Jak pracuje prawdziwy paparazzi?

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2014 18:30
- Już samo złapanie gwiazdy nie jest łatwe, bo trzeba swoje "wystać" pod domem. A potem jeszcze należy zrobić dobre zdjęcie. Dobre, czyli takie, które się sprzeda - opowiada paparazzi Adam.
Audio
  • Paparazzi opowiadają o swojej pracy, sprzęcie i niezwykłych historiach, które stały się ich udziałem (Czwórka/Czwarty wymiar)
Jak pracuje prawdziwy paparazzi?
Foto: Glow Images/East News

Zasad panujących w zawodzie paparazzich jest kilka. Po pierwsze - najważniejsze jest zrobienie fotografii, którą ktoś, czyli na przykład jedna z gazet, będzie chciała kupić. A im więcej zapłaci, tym lepiej. - Albo "łapiemy" gwiazdę, która nadaje się tylko do tabloidów, albo czekamy na gwiazdę pożądaną w kolorowych gazetach, bo "parcie" na nią jest większe - tłumaczy Adam. - Jeśli wybieramy opcję drugą, czekamy na dobre ujęcie, na przykład zobrazowanie "nowego związku". Na takim zdjęciu gwiazda będzie trzymała wybranka za rękę.

Jeśli aspirujemy do tego, by zdjęcie dobrze sprzedać, musi ono być równie dobrej jakości.  Kolorowe pisma nie tolerują "ziarna", "szumów" i dalekich, zamazanych ujęć. - Inne zdjęcia robimy do dzienników, w przypadku których najważniejsze jest to, co widzimy na zdjęciu, ujęcie. Do jakości obrazu przykładamy mniejszą wagę, a fotę można zrobić nawet telefonem komórkowym, albo w nocy - przyznaje Adam.

Dni paparazzich przypominają nierzadko zabawę w chowanego. - Czasem po nieprzespanej nocy muszę bardzo rano jechać pod dom gwiazdy, której chcę zrobić zdjęcia, a tymczasem okazuje się, że akurat jej nie ma - opowiada Adam. - Wtedy trzeba "rzeźbić", improwizować, jechać do modnych miejsc, na modne ulice. I szukać, co się trafi…

Czytaj także: Fotoreportaż musi opowiadać historię <<<

Często zdarza się, że do paparazzich dzwonią same gwiazdy, które chcą być uwiecznione "przypadkiem" w jakiejś sytuacji. - I informują gdzie są i co robią. Jeśli jest to warte mojego czasu, jadę - mówi Adam. Dzwonią także boje hotelowi, kelnerzy, a nawet księgowi obsługujący gwiazdy.

Niestety, by wykonać dobre zdjęcie z dużej odległości, do czego paparazzi są zmuszeni na co dzień, potrzeba niezawodnego sprzętu świetnej jakości. A to kosztuje. Podstawowy aparat fotografa wart jest więc nawet 20 tys. zł, a obiektyw - drugie tyle. Górnej granicy właściwie nie ma. Na szczęście, poniesione koszty w tej pracy szybko się zwracają.

Jak wygląda życie paparazzich? Jakie mają sposoby na "kombinowanie", by zrobić wymarzone zdjęcie? Jak dobierają sprzęt? Zapraszamy do wysłuchania nagrania materiału reporterskiego Michała Matusa.

(kd/asz)

Czytaj także

Wybierz staż w firmach najbogatszych Polaków i ucz się od najlepszych!

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2014 11:30
Marzy Ci się miejsce na liście najbogatszych Polaków, ale kompletnie nie wiesz, jak się do tego zabrać? Może warto zacząć od stażu u tych, którzy pierwszy milion od dawna mają już na koncie?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wypalenie zawodowe: młodzi, zdolni, sfrustrowani

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2014 11:30
Wypalenie zawodowe, bądź "przerdzewienie", dotyka wielu młodych ludzi, którzy rozpoczynając pierwszą pracę, inaczej wyobrażali sobie start w zawodowej karierze. Są ambitni, a nie widzą szans na awans. - Trzeba płonąć, żyć z pasją, żeby się wypalić - mówi Ewa Gontarczyk, coach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmieniasz pracę? Dowiedz się, na co musisz uważać

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2014 12:00
Nie możesz znaleźć pracy, albo czujesz, że w dotychczasowym miejscu zatrudnienia zupełnie się już wypaliłeś i marzysz o tym, by zacząć robić w życiu coś zupełnie innego? Czas zmienić branżę. Tylko jak to zrobić, by nie stracić czasu ani pieniędzy?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak przerwać błędne koło bezrobocia młodych?

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2014 12:05
W Polsce pracy nie ma ok. 1/3 osób młodych. Kto jest winien: system, szkoły, czy sami młodzi, którzy nie potrafią, bądź nie mają odpowiedniej motywacji, by szukać i znaleźć zatrudnienie?
rozwiń zwiń