazków odnajdzie się każdy z nas. Za pierwszym razem, kiedy oglądałam "Aftersun", film dotknął mnie wizualnie, ale nie emocjonalnie. Natomiast przy drugim podejściu rozłożył mnie na łopatki. Być może też dlatego, że oglądałam go z perspektywy rodzica i zdałam sobie sprawę, że wszystkie rzeczy, które ukrywamy przed dzieckiem, nie mówimy o nich wprost, i tak do niego docierają.   

"Aftersun" - oficjalny zwiastun PL / M2

Sprawdź też:

Najbardziej spektakularny debiut ostatnich lat

Reżyserka obrazu Charlotte Wells znalazła się w zestawieniu 25 nowych twarzy kina niezależnego przygotowywanym przez "Filmmaker Magazine". "Aftersun" to jej pełnometrażowy debiut. - I bez przesady można  powiedzieć, że jest to najbardziej spektakularny debiut ostatnich lat - podkreśla rozmówczyni Błażeja Hrapkowicza. - Patrzymy na świat oczami 11-letniej dziewczynki, a jednocześnie z zewnątrz obserwujemy to, co jest powodem jej niepokoju. To troska o ojca, z którym dzieje się coś złego i jednocześnie świadomość, że nie umie się mu pomóc. Bo między kadrami "Aftersun" jest filmem o depresji - dodaje Adriana Prodeus.    

Posłuchaj
21:52 CZWÓRKA Hrapkowidz - aftersun 29.01.2023.mp3 "Aftersun" - o najgłośniejszym debiucie filmowym ostatnich lat rozmawiają Adriana Prodeus i Błażej Hrapkowicz (Hrapkowidz/Czwórka)

Gwiazdą filmu jest 26-letni Irlandczyk Paul Mescal znany z serialu "Normalni ludzie" oraz filmu "Córka". Za rolę w "Aftersun" aktor otrzymał nominację do Oscara w kategorii Najlepsza rola męska. O statuetkę powalczy m.in. z Colinem Farrellem i Brendanem Fraserem. Szansę na najważniejszą nagrodę w świecie filmu ma także Jerzy Skolimowski za obraz "IO".

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Gość: Adriana Prodeus (krytyczka filmowa)

Data emisji: 29.01.2023

Godzina emisji: 14.16

kul

Czytaj także

"Chleb i sól". Polskie klimaty, w których "Chopin jest tylko dekoracją"

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2023 10:28
Film Damiana Kocura miał swoją premierę w Wenecji, otrzymał nagrodę specjalną jury dla młodych twórców poszukujących nowych horyzontów kina. - "Chleb i sól" to synonim polskiej gościnności. Tu twórcy nie mizdrzą się do widza, a sytuacja pokazana jest w zupełnie innym świetle - mówi Diana Dąbrowska, filmoznawca. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Titanic" wraca do kin. Czy tym razem Rose uratuje Jacka?

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2023 12:20
Po 25 latach od premiery, na duży ekran powraca "Titanic". Czy kasowy przebój wszech czasów przyciągnie do kin widzów, tak jak to było w przypadku "odświeżonej" wersji innej produkcji Jamesa Camerona, filmu "Avatar"? Być może zachętą będzie to, że jedna ze scen została w nim "poprawiona".
rozwiń zwiń