Jak zrobić największe PUM? Bartosz Józefiak o patodeweloperce

Dziennikarz Bartosz Józefiak zatrudnił się na budowie jako operator dźwigu oraz przeszedł szkolenie ze sprzedaży nieruchomości. W książce "Patodeweloperka. To nie jest kraj do mieszkania" ujawnia hipokryzję i niewydolność branży napędzanej jedną emocją - chciwością.

Zgodnie z projektem nowych przepisów - lokal użytkowy w nowo projektowanych budynkach powinien mieć powierzchnię użytkową nie mniejszą niż 25 m kw.

Foto: Martyn Jandula/Shutterstock

• "Patodeweloperka. To nie jest kraj do mieszkania" to reportaż, którego autorem jest Bartosz Józefiak.
• Dziennikarz przybliża w niej kulisy działania firm deweloperskich i budowania mieszkań.
• Dlaczego patodeweloperka ma się dobrze, a ludzie nadal kupują "dziury w ziemi"? O tym m.in. mówimy w audycji. 

Patodeweloperka to zjawisko zataczające coraz szersze kręgi. Mikromieszkania pojawiające się na rynku budzą kontrowersje, ale jednocześnie znajdują swoich nabywców. Na potrzeby książki Bartosz Józefiak rozmawiał z pracownikami firm deweloperskich oraz z samymi deweloperami.

Jak zrobić największy PUM?

- Wykorzystałem formę reportażu wcieleniowego i, podając się za pracownika agencji PR-owej, nawiązałem z nimi dość bliskie relacje. Oni się przede mną otworzyli i poczuli, że mogą rozmawiać ze mną szczerze - opowiada dziennikarz. - Jako uczestnik jednego z kongresów z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że deweloperzy nie dyskutują o tym, co zrobić, żeby mieszkało nam się lepiej. Najważniejsze pytania brzmią: "na jakiej marży robisz" i "jak zrobić największy PUM", czyli jak wycisnąć najwięcej z metra kwadratowego i z klienta.

Deweloperka. "To nie jest łatwa branża"

Czas "żniw" w branży budowlanej trwał od 2008 roku aż do pandemii. - Jeśli ktoś wtedy wkraczał w ten biznes, dziś prawdopodobnie nie musi już pracować. Jego dzieci prawdopodobnie też - mówi autor książki. - Ale chcę podkreślić, że to nie jest łatwa branża, niewiele ma wspólnego ze szkodliwym stereotypem, że deweloper tylko siedzi, a pieniądze samu mu się drukują. Niejeden się na tym wywalił i pociągnął w dół swoich klientów z ich oszczędnościami życia.  

Posłuchaj

30:20 CZWÓRKA Czworka do piatej - patodeweloperka 16.05.2024.mp3 "Patodeweloperka" - rozmowa z autorem książki Bartoszem Józefiakiem (Czwórka do piątej/Czwórka)

Nadaj kupujemy "dziury w ziemi"

Rynek nieruchomości niestety nadal wiążę się z ryzykiem finansowym, bo jak podkreśla rozmówca Marty Hoppe, jeśli chce się mieć mieszkanie w atrakcyjnej lokalizacji, należy je kupić jak najwcześniej - nawet na etapie "dziury w ziemi".

- Znam takie inwestycje, które zanim jeszcze się rozpoczęły, już były wyprzedane. Ale tak to jest przy galopujących cenach - wyjaśnia. - Rynek nieruchomości ma swoją dynamikę. W centrach miast najczęściej buduje się kawalerki, bo one najlepiej sprzedają się "na wynajem". Natomiast na przedmieściach stawia się "domki jak z drukarki", które trochę wyglądają jak dom jednorodzinny, a trochę jak mieszkanie z dachem. 

Sprawdź też:

• Cohousing przyszłością urbanistyki?
• Jakie będą miasta przyszłości? "Kompaktowe i multifunkcjonalne"

Mieszkanie to nie jest zwykły towar

- Mieszkanie to nie jest zwykły towar, taki jak drogi zegarek czy luksusowy samochód, bez których można się obejść, jeśli nas na to nie stać. Bo mieszkać gdzieś musimy. Natomiast deweloperzy kierują się logiką rynkową i chcą po prostu jak najwięcej zarobić. Ta sytuacja jest bardzo złożona i wymaga gruntownej analizy, a także nowych regulacji prawnych - podsumowuje Bartosz Józefiak.  

***

Tytuł audycji: Czwórka do piątej

Prowadzi: Marta Hoppe

Gość: Bartosz Józefiak (autor książki "Patodeweloperka. To nie jest kraj do mieszkania")

Data emisji: 16.05.2024

Godzina emisji: 15.30

kul/wmkor