Tamara Gonzalez Perea. Od "Calineczki" do "Singielki"

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2016 15:50
Na co dzień prowadzi popularnego bloga, występuje jako ekspert w telewizji, a ostatnio zaczęła flirtować z aktorstwem. - Po serialu "Singielka" taka przygoda marzy mi się na dłużej - mówi Tamara Gonzalez Perea, czyli "Macademian Girl".
Audio
  • "Macademian Girl", czyli Tamara Gonzalez Perea opowiada o tym, dlaczego chciałaby zostać aktorką i czy dalej zamierza zajmować się modą (Stacja Kultura/Czwórka)
Macademian Girl, czyli Tamara Gonzalez Perea na planie popularnego serialu telewizyjnego Singielka
"Macademian Girl", czyli Tamara Gonzalez Perea na planie popularnego serialu telewizyjnego "Singielka"Foto: PAP/StrefaGwiazd/Marcin Kmieciński

Gość Czwórki przyznaje, że lubi nowe wyzwania i jest otwarta na wszelkie formy pracy z kamerą. - Choć "Singielka" to był mój aktorski debiut, to śmieje się, że i tak wszystko zaczęło się od "Calineczki". To pierwsza rola, którą zagrałam w przedstawieniu szkolnym - opowiada modowa blogerka. 

Na plan serialu Tamara Gonzalez Perea trafiła niemalże z festiwalu Off Camera. Nam opowiada, jak do tego doszło i czy trudno było zagrać samą siebie. Zdradza też, co jako "Macademian Girl" doradziłaby serialowej Elce.

***

Tytuł audycji: "Stacja Kultura"

Prowadzi: Katarzyna Dydo

Gość: Tamara Gonzalez Perea ("Macademian Girl")

Data emisji: 12.10.2016

Godzina emisji: 11.07

kul/jsz

Czytaj także

Moda kocha muzykę. "To miłość z wzajemnością"

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2015 16:00
Udowodni to "Fashion Loves Music" - impreza podczas której znani polscy projektanci połączą siły z utalentowanymi artystkami, m. in. Mary Komasą i Natalią Nykiel.
rozwiń zwiń
Czytaj także

PRL. "Im było mniej, chciało się więcej"

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2016 15:00
- Popkultura kwitła, choć była limitowana. Wystarczy wspomnieć dwa programy Telewizji Polskiej i olbrzymią popularność "Pszczółki Mai" - bajki dla dzieci, która szybko uzyskała status kultowej - opowiada Bartek Koziczyński, autor książki "333 popkultowe rzeczy... PRL".
rozwiń zwiń