Holenderskie słowo gezelligheid nie ma jednego, prostego tłumaczenia. Oznacza po prostu ciepło płynące z relacji i wspólnego bycia, obecność innych ludzi, czyli w skrócie prostotę szczęścia.
- Cały urok gezelligheid tkwi w prostocie. Świeczka, wspólna kolacja, rozmowy i relacje z drugim człowiekiem - mówi Alicja Michalska. - Holendrzy cenią sobie wspólne spędzanie czasu z bliskimi, współpracownikami, a nawet sąsiadami - dodaje.
Posłuchaj audycji o gezelligheid z Alicją Michalską.
Co ciekawe, ta filozofia ma swoje odzwierciedlenie w architekturze i przestrzeni publicznej. Alicja zwraca uwagę, że Holendrzy nie lubią zasłaniać okien zasłonami, co symbolizuje ich otwartość na świat i wspólnotę. Gezelligheid dotyczy także przyjaznej przestrzeni. - Holendrzy dbają o to, aby miejsca publiczne były czyste i przytulne. W Polsce, w przeciwieństwie do nich, mamy tendencję do zamykania się i zasłaniania firan, aby nikt nas nie widział - mówi Alicja Michalska.
Jak wprowadzić gezelligheid do swojego życia?
- Zacząć można od własnego mieszkania, gdyż przestrzeń w duchu gezelligheid to przestrzeń, w której jest ciepło i przytulnie. Ważne jest, by otoczenie miało duszę: kolory, drewno, duże okna i koce, a także roślinność - w skrócie, minimalizm z duszą - zaznacza Michalska. - Gezelligheid to filozofia doceniania małych chwil i budowania autentycznych, ciepłych relacji - dodaje.
Trening w rytmie techno
Zupełnie inna, ale równie mocno koncentrująca się na pozytywnej energii i doświadczeniu, jest innowacyjna forma treningu - Rave Pilates. Łączy ona elementy klasycznego pilatesu z elektryzującą energią muzyki elektronicznej. Pomysł ten jest realizowany przez projekt "Techno Joga Poland", którego założycielką i główną organizatorką jest Weronika Goduieva, a rezydentką i DJ-ką - Oliwia Sysio.
Jak mówi Weronika Goduieva, Rave Pilates to połączenie energii klubu i treningu ciała. - Jest to bardziej impreza w ruchu niż klasyczny trening - dodaje. - Uczestnicy przychodzą w sportowym stroju, na miejscu zapewniane są maty, ale także festiwalowy make-up - mówi założycielka projektu. - Chodzi przede wszystkim o doświadczenie, które ma być jak impreza połączona z treningiem - opowiada gościni Czwórki. - To pozwala zobaczyć klub, do którego zwykle chodzi się na imprezy, z zupełnie innej strony, na trzeźwo - zauważa Oliwia Sysio.
Kluczową rolę odgrywa tu muzyka
Oliwia Sysio przyznaje, że jej set muzyczny na Rave Pilates przygotowuje się zupełnie inaczej niż na typową imprezę. - Podczas naszych wydarzeń myślę o rytmie ćwiczeń, zaczynam set listę spokojniej i nawiązuję kontakt z instruktorką - mówi DJ-ka. - To jest jak taniec dwóch osób. Ja czuję tempo, a instruktorka czuje ciała grupy - dodaje.
Weronika Goduieva podkreśla, że na zajęcia przychodzą ludzie z różnymi potrzebami i oczekiwaniami. - Ktoś przychodzi potrenować, ktoś potańczyć, a kto inny doświadczyć i tego, i tego, łącząc ruch z energią muzyki klubowej - mówi. Chociaż na razie zajęcia prowadzone są w różnych miastach w Polsce, organizatorki planują poszerzyć projekt o inne kraje.
***
Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"
Prowadzi: Dominika Płonka i Alicja Michalska
Gościnie: (Weronika Goduieva - założycielka projektu "Rave Pilates" oraz Oliwia Sysio - rezydentka projektu oraz DJ-ka)
Data emisji: 06.11.2025
Godzina: 7.10